Jak dużo czasu tygodniowo spędzacie na meetingach, komitetach, kreatywkach itp.? Zakładając, że przeciętnie menedżer na różnych spotkaniach spędza od 3 do 8 godzin tygodniowo, można łatwo policzyć, że rocznie zajmuje mu to od 20 do 50 dni roboczych (miesiąc do dwóch i pół miesiąca). W skali kariery zawodowej uzbiera się od półtora roku do trzech lat spędzonych na zebraniach.
Kiedy w 1987 roku Paul O'Neill, jako Dyrektor Generalny światowego potentata w branży aluminium, miał wygłosić pierwsze przemówienie do najważniejszych inwestorów właśnie objętej przez siebie w zarządzanie korporacji Alcoa, inwestorzy ci oczekiwali zapewne, że opowie im jak zamierza poprawić niepokojąco pogarszające się wyniki ekonomiczne i podnieść zyski z kapitałów jakie zainwestowali w akcje firmy. Jak poprawi rentowność i zmniejszy koszty. Które fabryki tego giganta zrestrukturyzuje, które sprzeda i jakie, nowe, zamierza pozyskać. A przy okazji opowie kilka dowcipów o sobie, co należy do rytuału tego typu przemówień w Stanach Zjednoczonych. Tak się jednak nie stało.
Nie tak dawno, od przewodniczącego rady nadzorczej w pewnej spółce usłyszałem, że według jego doświadczenia, przysłowiowe osiem biznesowych pomysłów na dziesięć, jakie ma menager, nie udaje się zakończyć sukcesem. To nie jest odosobniona opinia i pewnie wielu praktyków będzie skłonnych się z nią zgodzić. Mnie również zastanawia dlaczego jest tak wiele pomysłów, które nie spełniają pokładanych w nich nadziei i czy musi ich być aż tyle?
Kontrolowanie, obok organizowania i planowania zadań oraz motywowania podwładnych jest jedną z czterech funkcji kierowniczych. Na tym tle, kontrola może wydawać się czynnością stosunkowo prostą. Czy tak jest w istocie? Pewnie wiele zależy od predyspozycji własnych oraz od tego w jaki sposób jest ona przeprowadzana. Na pewno, na szczeblu organizacji, kontrolowanie jest funkcją równie ważną jak pozostałe i tu stopniowanie, chyba, nie ma zastosowania. Załóżmy również, że kontrolowania nie będziemy kojarzyć wyłączenie z reakcją na zaobserwowane nieprawidłowości. To zbyt wąskie ujęcie. Lepiej jest przyjąć, że kontrola to funkcja ciągła, występująca niezależnie od tego czy dochodzi do nieprawidłowości w procesie realizowania celu, czy też nie.
Legalny Doping Emocjonalny (LDE) od początku był absurdalny! Każdy menedżer twierdzi, że ludzkie zaangażowanie jest niezbędne do sukcesu, ale gdy prezentujemy ideę LDE, sceptycznie kiwają głowami twierdząc, że zarządzanie emocjami jest niemożliwe, bo nie można zarządzać czymś co nie jest mierzalne, policzalne… jednym zdaniem - uznawali pomysł za absurdalny i zamykali notesy podczas spotkań. I najważniejsze… mieli rację!
"Tak wiele postanowień, tak wiele marzeń, a jednak na co dzień jakoś się nam to rozłazi. Trzeba odwagi aby spróbować, trzeba determinacji aby wytrwać. Wielu ludzi nigdy nie podjęło próby spełnienia swoich ambicji, ponieważ koncentrując się głównie na miejscu z jakiego startują, widzieli tylko olbrzymi dystans dzielący ich od zamierzonego celu." (fragment z wywiadu z P. Ireną Kwiatkowską, Gazeta Wyborcza, 2009).
Człowiek do prawidłowego funkcjonowania, po ciężkim stresującym dniu, potrzebuje odpowiedniej dawki snu. Przed pójściem spać, należy spędzić trochę czasu na świeżym powietrzu, wyjść na krótki spacer, powiedzmy do sklepu, czy - jeśli ktoś ma psa - iść do parku. Sen pozytywnie na nas wpływa, ponieważ w tym czasie nasz organizm zdobywa określone siły, odpoczywa. Dlatego też powinniśmy odpowiednio do tego snu podchodzić
Znane w psychologii zjawisko naśladowania gestów, zwane „efektem kameleona”, polega na nieświadomym dopasowywaniu się do otoczenia. Często, nie zdając sobie z tego sprawy, ludzie przejmują gesty, mimikę i postawę tych, w których towarzystwie się znajdują. Dla przykładu, przebywając wśród osób lubiących dobrze zjeść, ktoś, kto zwykle preferuje małe porcje – zje znacznie więcej. Jaki wpływ na nasze życie ma ten efekt? Czy umiejętnie wykorzystany może zapewnić sukces na wielu płaszczyznach?
„Czytaj dziecku 20 minut dziennie” – zachęca popularna kampania społeczna. To bowiem rozwija wyobraźnię, uczy koncentracji, uważnego słuchania, pomaga poznać uniwersalne wartości jak przyjaźń, miłość i szacunek. Z czytania dzieciom wynikają same korzyści. Natomiast co z dorosłymi ludźmi, których wyobraźnia jest już ukształtowana, którzy mają konkretną wiedzę o świecie, potrafią skupić się i słuchać? Co zyskują, czytając książki?
Przeprowadzka biura jest z reguły sporą operacją zarówno dla właścicieli, jak i pracowników firmy. Wybór odpowiedniego terminu i firmy przeprowadzkowej, poinformowanie kontrahentów o zmianie adresu, przystosowanie nowego miejsca do potrzeb przedsiębiorstwa, przechowanie dokumentów i sprzętów biurowych - to tylko kilka z wielu spraw, o które należy zadbać w takiej sytuacji.
Zostać przedsiębiorcą w kapitalistycznym świecie - to banalnie proste, wystarczy zarejestrować firmę, mieć produkt i grupę docelową. Schody zaczynają się później, gdy musimy utrzymać dobrą pozycję na rynku. Do tego celu potrzebujemy czegoś więcej oprócz dobrego pomysłu, a mianowicie zgranego zespołu, który pomoże nam osiągnąć cel.
Ostatnie lata przyniosły znaczny wzrost popularności systemu ocen pracowniczych, powszechnie nazywanego systemem ocen okresowych (SOP). Jednak jak pokazuje praktyka, jest on wciąż narzędziem nie do końca zrozumianym i odpowiednio używanym. Co zrobić, aby system ten działał poprawnie, przynosząc korzyści zarówno pracodawcom, jak i pracownikom, a docelowo całej firmie?
Wszyscy chcemy mieć porządek w miejscu pracy. Ponad 93% pracowników deklaruje, że ceni sobie świeże i pachnące rano biuro. Z drugiej strony 58% ankietowanych przyznaje, że wychodząc z pracy zostawia za sobą bałagan, którym ma zając się sprzątaczka. 48% mówi otwarcie, że na jego biurku panuje bałagan. Po sobie sprząta jedynie 13% pracowników, a 73% nie wyobraża sobie sytuacji, w której musi chwycić za szmatę i samemu zadbać o czystość wokół biurka. 72% twierdzi, że od tego w firmie jest sprzątaczka. Tak wynika z sondy przeprowadzonej przez Zakłady Usługowe EZT S.A. wśród pracowników polskich firm.