Być jak kameleon!
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Z badań prowadzonych przez psychologów wynika jasno, że naśladowanie gestów i ułożenia ciała partnera ułatwia nawiązanie lepszego kontaktu z nim. Pozwala bowiem zrozumieć go i niejako wczuć się w jego sytuację. Dowodzi tego między innymi eksperyment doktora Wojciecha Kuleszy z Katedry Psychologii Społecznej SWPS w Warszawie. Badane osoby grały z przeciwnikiem w prostą grę komputerową, polegającą na przeprowadzeniu samolotu przez tor przeszkód. Ruchy współzawodnika, o czym badani nie byli poinformowani, generowane były w rzeczywistości przez komputer, który systematycznie zmieniał stopień koordynacji ruchowej partnera z osobą badaną. Eksperyment dowiódł, iż pozytywne nastawienie badanego do przeciwnika rosło wtedy, kiedy ich koordynacja ruchu była wysoka. Współzawodnik w pełni naśladujący gesty oceniany był jako sympatyczniejszy, lepszy we współpracy. Zaskakujące? Wyniki mówią same za siebie. Jak zatem odnoszą się do interesującej nas tematyki rozwoju interpersonalnego?
REKLAMA
„Efekt kameleona” został zauważony przez trenerów biznesu i marketingu – jest wykorzystywany do budowania skutecznej relacji towarzyskiej i biznesowej. Jego skuteczność postanowiono sprawdzić badaniem, które przeprowadzone zostało na grupie 184 osób w warunkach naturalnych, dzięki temu odpowiada ono realnym sytuacjom społecznym. Badani brali udział w grach integracyjnych, w których ćwiczenia wymagały kopiowania zachowań innych uczestników. Te zabawy to między innymi „gra w ślepca”, „sławne osobistości” czy „detektyw” – angażujące wszystkich badanych, wywołujące współzależność, która gwarantuje osiągnięcie celu postawionego w zadaniu. Gry wymagały także stałego kontaktu wzrokowego oraz gestykulacji.
Zobacz: Praca a czas wolny: jak znaleźć równowagę?
REKLAMA
Wyniki eksperymentu dowiodły, iż osoby uczestniczące w grach integracyjnych szybciej rozwiązywały zadania niż ci, którzy nie brali udziału w podobnych spotkaniach. Treningi spowodowały wzrost pozytywnych emocji w grupie, ich uczestnicy wykazywali większą sympatię dla swoich kolegów i koleżanek oraz osiągali lepsze rezultaty zadaniowe. Konsekwencje tych warsztatów są niezwykle znaczące – podnoszą one produktywność, wpływają na tempo i skuteczność działania. Osoby biorące w nich udział wykazują większą satysfakcję z pracy, a także są bardziej skore do niesienia pomocy współpracownikom.
Badanie stawia także „efekt kameleona” w nowym świetle, dowodzi bowiem, że zjawisko to nie zachodzi tylko między parami, ale również w grupach. Ponadto osoby nie muszą być idealnie naśladowane, by w zespole zaobserwowano pozytywne procesy. Wyniki badania są również wskazówką dla trenerów biznesu – pokazują im, jakie mechanizmy stoją za sukcesem szkoleń integracyjnych. Zwracają też uwagę, czego należy unikać, by nie doszło do porażki takiego warsztatu. Okazuje się, że najprostsze rozwiązania w postaci zabaw są najskuteczniejsze i dają niesamowite efekty. Weźmy zatem przykład z innych – bądźmy jak kameleon i sprawdźmy na sobie, czego może nas nauczyć naśladowanie innych.
Zobacz: Motywując pracowników ściśle określaj cele - porada dla szefów
Ewelina Kaczanowska
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.