Odporność na stres jest cechą pożądaną u każdego pracownika, niezależnie od stanowiska, jakie piastuje. I właśnie z tego względu, obok sumienności, uważana jest za uniwersalny wskaźnik wysokiej przydatności zawodowej kandydata do pracy. Jednocześnie należy mieć świadomość, że nowoczesne podejście do oceny odporności na stres uwzględnia wiele jej aspektów.
Kontrola korespondencji przez osoby, do których nie jest ona
skierowana, narusza gwarantowaną przez Konstytucję RP swobodę
komunikowania się (art. 49). Tajemnica korespondencji jest też jednym z
dóbr osobistych, wprost wymienianych przez art. 23 kc, a obowiązkiem
pracodawcy, wyraźnie określonym w kodeksie pracy (art. 111), jest
poszanowanie dóbr osobistych pracownika.
Aby odpowiednio zmotywować pracownika, zwiększając jednocześnie zysk
firmy, należy opracować właściwe zasady naliczania premii. Istotne jest,
aby pracownik wiedział i faktycznie odczuwał, że ma wpływ na wysokość
premii, którą otrzyma, czyli, że może sobie ją „wypracować”. Ważne jest,
aby cele pracownika były realne. Zbyt wygórowane, niezbyt osiągalne,
będą miały działanie odwrotne od zamierzonego, czyli demotywujące.
Gdy przyjmiemy, że nasi pracownicy są kreatywni, zorientowani na osiągnięcia i sukces zawodowy, to nie możemy przydzielać im pracy ogłupiającej, poniżej możliwości, opartej na rutynie. Praca musi motywować do wysiłku intelektualnego i zaangażowania emocjonalnego, dlatego powinna spełniać wymienione niżej warunki.
Istnieje wiele przypadków, w których osoba ponosi szkodę w wyniku wypadku, który polega na wypadnięciu, wylaniu lub wyrzuceniu czegoś z pomieszczenia. Poszkodowany zazwyczaj, albo w ogóle nie dochodzi odszkodowania, albo też chciałby, ale nie bardzo wie jakie kroki w tym celu przedsięwziąć.
Miarą czy jesteś w czymś wyjątkowo dobry jest to, że talent ten powinien tworzyć jakąś bliźniaczą ułomność, słabą stronę. Wysoki człowiek nadaje się na koszykarza, ale niezbyt na rajdowca. Zwinny napastnik nie jest w stanie walczyć fizycznie z twardym obrońcą, choć może go wyprzedzić. Firmy w których ceni się regulamin i procedury kiepsko radzą sobie z improwizowaniem i wykorzystywaniem na bieżąco pojawiających się szans. Jeśli cenisz punktualność w dostawach, to nie bierz się za dostarczanie produktów firm trzecich.
Gdy klienci są namierzeni, ich potrzeby – znane, a struktura kosztów – opracowana, łatwo można dokonywać analiz opłacalności. Ale gdy nie wiadomo kto jest klientem, do czego wykorzysta produkt, a także ile byłby w stanie za niego zapłacić – analizy to czysta fantazja. W takich warunkach niewiedzy tworzą się przełomowe innowacje – i trzeba to uszanować. W przeciwnym razie nic z tego nie wyjdzie.