Każdy bloger powinien pamiętać o tym, że w cyberprzestrzeni prawo obowiązuje na takich samych zasadach, jak w tzw. realu. Poczucie anonimowości bywa złudne, łatwość wyrażania często kontrowersyjnych poglądów może rodzić odpowiedzialność, a jedno kliknięcie oznaczać zawarcie skutecznej umowy i zobowiązanie się np. do uiszczenia opłaty za daną usługę, co przy niechęci internautów do czytania regulaminów i innych pojawiających się na stronach informacji bywa niebezpieczne. Specyfika internetu oczywiście pociąga za sobą szereg komplikacji i kontrowersji, między innymi w zakresie egzekwowania obowiązujących przepisów, to jednak nie zwalniają z odpowiedzialności przed prawem. O czym powinien pamiętać bloger, żeby nie popaść w problemy z prawem?
Blogerzy często mają obsesję na punkcie liczb. Praktycznie codziennie sprawdzamy statystki stron, aby dowiedzieć się, ile nowych odwiedzin udało nam się uzyskać. Zbyt często rozpaczamy nad utratą kilku fanów na Twitterze czy Facebooku. Niestety, większość blogerów koncentruje się na niewłaściwych statystykach. Posiadanie bloga z dużą ilością odwiedzin to wartościowe aktywa, jednak najważniejsze jest to, jaki odsetek użytkowników regularnie powraca na Twoją stronę.
Wiemy już czym są oraz jak działają operacje NFC. Trzeba przyznać, że jest to w pewnym sensie rewolucja na miarę kart płatniczych, które są na rynku już wiele, wiele lat. Jeśli technologia ta się sprawdzi, a jej bezpieczeństwo będzie na najwyższym poziomie, czeka nas prawdziwa rewolucja w płatnościach. Jakie perspektywy szerzy przed nami NFC?
Samokontrola – brzmi nieco dziwnie, ale dla wielu osób jest to pojęcie obce, zarówno teoretycznie, jak i praktycznie. Wiele mówi się również o tym, aby kontrolować dzieci w Internecie. Niestety prawda jest taka, że również większość dorosłych wymaga kontroli. Jak więc pomóc sobie w zaoszczędzaniu cennego czasu w pracy?
W Polsce mamy kilka serwisów, które opanowały rynek. To ogromni gracze, którzy ani myślą ustąpić pola nowej firmie wkraczającej na rynek. Jeśli chcemy osiągnąć taką pozycję jak największe serwisy internetowe, musimy uzbroić się w cierpliwość i ogromną gotówkę. Jeśli jednak nie mamy tak wysokich ambicji, możemy spróbować uderzyć w rynek niszowy, który nie jest opanowany przez stado konkurencji.
Wiele mówi się o tym, że największe serwisy internetowe i e-biznesy czerpią zyski ze swojej renomy, że praktycznie same na siebie pracują, a ich właściciele jedynie liczą pieniądze praktycznie nic nie robiąc. Tak się składa, że są to tylko marnej jakości plotki, które nawet w niewielkim stopniu nie potwierdzają rzeczywistości. Czy faktycznie dobry e-biznes sam się kręci?
Wiemy już, że oryginalny pomysł na e-biznes nie jest niemożliwy. Oczywiście każdy zdaje sobie sprawę z tego, że w sieci można znaleźć niemal wszystko i już nic nowego nie można wymyślić. Warto jednak pamiętać, że to, co jest popularne i powszechnie stosowane na świecie, niekoniecznie jest tak samo popularne w Polsce. Mowa tu o e-learningu. Czym to tak naprawdę jest i czy to dobry pomysł na e-biznes?
Wiele osób, które myślą o rozkręceniu własnego przedsiębiorstwa w sieci myśli, że w Internecie nie da się już wymyślić nic nowego, że wszystko już jest. Nic bardziej mylnego! Owszem, w sieci możemy spotkać niemal każdą branżę, ale miejmy na uwadze fakt, ze e-biznes jest bardzo młodym i dopiero rozwijającym się zjawiskiem i dla każdego pomysłu znajdzie się tam miejsce. Czy mamy więc szansę na oryginalny pomysł?
Każdy wie, że zagrożenia z Internetu potrafią „wejść” do komputera wieloma drogami, a jedną z nich są luki w oprogramowaniu. Oczywiście można aktualizować oprogramowanie antywirusowe, system operacyjny, a nawet samo oprogramowanie, ale to właśnie w tym ostatnim elemencie znajduje się najwięcej niedociągnięć. Czy istnieje w pełni bezpieczne oprogramowanie?
Nie jest tajemnicą, że z roku na rok Internet staje się coraz bardziej niebezpieczny. Coraz więcej ataków, zagrożeń, wirusów, oszustw i wyłudzeń. Czy mamy szansę na jakąś poprawę? Trudno powiedzieć, ale statystyki są bezlitosne. Poznajmy najważniejsze dane i fakty dotyczące zagrożeń internetowych w zeszłym roku.
Nowy sprzęt do firmy – komputery, drukarki, serwery, plotery, aparaty, kamery… Jednym słowem niemal nowa firma, a wszystko to za niewielki wkład pieniężny? Brzmi jak sen przedsiębiorcy? Być może, ale to również prawda. Otóż ruszają dotacje unijne na sprzęt IT.
Według statystyk, w polskich firmach aż dziewięciu na dziesięciu pracowników przynosi do pracy własne urządzenia technologiczne, w tym głownie laptopy i telefony. Niestety nie jest to powód do domu, szczególnie dla pracodawców, którzy nie kwapią się, aby odpowiednio przygotować miejsce pracy. Z drugiej jednak strony w dobie dzisiejszego, co prawda już ustępującego kryzysu, zakup sprzętu komputerowego dla niewielkiej firmy to spory wydatek.
Wydaje się, że rynek elektroniki użytkowej idzie w kierunku chmury. Nie tylko producenci dyktują warunki, ale także sami konsumenci już dawno wybrali kierunek, w jakim podążać będą zmiany. Zamiast komputerów stacjonarnych zaczęliśmy kupować rozwiązania mobilne, takie jak tablety, notebooki. Z czasem okazało się, że do codziennego korzystania z Internetu przydaje się coś jeszcze bardziej poręcznego i wygodnego. Tak właśnie narodził się netbook. Co jeszcze się zmieniło?
Wyobraźmy sobie, że wieczorem siadamy przed telewizorem podłączonym do Internetu. Bierzemy klawiaturę w dłoń i sprawdzamy pocztę, kursy walut, najnowsze informacje ze świata, łączymy się z firmą i pobieramy najnowsze dokumenty po czym przetwarzamy je w arkuszu kalkulacyjnym, następnie przeprowadzamy krótką naradę ze współpracownikami, po czym kontaktujemy się za pomocą video-czata z kontrahentem… Chwila! Czy to wszystko możliwe? Okazuje się, że już niedługo właśnie tak może wyglądać praca z komputerem.
Ostatnio coraz więcej mówi się o chmurach. Nie, nie chodzi o zachmurzenie i prognozę pogody, chodzi o przeniesienie tradycyjnego IT w chmury. Być może niedługo, z tradycyjnego komputera wyposażonego w dysk twardy, procesor, płytę główną etc. pozostanie nam jedynie monitor i urządzenia wskazujące podłączone bezpośrednio do sieci. Jak to może wyglądać?
Zakupy w sieci są coraz popularniejsze. W Internecie kupujemy już nie tylko płyty z muzyką, filmy czy gry komputerowe, coraz częściej dokonujemy zakupu sprzętu na wyższe kwoty pieniężne. Rzecz jasna wyższe kwoty łączą się z wyższym ryzykiem i strachem, że trafimy na oszusta. Jeśli nadal chcemy robić zakupy w Internecie, ale martwimy się o bezpieczeństwo transakcji, warto poznać zasady i wskazówki, na co uważać przy płatnościach internetowych.
Zmiany, zmiany, zmiany… Nie da się ukryć, że w ostatnich latach można było zauważyć poważne zmiany na szczeblu IT w wielu dziedzinach. Tylko w zeszłym roku zaszły znaczące zmiany w zakresie obsługi oprogramowania. Systemy wspierające obsługę konkretnych procesów biznesowych doczekały się między innymi zmian w interfejsach graficznych, które stały się bardziej ergonomiczne, przyjazne i estetyczne. Co jeszcze zmieniło się w tym segmencie?