Eksperci podkreślają, że można dużo zaoszczędzić, decydując się na zakup pakietu, obejmującego tzw. usługi teleinformatyczne, czyli telewizję, Internet i telefon. Na polskim rynku działa kilku dużych dostawców, którzy prześcigają się w wymyślaniu połączonych pakietów. Jaki zestaw warto wybrać?
Czy kwota, którą przeznaczylibyśmy na mieszkanie w nowym budownictwie, starczyłaby na zakup dwa razy większego lokalu w bloku z wielkiej płyty? Nieruchomości mieszkaniowe z czasów PRL-u są o jedną czwartą mniejsze, a każdy metr – o jedną czwartą tańszy. Eksperci przekonują, że za cenę kawalerki, wybudowanej w ciągu ostatnich lat, można dostać czteropokojowe mieszkanie w starym budownictwie.
Z ostatniej ankiety Investors Intelligence, która powstaje na bazie opinii na temat rynku akcji, prezentowanych w najlepiej znanych newsletterach inwestycyjnych w USA, wynika, że zwiększył się odsetek zarówno byków, jak i niedźwiedzi. Odsetek inwestorów, liczących na wzrost kursu, wzrósł z 50,6% w ubiegłym tygodniu do 52,2% obecnie. Grono byków, które stanowiło w zeszłym tygodniu 19,5%, rozrosło się do 21,1%.
27 kwietnia 2010 r. sensację wywołało obniżenie oceny wiarygodności portugalskiego długu przez Standard & Poor’s. Dlaczego spółce, która bada wiarygodność kredytową państw i przedsiębiorstw, udało się wpłynąć na zachowanie rynku walutowego? Ekonomiści podkreślają, że nowy rating Portugalii, członka strefy euro, stał się wówczas przyczyną osłabienia euro.
Dlaczego w zeszłym tygodniu nasza waluta poniosła straty w stosunku do euro, mimo że początek dobrze rokował dla notowań złotego? Po pięciu dniach jego kurs spadł o blisko 1,3 proc., a wspólna waluta znajdowała się w rejonie poziomu 4,0000. Jak podkreślają eksperci, nadal pozostaje on istotnym oporem, hamującym zniżkę złotego wobec euro.
Minione dni przyniosły pogorszenie nastrojów na Wall Street, ale nastawienie tamtejszych autorów najbardziej popularnych biuletynów inwestycyjnych nie uległo zasadniczej zmianie. Zmniejszył się odsetek optymistów z 53,3% do 50,6%, zaś pesymistów przybyło i stanowią oni teraz 19,5%, a nie 18,9%. Analitycy stali się bardziej odporni na wydarzenia geopolityczne i nie rozważają przyszłości wyłącznie pod ich kątem.
Czy można kupić mieszkanie, które nie posiada księgi wieczystej? Eksperci od nieruchomości przekonują, że tak, ale przestrzegają przed tym, że transakcja jest dużo bardziej ryzykowna niż w przypadku innych lokali. Dopełnienie wszelkich formalności może zająć nawet rok. Mimo to opłaca się, ponieważ takie lokale są często dużo tańsze.
W ubiegłym tygodniu dolar tracił na wartości w stosunku do głównych walut. W środę udało mu się pokonać ważny opór na poziomie 1,3750, gdzie znajdowało się górne ograniczenie dość rozległego przedziału, w którym się poruszał. Największa zwyżka kursu EUR/USD pozwoliła głównej parze walutowej dotrzeć w okolice szczytów z początku lutego, do 1,3840. Jednak próba przebicia tej wartości nie powiodła się.
Przez dwuznaczny zapis w umowie, dotyczący powierzchni mieszkania, można być stratnym nawet o kilkadziesiąt tysięcy złotych, zaś w przyszłości – ponosić większe koszty, niż się przypuszczało. Na co zwrócić uwagę, podpisując umowę i jak uniknąć zapisów, które mogłyby działać na naszą niekorzyść? Eksperci od nieruchomości uczulają na to, że powierzchnię można liczyć na różne sposoby.
Poniedziałek może utwierdzić nas w przekonaniu, że byki nie straciły dobrej kondycji. Przez cały dzień WIG20 dawał popis na parkiecie, sięgając coraz wyżej. Również na pozostałych, europejskich giełdach przeważały zwyżki. To zasługa unormowania się cen surowców, nieco spokojniejszych nastrojów w Libii oraz zadowalających danych makro, przede wszystkich publikacji z USA.
Zmiany, które rząd planuje wprowadzić w systemie emerytalnym, godzą w przyszłych emerytów. Nie zakładają one możliwości dziedziczenia części składki, odkładanej na subkoncie w ZUS, nie uwzględniają zmian w strategiach inwestycyjnych OFE i przewidują bardzo restrykcyjne zasady kierowania przez OFE indywidualnymi kontami zabezpieczenia emerytalnego, podkreśla PKPP Lewiatan.
Budując nowy blok lub dom, deweloperzy dbają nie tylko o budynek, ale zapewniają także drogi, kanalizację i przedszkola, o co z punktu widzenia prawa powinna dbać gmina. Zdaniem ekspertów od nieruchomości to może podnosić cenę przeciętnego, dwupokojowego mieszkania nawet o kilkadziesiąt tysięcy złotych. Dlaczego gminy ociągają się z realizację inwestycji nawet kilka lat?