Potężny komputer i maszyna do pracy w chmurze – czy to możliwe?
REKLAMA
REKLAMA
Może się wydawać, że powyższa wizja nadaje się jedynie do filmy science-fiction. W rzeczywistości okazuje się, że taka będzie przyszłość. Otóż czekają nas czasy, w których komputery nie będą musiały zajmować się przetwarzaniem danych, a tylko wyświetlaniem wyników pracy potężnych centrów danych. Skończą się czasy, w których właściciele firm co jakiś czas będą musieli martwić się o modernizacje sprzętu, wystarczy bowiem zmiana urządzenia wyświetlającego obraz. Ale czy przemysł IT całkiem zaginie?
REKLAMA
Polecamy: Na co uważać przy płatnościach internetowych?
Oczywiście zapotrzebowanie na mocne komputery do gier, obróbki wideo czy pracy nad projektami graficznymi nie zniknie. Po prostu zdecydowana większość niewymagających klientów będzie wybierać o wiele tańsze, „lekkie” komputery, które będzie podpinać się do gniazdka sieciowego i korzystać z usług pokroju Windows Live. Z takiego rozwiązania zadowoleni będą w szczególności właściciele niewielkich firm, w których pracują typowo biurowe komputery.
Zobacz również: Piractwo w Polsce – ile kosztowało w 2010 roku?
Podobnie sprawa wygląda z systemami operacyjnymi, które również staną się elementem platformy chmury. W czasie instalacji nie będziemy musieli instalować systemu na każdym urządzeniu z osobna. Nie będziemy musieli również wprowadzać nazwy użytkownika i hasła dla lokalnej maszyny, tylko loginy i hasła dostępu do wspomnianych wcześniej hubów. To kolejny powód, dla których należy spodziewać się w najbliższej przyszłości walki o czas użytkownika i promowania coraz bardziej kompleksowych usług w chmurze. Miejmy tylko nadzieję, że idea ta nie zostanie przekształcona i zniszczona.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.