W myśl art. 3 pkt 39 ustawy z dnia 27 kwietnia 2001 r. Prawo ochrony środowiska (Dz. U. 2006 r. Nr 129 poz. 902;) środowisko to ogół elementów przyrodniczych, w tym także przekształconych w wyniku działalności człowieka, a w szczególności powierzchnia ziemi, kopaliny, wody, powietrze, zwierzęta i rośliny, krajobraz oraz klimat. Przy czym wyliczenie to ma charakter jedynie przykładowy. Kto będzie ponosił odpowiedzialność za szkody wyrządzone w środowisku?
Co do zasady możliwe jest zgłoszenie żądania wydania korzyści majątkowej lub - gdyby to było niemożliwe - zwrotu tej korzyści, jeżeli ktoś bez podstawy prawnej korzyść taką uzyskał. Jeżeli świadczenie spełnił ktoś, kto nie był w ogóle zobowiązany lub nie był zobowiązany względem osoby, której świadczył, skutecznie może domagać się jego zwrotu, jednak nie zawsze będzie to możliwe.
Kodeks cywilny stanowi, że to prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzona komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu. Powyższą regułę stosuje się odpowiednio do przedsiębiorstw lub zakładów wytwarzających środki wybuchowe albo posługujących się takimi środkami. W jaki sposób osoba ponosząca odpowiedzialność może się od niej uwolnić?
Jeżeli jesteś właścicielem pomieszczenia, ale faktycznie nim nie władasz, możesz spać spokojnie, bowiem odpowiedzialność za szkodę spowodowaną wyrzuceniem, wylaniem lub wypadnięciem z takiego pomieszczenia poniesie osoba, która faktycznie włada pomieszczeniem, choćby bez żadnego tytułu prawnego.
Jeżeli doznaliście uszczerbku na zdrowiu np: w wyniku wypadku samochodowego? Albo ktoś z Twoich bliskich zmarł w pracy, na drodze lub z powodu jakichkolwiek zdarzeń losowych? Sytuacja materialna po stracie bliskiego pogarsza się (utrata źródła utrzymania, koszty pogrzebu, a w przypadku utraty zdrowia często bardzo wysokie koszty leczenia i rehabilitacji ). Właśnie dlatego powinieneś poświęcić trochę czasu na zastanowienie się nad drogą uzyskania odszkodowania i innych wszystkich możliwych świadczeń. Większość z nas udaje się do ubezpieczyciela zgłasza szkodę z odpowiedniej polisy i oczekuje decyzji o wypłacie odszkodowania. A następnie zaczyna się: „ płacz i zgrzytanie zębami „ że Towarzystwo nas oszukało” bo wypłaciło za mało, zaniżyło odszkodowanie, odmówiło wypłaty odszkodowania. A może w tym wszystkim był jednak nasz błąd?