Czy warto kupić mieszkanie bez własnej księgi wieczystej?
REKLAMA
REKLAMA
W Polsce kupuje i sprzedaje się prawa do konkretnych nieruchomości. Dlatego też tak ważne w ich obrocie są księgi wieczyste - swoiste paszporty, które przedstawiają kompletną sytuację prawną poszczególnych lokali. Co do zasady każde mieszkanie , działka czy dom, będący przedmiotem prawa własności, powinien mieć odrębną księgę wieczystą. W przypadku spółdzielczego własnościowego prawa do lokalu nie jest to wymóg konieczny, ale osoba, której to prawo przysługuje, ma możliwość założenia takiej księgi.
REKLAMA
Porozmawiaj o tym naszym FORUM!
Motywacją może być chęć zaciągnięcia kredytu hipotecznego lub sprzedaży nieruchomości. Za lokal, który posiada księgę wieczystą, zazwyczaj można otrzymać lepszą cenę. Co jednak dzieje się w przypadku, kiedy owszem, mieszkanie ma księgę wieczystą, ale „wspólnie” z innym lokalem w tym samym budynku? Wbrew pozorom nie jest to sytuacja odosobniona. Utrudnia ona, ale nie przekreśla, możliwości zawarcia transakcji. Ponadto taki stan rzeczy bywa okazją do tańszego zakupu, co jednak odbywa się kosztem większego ryzyka.
Dowiedz się także: Jakie są składniki kredytu hipotecznego?
Mieszkanie, które w księdze wieczystej nie jest mieszkaniem
Przykładem może być nieruchomość w centrum Szczecina w budynku z cegły z 1990 roku. Składa się ona z dwóch mieszkań. – W jednej księdze wieczystej funkcjonują dwa niezależne lokale mieszkalne: na trzecim piętrze mieszkanie trzypokojowe, a na piątym kawalerka – tłumaczy Wiktor Kuziemko, doradca Home Broker ze Szczecina. Oba mieszkania mają łączną powierzchnię 92 m kw. i sprzedający chciałby za nie otrzymać 458 tys. zł. Jest to więc cena okazyjna, bo za identyczne nieruchomości, gdyby miały oddzielne księgi wieczyste, można by było dostać nawet 35 tys. zł więcej. Ta zawiła sytuacja prawna powstała, gdyż właściciel kupił od wspólnoty mieszkaniowej pomieszczenie na 5 piętrze i zaadaptował je na kawalerkę. Żeby tę nieruchomość zmienić na dwie, należałoby uzyskać w starostwie zaświadczenie o samodzielności kawalerki. Z takim dokumentem można złożyć wniosek o założenie księgi wieczystej dla jednopokojowego mieszkania, co łączy się z wydzieleniem go z dotychczasowej księgi wieczystej mieszkania trzypokojowego.
Duża przecena przy zakupie trzech mieszkań naraz
Sytuacja może być jeszcze bardziej skomplikowana. Dobrym tego przykładem jest kawalerka o powierzchni 44 m kw., położona na terenie gdańskiej dzielnicy Wrzeszcz na pierwszym piętrze przedwojennej, częściowo wyremontowanej kamienicy. Cena to tylko 175 tys. zł, więc teoretycznie oferta nie powinna długo czekać na nabywcę. Diabeł tkwi jednak w szczegółach. - Aby dostać się do kuchni oraz łazienki należy przejść przez wspólny dla całego piętra hall. Co więcej, mieszkanie jest w jednej księdze wieczystej z pozostałymi dwoma, znajdującymi się na tym samym piętrze. – tłumaczy Dorota Skrentna, doradca Home Broker z Gdańska. Wartość mieszkania mogłaby wzrosnąć nawet do 250 tys. zł, gdyby powyższe mankamenty zniknęły. Rozwiązaniem byłoby na przykład powtórne podzielenie wszystkich trzech lokali na oddzielne mieszkania i otwarcie dla nich trzech ksiąg wieczystych, po uprzednim uzyskaniu zaświadczenia o ich samodzielności. Obecni właściciele nie chcą jednak ryzykować ponoszenia tego typu nakładów i wolą sprzedać wszystkie trzy mieszkania jednemu nabywcy. Tu problemem może być jednak cena – cała nieruchomość ma 8 pokoi, 225 m kw. i sprzedający chcą za nią 1,3 mln zł.
Polecamy serwis: Inwestycje
Transakcje dłuższe nawet o rok
Bez wątpienia takie sytuacje powodują, że transakcje są bardziej zawiłe, ale całe szczęście nie niemożliwe do przeprowadzenia. Przykładem może być mieszkanie o powierzchni ponad 100 m kw., z którego, jak się okazało, wiele lat wcześniej została wydzielona i sprzedana kawalerka. Księga wieczysta na te nieruchomości była tylko jedna. – Dodatkowo sprzedaż skomplikował fakt, że zarówno w przypadku kawalerki, jak i większego mieszkania, trzeba było przeprowadzić postępowanie spadkowe – dodaje Wojciech Mróz, doradca Home Broker z Gdańska. Cała transakcja trwała więc prawie rok. Co jednak trzeba zrobić, aby tę zawiłą sytuację prawną rozwikłać, pomijając komplikacje, związane z prawem dziedziczenia? – Przede wszystkim trzeba znieść współwłasność między właścicielami obu mieszkań z jednej księgi wieczystej oraz uzyskać zaświadczenie, stanowiące o samodzielności jednego i drugiego lokalu. Ostatnim krokiem jest złożenie wniosku o otwarcie księgi wieczystej na wydzielone mieszkania, w wyniku czego powstaną dwie w pełni oddzielne nieruchomości, które można w każdej chwili sprzedać. – tłumaczy Wojciech Mróz, doradca Home Broker z Gdańska.
Zobacz: Jak odzyskać pieniądze od dewelopera?
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.