Jak duże są dysproporcje między cenami najtańszych i najdroższych mieszkań?
REKLAMA
REKLAMA
Przeciętny nabywca w jednym z największych polskich miast chce kupić dwupokojowe mieszkanie. Ma na ten cel blisko 380 tys. zł w Warszawie, około 300 tys. zł w Krakowie i Wrocławiu oraz ponad 260 tys. zł w Poznaniu. Średnie ceny ofertowe mieszkań w tych miastach są jednak o blisko jedną trzecią wyższe. Nie oznacza to wcale, że nie można znaleźć wymarzonego „M” z zakładanym przez nabywców budżetem. Trzeba bowiem pamiętać, że w gronie lokali wystawionych na sprzedaż znajdują się też takie o zawyżonej, nierynkowej cenie oraz drogie apartamenty, które znacznie dłużej pozostają w ofercie niż bardziej płynne nieruchomości z segmentu popularnego. Oba te czynniki powodują, że rośnie różnica między średnią ceną ofertową i transakcyjną. Jak duże rozwarstwienie cenowe charakteryzuje rynek nieruchomości w największych miastach w Polsce? Pod uwagę zostały wzięte najbardziej popularne lokale dwupokojowe, dostępne w danym momencie w ofercie sprzedaży Home Broker.
REKLAMA
Przeciętne mieszkanie jest trzy razy droższe od najtańszego
W największych miastach najtańsze oferty mieszkań wystawione są do sprzedaży za blisko 2,5-krotnie mniej niż przeciętne. Największa dysproporcja charakteryzuje Warszawę i Katowice. W stolicy możliwe jest kupienie dwupokojowego mieszkania już za 148 tys. zł, a w Katowicach wystarczy 80 tys. zł. Dla kontrastu, przeciętne mieszkanie dwupokojowe jest w tych miastach wystawione do sprzedaży za odpowiednio 494 tys. zł i 248 tys. zł. Najmniejsza różnica pomiędzy ceną średnią i minimalną występuje w Gdyni i Poznaniu. W stolicy województwa wielkopolskiego możliwe jest kupienie dwupokojowego mieszkania już za 199 tys. zł, a w Gdyni wystarczy 175 tys. zł. Dla porównania, przeciętne mieszkanie dwupokojowe jest wystawione do sprzedaży w tych miastach odpowiednio za 361 tys. zł i 322 tys. zł.
Większa dysproporcje w cenach apartamentów
Po drugiej stronie barykady znajdują się mieszkania o najwyższym standardzie. W największych miastach są one blisko 3,5-krotnie droższe niż wynosi średnia cena ofertowa lokalu dwupokojowego. Największa dysproporcja charakteryzuje Kraków i Poznań. W stolicy województwa małopolskiego najdroższy, dwupokojowy apartament został wyceniony na 2,4 mln zł, a w Poznaniu na 1,9 mln zł. Jednocześnie przeciętne mieszkania dwupokojowe w tych miastach wystawione zostały do sprzedaży za odpowiednio 413 tys. zł i 361 tys. zł. Najmniejsza różnica pomiędzy średnią i maksymalną ceną występuje w Bydgoszczy i Szczecinie. W stolicy województwa zachodniopomorskiego wartość najdroższego mieszkania dwupokojowego jest szacowana na 466 tys. zł, a w Bydgoszczy – na 389 tys. zł. Tymczasem przeciętne mieszkanie dwupokojowe jest w tych miastach wystawione do sprzedaży odpowiednio za 265 tys. zł i 224 tys. zł.
Przeczytaj również: Ile wynosiły ceny transakcyjne mieszkań w styczniu 2011?
Jeśli chcesz kupić najtaniej, łap okazję
Mieszkania o najniższych cenach znikają z rynku najszybciej. Oferują najczęściej niski standard i kiepską lokalizację, ale ich cena nie pozwala im długo pozostać w sprzedaży. Dla osób, szukających jak najtańszego lokum, rozwiązaniem może być mieszkanie dwupokojowe w Katowicach za 80 tys. zł. Za tę cenę w dzielnicy Dąb można nabyć dwa pokoje o powierzchni 34 m kw. Lokal wymaga kompletnego remontu i znajduje się w przedwojennej kamienicy, także wymagającej nakładów finansowych. W Bydgoszczy natomiast za 99 tys. zł można kupić 35 m kw. na parterze przedwojennej kamienicy w dzielnicy Fordon. Także i w tym przypadku zarówno lokal jak i kamienica wymagają remontu. W Warszawie natomiast za 148 tys. zł jesteśmy w stanie nabyć mieszkanie dwupokojowe o powierzchni zaledwie 26 m kw. Jest ono w dobrym stanie i mieści się w suterenie, w odnowionej kamienicy na terenie dzielnicy Włochy.
Polecamy serwis: Kredyty
Standard budowanych apartamentów zależy od możliwości rynku
REKLAMA
Lokalne rynki są mocno zróżnicowane pod względem standardu najdroższych ofert. Można to łączyć z poziomem dochodów czy też samymi preferencjami, zgłaszanymi przez nabywców. Deweloperzy nie będą bowiem budować luksusowych projektów mieszkaniowych, o ile nie zyskają możliwości sprzedania ich. W Szczecinie na przykład za 466 tys. zł można kupić dwupokojowe mieszkanie na drugim piętrze apartament owca, zbudowanego w 2000 roku na Starym Mieście. Z okien wykończonego w wysokim standardzie lokalu o powierzchni 87 m kw. rozpościera się widok na Odrę. Natomiast w Bydgoszczy, na terenie dzielnicy Glinki, za 389 tys. zł można kupić od dewelopera Budlex dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 71 m kw. Deweloper jako atut inwestycji Zielone Tarasy podkreśla bliskość Puszczy Bydgoskiej i dobrą komunikację z centrum miasta.
Dla porównania, na warszawskim Mokotowie za 2,3 mln zł został wystawiony do sprzedaży lokal o powierzchni 89 m kw. Mieszkanie położone jest na trzecim, ostatnim piętrze apartamentowca z 2005 roku. Na podłodze znajduje się parkiet z orzecha amerykańskiego. Wysokiej jakości meble i wyposażenie mieszkania są oferowane w cenie. Do lokalu przynależą: miejsce postojowe w garażu, taras o powierzchni 16 m kw. i komórka lokatorska. Natomiast na terenie krakowskiej dzielnicy Bronowice za 2,4 mln zł można kupić dwupokojowy apartament o powierzchni 100 m kw. Mieści się on na dwunastym piętrze trzynastopiętrowego budynku, oddanego do użytkowania w 2009 roku. Z okien lokalu widać panoramę miasta, kopiec Piłsudskiego i Wawel. Wysokiej jakości meble oraz wyposażenie są oferowane w cenie. Do lokalu przynależą dwie komórki lokatorskie, dwa miejsca postojowe w garażu podziemnym i taras o powierzchni 30 m kw. Atutami samego budynku są ogólnodostępny basen i SPA.
Rozwinięte rynki są najbardziej zróżnicowane
Im wyższy poziom cen mieszkań w danym mieście, tym większa różnica między najtańszym i najdroższym lokalem. W przypadku Warszawy za najdroższy, dwupokojowy apartament można kupić ponad 15 najtańszych mieszkań dwupokojowych. W Krakowie byłoby ich niecałe 15 sztuk. W Gdańsku, Poznaniu i Wrocławiu za cenę najdroższego, dwupokojowego mieszkania można kupić od 9 do 11 dwupokojowych lokali z najniższej półki. Z kolei w Szczecinie i Bydgoszczy, gdzie mieszkania są blisko o połowę tańsze, za najdroższą, dwupokojową nieruchomość mieszkaniową dostaniemy najwyżej cztery najtańsze.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.