Żona, która „zabija” awatara swojego byłego męża, kasując jego konto, kradzież postaci wraz z ekwipunkiem, często wycenianym na kilka tysięcy złotych i sprzedaż za realne pieniądze, albo bezprawne włamanie się do czyjegoś komputera i przywłaszczenie cudzych danych. To tylko niektóre przykłady nielegalnych procederów, ze świata wirtualnego, których skutki można dostrzec także w świecie realnym.
Zasadą działania portali społecznościowych to często udostępnianie innym użytkownikom określonych treści (zdjęć, filmów, itp.). Nierzadko treści te są przedmiotami własności intelektualnej, chronionymi prawem, którego naruszenie powoduje możliwość wystąpienia przez osobę uprawnioną z odpowiednimi roszczeniami względem użytkownika, który rozpowszechnia treści.
Cechą dóbr osobistych jest to, że prawa z nich wynikające (prawa osobiste) są prawami bezwzględnymi, skutecznymi erga omnes, to jest zarówno w stosunku do osób fizycznych jak i prawnych. Choć prawa te mają charakter niemajątkowy, ich naruszenie pociąga za sobą, niejednokrotnie skutki majątkowe. Szczególnie może to dotyczyć osób prawnych.
Odpowiedź na pytanie, czy Internet jest prasą, nie jest jednoznaczna, należy bowiem rozważyć, czy w świetle uregulowań prawa prasowego (dalej pr. pr.) można w niektórych przypadkach, uznać Internet za prasę. W szczególności, czy strony internetowe stanowią prasę w rozumieniu ustawy.