Czy cena i lokalizacja mają decydujący wpływ na wybór kupowanego mieszkania?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Lokalizacja, powierzchnia mieszkania, jego standard, liczba pokoi - przede wszystkim w tych obszarach nabywcy mieszkań muszą dostosować swoje aspiracje, gdy okazuje się, że zakładany przez nich budżet nie wystarcza na wymarzone „M”. Do zmian dochodzi często, bo wciąż największym ograniczeniem wśród kupujących jest cena. W Warszawie, Wrocławiu, Krakowie i Poznaniu nabywcy chcą wydać na mieszkanie przeciętnie o jedną trzecią mniej niż wynosi średnia cena ofertowa. Jest ona oczywiście zawyżona względem poziomu rynkowego, ale pokazuje rozdźwięk miedzy oczekiwaniami finansowymi sprzedających a możliwościami kupujących.
REKLAMA
Home Broker sprawdził, jak zgłoszony popyt na mieszkania materializował się w przypadku konkretnych nabywców w formie mieszkania. Dane dotyczą transakcji zawartych w ciągu ostatnich 12 miesięcy w Warszawie, Wrocławiu, Krakowie i Poznaniu. Wyniki pokazują, jakie czynniki są najważniejsze w aspekcie każdej oferty sprzedaży mieszkania.
Najłatwiej sprecyzować liczbę pokoi
Aż dziewięć na dziesięć osób, rozpoczynających poszukiwanie mieszkania, zdecydowana jest co do liczby pokoi. W tym samym momencie ponad 80% kupujących wie również, ile chce wydać. Lokalizacja jest dopiero czwartą kwestią, o której zdecydowało siedmiu na dziesięciu kupujących, którzy rozpoczęli poszukiwania. Na trzecim miejscu znajduje się powierzchnia przyszłych mieszkań. Stanowi niewiadomą dla co czwartej osoby, stawiającej pierwsze kroki na rynku nieruchomości. Które z wyżej wymienionych kategorii okazują się później najważniejsze? Z czego nabywcy są skłonni zrezygnować w pierwszej kolejności?
Dowiedz się także: Dlaczego brokerzy wzbogacają swoje usługi o doradztwo finansowe?
Najważniejsza jest cena
Siedmiu osobom na dziesięć udało się znaleźć mieszkanie w zakładanej cenie. Co trzeci nabywca wydał na mieszkanie więcej niż pierwotnie zakładał, np. w wyniku finansowania większości inwestycji dzięki kredytowi hipotecznemu. Potwierdza to tezę, że cena pozostaje najważniejszym i najbardziej stabilnym czynnikiem, ograniczającym popyt na rynku nieruchomości.
Polecamy serwis: Budżet domowy
Lokalizacja też ma znaczenie
W przypadku 66% transakcji wstępnie deklarowana przez nabywcę lokalizacja znalazła odzwierciedlenie w faktycznie nabywanym mieszkaniu. Pomimo faktu, że w preferencjach nabywców zajmuje ona dopiero czwarte miejsce, w rzeczywistości okazuje się czynnikiem decydującym przy wyborze konkretnego lokalu. Nabywcy najrzadziej rezygnują z wybranej lokalizacji dopiero wówczas, gdy okazuje się, że założony budżet jest niewystarczający na wymarzone „M”. Dla osoby kupującej komunikacja, dostęp do handlu, usług, oświaty czy sam prestiż lokalizacji są ważniejsze niż powierzchnia lokalu.
Prawie 50% nabywców musi rezygnować z wymarzonego metrażu
W badanym okresie czasu zaledwie połowa nabywców rzeczywiście kupiła mieszkanie o założonej powierzchni. Jednak w większości przypadków realia rynkowe sprawiły, że musieli oni dostosować swoje aspiracje do możliwości portfela. Odwrotna sytuacja zdarzała się znacznie rzadziej. Tylko w przypadku 13% transakcji nabywcy kupili więcej niż pierwotnie zakładali.
Najtrudniej jest o mieszkanie z odpowiednią liczbą pokoi
Czarny koń preferencji osób, rozpoczynających poszukiwania lokalu – liczba pokoi – jest najbardziej elastyczny, gdy okazuje się, że brakuje pieniędzy na zakup upatrzonej nieruchomości. Jedynie 49% nabywców kupuje lokale o takiej liczbie pokoi, jaką zakładali. W 85% przypadków dochodzi do zakupu mieszkania, w których znajduje się mniej izb. Jedynie co dwunasty kupujący decyduje się na zakup większego mieszkania niż pierwotnie zakładał.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.