IT zaczyna bujać w chmurach – przeglądarki coraz bliżej nieba
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Zacznijmy od początku, a konkretniej od dnia dzisiejszego. Na rynku królują smartfony, czyli telefony wyposażone w duży dotykowy wyświetlacz, mocny procesor, dużo pamięci ram i flash. Urządzenia tego typu oferują nam swobodny dostęp do Internetu. Co prawda smartfony towarzyszą nam wszędzie, ale nie zastąpią w pełni tradycyjnych desktopów i notebooków. Pełnowymiarowa klawiatura, mysz i interfejs graficzny wyświetlany na dużym ekranie to jak na razie najlepszy z możliwych sposób zaawansowanej pracy z komputerem. Na niewielkim, 4-calowym wyświetlaczy w smartfonie praca z arkuszami kalkulacyjnymi czy programami graficznymi graniczy z cudem.
REKLAMA
Czy czeka nas rewolucja na rynku komputerowym? Nie spodziewajmy się tego, ale ostra walka będzie rozgrywana na innym polu. Będzie to walka o jak najlepszą pozycję do oferowania usług w chmurze. Będzie to starcie między dostawcami przeglądarek. Już teraz można zaobserwować pierwsze kroki w tym kierunku. Podobnie jak w przypadku platformy sprzętowo-programowej dla tabletów i smartfonów, także i wybór przeglądarki będzie miał wpływ na decyzję użytkownika o wyborze dostawcy usług w chmurze.
Zobacz również: Na co uważać przy płatnościach internetowych?
Na chwilę obecną, prawdopodobnie najlepiej przygotowaną do roli okna na chmurę wydaje się być przeglądarka Internet Explorer. Microsoft przekonuje, że przeglądarka ma być tylko sceną, swego rodzaju fundamentem, na którym budowane będą prawdziwe gwiazdy, potężne domy, czyli mówiąc prostym językiem, poszczególne aplikacje i serwisy internetowe.
REKLAMA
Firma z Redmond przekonuje, że im mniej miejsca zajmuje interfejs przeglądarki, a więcej miejsca przeznaczone jest na wyświetlanie zawartości odwiedzanej witryny, tym lepiej. Co ciekawe, Microsoft nie jest odosobniony w tym przekonaniu. Podobne zdania mają inni producenci przeglądarek, czyli Opera, Chrome i Firefox. Ci giganci również dążą do zminimalizowania elementów interfejsu użytkownika. Wracając do IE, czym charakteryzuje się ta przeglądarka?
Oczywiście każdy doskonale zna przeglądarkę Internet Explorer 9. Ale w jaki sposób zbliża się ona do chmury? Mocną, oczywiście pod względem działania w chmurze, zaletą Internet Explorer 9 jest funkcja podpinania okien z uruchomionym serwisem do paska zadań. Na czym to polega? Otóż jest to w pewnym sensie zabieg psychologiczny. Takie działanie przyzwyczaja użytkownika do tego, że nie tylko przeglądarka, jako działająca aplikacja, ale również serwis internetowy (czyli aplikacja w chmurze) mają takie same prawa w systemie.
Polecamy: Standard 802.11n - wyznacznik postępu czy kłopotliwy obowiązek?
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.