Jakie są rentowności wynajmu mieszkania, lokat i obligacji?
REKLAMA
REKLAMA
Kolejny miesiąc z rzędu zyskowność najmu mieszkań niemal nie zmieniła się. Liczony przez Open Finance wskaźnik średniej rentowności netto, bazujący na ofertach najmu mieszkań, zamieszczonych w serwisie Domiporta.pl w lutym br. oraz na cenach, po jakich klienci Open Finance przeprowadzali transakcje zakupu nieruchomości, po zmianie o 0,01 pkt. proc. wzrósł do 4,12 proc.
REKLAMA
REKLAMA
Liczona rentowność opiera się na średnich cenach, dlatego każdy przypadek należy rozpatrywać oddzielnie. Ponadto, w obliczeniach ograniczono się do kilku największych rynków, czyli: Gdańska, Gdyni, Krakowa, Łodzi, Poznania, Warszawy i Wrocławia.
W lutym prawie we wszystkich ośrodkach wzrosła liczba ofert – średnio o 27 proc., a najwięcej w Krakowie – o 40 proc. Jedynie we Wrocławiu ich ilość nie uległa zmianie. Spore różnice zaszły natomiast pod względem wysokości stawek najmu, w przeliczeniu na metr kwadratowy powierzchni mieszkania. Średnia, która spadła o zaledwie 0,05 proc., może być myląca, bo jeśli przyjrzeć się poszczególnym miastom, widać spore wahnięcia. Niemały spadek stawek najmu zanotowano bowiem w Gdyni (o 5,02 proc.) i Gdańsku (o 3,95 proc.), z kolei w Łodzi, Warszawie czy Krakowie ceny wzrosły o odpowiednio: 3,91, 2,56 i 2,12 proc.
Dowiedz się także: Co składa się na koszty kredytu hipotecznego i koszty transakcji?
Taka huśtawka stawek najmu spowodowała, że również wskaźnik rentowności netto dla poszczególnych miast zachowywał się różnie, a zmiana średniej o 0,01 pkt. proc. nie pokazuje pełnego obrazu. Najbliżej średniej były Poznań i Wrocław. Ze spadkiem wskaźnika rentowności mieliśmy do czynienia tam, gdzie obniżyły się stawki najmu, czyli przede wszystkim w Gdańsku (spadek o 0,24 pkt. proc.) oraz Gdyni (spadek o 0,13 pkt. proc.). Z kolei wzrost można było zaobserwować w Łodzi (o 0,24 pkt. proc.), Krakowie (0,13 pkt. proc.) i Warszawie (0,11 proc.).
Polecamy serwis: Lokaty
Zgodnie z trendem, trwającym już od pół roku, opłacalność najmu wypada słabiej w porównaniu z odsetkami, jakie oferują obecnie sprzedawane przez Ministerstwo Finansów obligacje dziesięcioletnie o skróconej nazwie EDO. W pierwszym roku, czyli w pierwszym okresie odsetkowym, już po potrąceniu tzw. podatku Belki, odsetki sięgają 4,66 proc. netto. W kolejnych latach, przy założeniu, że inflacja utrzymałaby się na podobnym poziomie, oprocentowanie netto przekroczyłoby nawet 5,5 proc. Wynajem mieszkania wypada za to lepiej od lokaty bankowej, ale różnica jest niewielka, rzędu kilkunastu punktów bazowych. Obecnie, przy inflacji na poziomie 3,8 proc., zarówno lokata jak i wynajem dają więc szansę na realny zysk na minimalnym poziomie.
Rentowność netto wynajmu, obligacji i lokat
Źródło: banki, obligacjeskarbowe.pl, obliczenia Open Finance
Trzeba pamiętać, że z dostępnych ofert lokat bankowych uda się wybrać wyżej oprocentowane niż prezentowana średnia. Ale także rentowność najmu należy obliczyć dla konkretnego przypadku, mając na uwadze to, że na wynik obliczeń wpływają nie brane tutaj pod uwagę czynniki, takie jak dłuższe niż 1,5 miesiąca rocznie okresy przestojów, koszty remontów czy wreszcie zmiana wartości samego mieszkania.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.