REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Czy opłaca się kupić za bezcen zabytkową nieruchomość?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Bartosz Turek
Bartosz Turek
analityk
Wymiana okien w zabytkowym pałacyku może być dwa razy droższa, gdy będzie robiona pod okiem konserwatora zabytków.
Wymiana okien w zabytkowym pałacyku może być dwa razy droższa, gdy będzie robiona pod okiem konserwatora zabytków.

REKLAMA

REKLAMA

Czy to możliwe, aby zespół pałacowo-parkowy kosztował 195 tys. zł? Kto chce sprzedać XIV-wieczny, gotycki kościół za 95 tys.? Eksperci podkreślają, że takie oferty pojawiają się na rynku nieruchomości zabytkowych. Oczywiście budynki w gorszym stanie są tańsze. Gdzie tkwi haczyk? W cenie remontu.

Obrót nieruchomościami koncentruje się na mieszkaniach, domach i działkach i choć mówi się, że każda nieruchomość jest inna, to prawdziwie unikalne nieruchomości potrafią napawać zachwytem i rozpalić wyobraźnię niejednego nabywcy. Tym bardziej, że aby kupić pałac, dworek lub ruiny zamku, wcale nie trzeba dysponować dużym kapitałem.

REKLAMA

REKLAMA

Najmniej zapłacimy za ruiny

Najmniej kosztują nieruchomości, na których znajdują się ruiny, lub których zabytkowa zabudowa wymaga kosztownego remontu. Najpewniej właśnie dlatego pod koniec zeszłego roku w województwie lubelskim za 95 tys. zł można było kupić ruiny XIV-wiecznego, gotyckiego kościoła. Podobnie za 195 tys. zł wystawiony był XIX-wieczny zespół pałacowo-parkowy o powierzchni prawie 3,5 ha z ruinami pałacu i wozowni. Warto zauważyć, że za tę kwotę w Warszawie można kupić najwyżej kawalerkę.

Im lepszy jest stan nieruchomości, tym wyższa cena. Właśnie dlatego zabytkowy kompleks pałacowo-parkowy z 1863 roku, położony niedaleko miejscowości Nakło nad Notecią, w województwie kujawsko-pomorskim, wystawiony został do sprzedaży za 750 tys. zł. Za tę cenę można zostać właścicielem parku o powierzchni 0,9 ha wraz z piętrowym, podpiwniczonym pałacem o powierzchni prawie 1,2 tys. m kw. Budynek wymaga renowacji elewacji i remontu wewnątrz.

REKLAMA


Dalszy ciąg materiału pod wideo

Natomiast za 950 tys. zł wystawiona została piętrowa Leśniczówka z XIX wieku w miejscowości Lubliniec w województwie śląskim. W budynku znajduje się też sala bankietowa wraz z wejściem na wieżę widokową. Budynek o powierzchni 1,1 tys. m kw. ma wyremontowany dach i odnowioną część stropów i podłóg. Brakuje jednak stolarki okiennej i drzwiowej, a do remontu wciąż pozostają ściany i schody. Na działce o powierzchni ponad 0,4 ha znajduje się także wozownia i budynek inwentarski.

Dowiedz się także: Ile wynosiły ceny transakcyjne mieszkań w styczniu 2011?

Dobrze zachowany zabytek

Dobrze utrzymane nieruchomości zabytkowe są znacznie droższe, ponieważ doprowadzenie ich do takiego stanu niemało kosztuje. Przykładowo za 2,5 mln złotych można kupić XVIII-wieczny, drewniany dworek w odległości 30 km od centrum Krakowa. Poddany pełnej renowacji, zarówno z zewnątrz jak i wewnątrz, budynek ma 550 m kw. i leży na działce o powierzchni 2,3 ha, z czego aż 1 ha przypada na ogród. W cenie oferowana jest zabudowa kuchenna i zabytkowe piece kaflowe. Ciekawostką jest także ogrzewanie podłogowe na parterze.


Natomiast w podwarszawskiej Górze Kalwarii jest czeka na nabywcę XIX-wieczna willa w stylu zwanym "historyzmem" z pracowni architekta Władysława Marconiego. Budynek ma powierzchnię 350 m kw. i jest w dobrym stanie technicznym. Wraz z mniejszym domem dla gości położony jest na działce o powierzchni 0,5 ha, porośniętej stuletnimi sosnami. Cena ofertowa to 4,2 mln złotych.

Polecamy serwis: Kredyty

Kosztowny remont pod okiem konserwatora

Kupując taką unikatową nieruchomość, trzeba jednak pamiętać, że jej utrzymanie łączy się ze znacznie wyższymi niż przeciętne kosztami – szczególnie, gdy ma coś do powiedzenia w tej kwestii konserwator zabytków. Trywialna wymiana okien może bowiem kosztować blisko o połowę więcej, gdy zamiast plastikowych okien zespolonych konserwator nakaże zastosowanie drewnianych, skrzynkowych, dostarczanych na zamówienie. - Każdy remont okien, podłóg, elewacji czy drzwi musi być akceptowany przez konserwatora, oczywiście, jeśli cały budynek wpisany jest do rejestru zabytków – tłumaczy Marzena Zielińska, doradca Home Broker z Warszawy. Ponadto zwraca ona uwagę na długi czas oczekiwania na decyzję konserwatora, która jest niezbędna, gdy planujemy remont nieruchomości, wpisanej do rejestru zabytków.

Ochrona lżejsza niż rejestr

Warto tu wyróżnić dwa poziomy opieki nad zabytkami, roztaczanej przez konserwatora. Mniej wymagające wobec właściciela jest objęcie ochroną konserwatorską, o czym decydują ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, uchwalanego przez gminę. Bardziej wymagające jest wpisanie nieruchomości do rejestru zabytków. W pierwszym przypadku na uzgodnienie projektu remontu konserwator ma bowiem 30 dni i jeśli nie wyrobi się w tym terminie, można przystąpić do prac. Gdy natomiast nieruchomość jest wpisana do rejestru, zanim właściciel przystąpi do remontu, pozwolenie nań musi wydać konserwator, a terminy oczekiwania na taką decyzję nie są z góry ustalone. Ponadto warto zauważyć, że wobec zabytkowych nieruchomości gminie przysługuje prawo pierwokupu. Może więc okazać się, że po sporządzeniu umowy przedwstępnej gmina wejdzie w prawa niedoszłego nabywcy i sama kupi nieruchomość.

Kredyt na zabytek

Drogą przez mękę może też okazać się próba zabezpieczenia kredytu hipotecznego na nieruchomości zabytkowej. – Banki boją się takiego zabezpieczenia, bo uchodzi ono za mało płynne. Właśnie dlatego większość z nich odmówi kredytu na taki zakup lub zaproponuje dwukrotnie wyższą marżę – tłumaczy Grzegorz Chojnacki, doradca Home Broker z Warszawy. Rozwiązaniem może być zabezpieczenie kredytu hipotecznego, zaciągniętego na zakup zabytku, na innej, bardziej pospolitej nieruchomości.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Akcyzą w cydr. Polscy producenci rozczarowani

Jak wiadomo, Polska jabłkiem stoi. Ale zamiast wykorzystywać własny surowiec i budować rynek, oddajemy pole zagranicznym koncernom – z goryczą mówią polscy producenci cydru. Ku zaskoczeniu branży, te niskoalkoholowe napoje produkowane z polskich jabłek, trafiły na listę produktów objętych podwyżką akcyzy zapowiedzianą niedawno przez rząd. Dotychczasowa akcyzowa mapa drogowa została zatem nie tyle urealniona, jak określa to Ministerstwo Finansów, ale też rozszerzona, bo cydry i perry były z niej dotąd wyłączne. A to oznacza duże ryzyko zahamowania rozwoju tej i tak bardzo małej, bo traktowanej po macoszemu, kategorii.

Ustawa o kredycie konsumenckim z perspektywy banków – wybrane zagadnienia

Ustawa o kredycie konsumenckim wprowadza istotne wyzwania dla banków, które muszą dostosować procesy kredytowe, marketingowe i ubezpieczeniowe do nowych wymogów. Z jednej strony zmiany zwiększają ochronę konsumentów i przejrzystość rynku, z drugiej jednak skutkują większymi kosztami operacyjnymi, koniecznością zatrudnienia dodatkowego personelu, wydłużeniem procesów decyzyjnych oraz zwiększeniem ryzyka prawnego.

Coraz więcej firm ma rezerwę finansową, choć zazwyczaj wystarczy ona na krótkotrwałe problemy

Więcej firm niż jeszcze dwa lata temu jest przygotowanych na wypadek nieprzewidzianych sytuacji, czyli ma tzw. poduszkę finansową. Jednak oszczędności nie starczy na długo. 1 na 3 firmy wskazuje, że dysponuje rezerwą na pół roku działalności, kolejne 29 proc. ma zabezpieczenie na 2–3 miesiące.

Na koniec roku małe i średnie firmy oceniają swoją sytuację najlepiej od czterech lat. Jednak niewiele jest skłonnych ryzykować z inwestycjami

Koniec roku przynosi poprawę nastrojów w małych i średnich firmach. Najlepiej swoją sytuację oceniają mikrofirmy - najlepiej od czterech lat. Jednak ten optymizm nie przekłada się na chęć ryzykowania z inwestycjami.

REKLAMA

Debata: Motywacja i pozytywne myślenie

Po co nam kolejna debata na temat motywacji i pozytywnego myślenia? Żeby teorię zastąpić wreszcie procedurą! Debatę poprowadzi Paweł Dudziak.

Firmy płacą ukryty abonament za cyberataki. Raport: większość ofiar wciąż wierzy w skuteczność swoich zabezpieczeń

Nowe badanie Enterprise Strategy Group ujawnia niepokojącą rozbieżność: choć 62 proc. firm padło w ostatnim roku ofiarą cyberataków, aż 93 proc. z nich nadal wierzy w skuteczność swoich zabezpieczeń. Eksperci ostrzegają – brak proaktywnego podejścia do bezpieczeństwa może kosztować organizacje miliony i zrujnować ich reputację.

Powrót do przyszłości: wskazówki dla nowego pokolenia programistów

Dla programistów u progu swojej kariery zawodowej istnieją obecnie dwie całkowicie odmienne drogi wejścia do branży.

ZUS udostępnił nowy formularz wniosku o wakacje składkowe

Zmiana upraszcza zasady wykazywania otrzymanej pomocy de minims. Płatnicy nie muszą już podawać danych organów udzielających pomocy wraz z kwotą i datą jej udzielenia.

REKLAMA

Test zaspokojenia – nowy mechanizm ochrony wierzycieli

Test zaspokojenia wierzycieli jest nową instytucją w Prawie restrukturyzacyjnym. Jej podstawowym celem pozostaje udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy postępowanie restrukturyzacyjne rzeczywiście pozostaje najlepszą metodą wyjścia z zadłużenia przez przedsiębiorcę.

Odsetki w postępowaniu restrukturyzacyjnym

Odsetki stanowią jeden z podstawowych mechanizmów motywowania dłużnika do regulowania należności na rzecz wierzyciela. Założenie jest tu bardzo proste: im dłuższe opóźnienie, tym większe odsetki trzeba zapłacić. Otwarcie postępowania restrukturyzacyjnego właściwie niewiele tutaj zmienia, aczkolwiek w inny sposób się ich dochodzi, a niekiedy również kalkuluje.

REKLAMA