Światowe zapasy mikroprocesorów na poziomie najwyższym od lat – jak to wpłynie na ceny?
REKLAMA
REKLAMA
Według analiz specjalistów, pod koniec ubiegłego roku najwięksi producenci mikroprocesorów zgromadzili w swoich magazynach ogromne zapasy gotowych układów. Przy zachowaniu obecnych poziomów sprzedaży, zapasy starczyłyby na około 80 dni. Co można wyczytać z tych danych?
REKLAMA
Eksperci ostrzegają, że jest to wielkość najwyższa od połowy 2008 roku. Zaznaczają również, że tak wysokie stany magazynowe mogą okazać się problematyczne dla producentów w przypadku zmniejszenia popytu na półprzewodniki. Takie warunki z kolei mogą zwiastować załamanie sprzedaży na światowym rynku układów cyfrowych. Co to oznacza w praktyce?
Zobacz również: E-biznes w chmurach – przyszłość firmowego oprogramowania
REKLAMA
Otóż w takich warunkach, spadek zapotrzebowania na mikroprocesory automatycznie wywoła wszystkie zjawiska rynkowe towarzyszące nadmiernej podaży - ze spadkiem cen na czele. To z kolei może oznaczać początek spowolnienia na rynku mikroprocesorów. Co to oznacza dla nas, końcowych konsumentów? Z jednej strony mamy powody do radości, gdyż załamanie sprzedaży na tym rynku najprawdopodobniej oznaczałoby spadek rynkowych cen sprzętu IT. Z drugiej strony jednak, rozwój technologii bardzo by zwolnił, a ceny stanęłyby na jednym poziomie.
Czy powyższa sytuacja jest powodem do zmartwień? Patrząc z punktu widzenia przedsiębiorstw i analityków – nie. Zjawisko przegrzania na światowych rynkach półprzewodników występuje regularnie i nie jest to powód do paniki. Z obserwacji wynika, że tego typu sytuacje zdarzają się cyklicznie.
Polecamy: 20 najpopularniejszych haseł – czy jesteśmy bezpieczny w sieci?
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.