Dobroczynny wpływ snu
REKLAMA
REKLAMA
Nasze samopoczucie i koncentracja zależy od tego, ile godzin przesypiamy. Jeśli snu jest zbyt mało, powoduje to, iż rano wstajemy bardziej zmęczeni. Głowa nas boli, jesteśmy ospali. Efektywność jest niska, mamy problem z zapamiętywaniem, krótko mówiąc, jesteśmy lekko nieprzytomni, a to niesie za sobą rozdrażnienie i naszą złość. Ogólnie 7-8 godzin snu na dobę powinno nam w zupełności wystarczyć. Wiadomo jednak, że dla każdego człowieka optymalna liczba godzin do przespania jest inna. Chodzi o to, by każdy z nas zapewnił sobie taką ilość snu, po której wstanie wypoczęty, pełny energii.
REKLAMA
REKLAMA
Wiele osób w ciągu dnia pozwala sobie na krótkie drzemki, co pozwala im na efektywne działanie do momentu, kiedy nie położą się spać. Taka 20-minutowa drzemka pozwala nam nadrobić utracony sen i nie ma żadnego wpływu na to, jak będziemy spać w nocy. Wiadomo, że z długością drzemki nie należy przesadzać.
Gdy zbliża się weekend, po intensywnym tygodniu nauki czy pracy, poświęćmy trochę czasu na sen, by nadrobić nieprzespane godziny. To pozwoli nam na regenerację naszego organizmu, usunie uczucie zmęczenia, zyskamy siły i zapał do uporania się z nowymi zadaniami oraz poprawi nasze samopoczucie. Czasem zdarza się, że nasz organizm domaga się krótkiej drzemki, nie droczmy się wtedy z nim, tylko pozwólmy sobie na chwilkę relaksu.
Dobry i zdrowy sen wpływa na nas bardzo korzystnie. Po pierwsze poprawia samopoczucie i - uwaga kobiety - poprawia naszą urodę. Wzmacnia się nasza pamięć, co niesie plusy w zapamiętywaniu oraz uczeniu się. Nasza odporność na różne wirusy i choroby jest większa. Nie warto więc zarywać nocy, sen również jest przyjemny.
Zobacz: Przyczyny stresu w pracy
REKLAMA
Jakość naszego snu zależy od tego, jak głęboko śpimy. Przed snem powinniśmy się wyciszyć, poczytać książkę lub posłuchać muzyki relaksacyjnej. Nie zaprzątać sobie myśli tym, co zrobimy jutro, czy problemami, z którymi musimy sobie poradzić. Najlepiej przed pójściem spać wywietrzyć swoją sypialnie, by świeże powietrze „opanowało” pokój.
Każdemu zdarzają się takie dni, że gdy się obudzi, nic mu się nie chce. Podobno dobrym sposobem na zachowanie odpowiedniej ilości snu jest metoda cofania budzika. Każdego dnia o 15 minut. Pokazuje nam to, ile w ciągu tygodnia wynosi nasza optymalna dawka snu i jaki ma wpływ na naszą osobę. Prawdą również jest, że jeśli mieliśmy ciężki tydzień, to jedna niedziela czy sobota nie wystarczą nam, by nadrobić zaległości snu.
Korzyści ze snu jest wiele. Posiadamy dobry nastrój, świat wydaje się piękniejszy, a ludzie wokół nas ładniejsi i uprzejmi. Nasza pamięć doskonale koduje wszystkie zadane jej polecenia w ciągu dnia, nie zdarza nam się zapomnieć, czy pisać długie listy zakupów. Wyostrza nam się koncentracja, jesteśmy w stanie skupić uwagę na dłuższy czas niż zwykle, gdy śpimy krócej. Spostrzegawczość i nasz refleks jest zaskakująco dobry. No i, co najważniejsze w dzisiejszych czasach, jesteśmy bardziej odporni na stres.
Zobacz: Przeprowadzka biura – jak to zrobić sprawnie i szybko
Magdalena Kulik
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.