Więcej kobiet w zarządach spółek giełdowych
REKLAMA
REKLAMA
W myśl rządowych zmian 10 proc. składu zarządów spółek giełdowych będą stanowiły kobiety. Niemcy nie mają wyboru. Jeżeli do połowy 2013 roku dobrowolnie nie dopuszczą większej ilości kobiet do władzy w firmach, zostaną do tego zmuszeni na drodze ustawowej.
REKLAMA
- Myślę, że i w naszym kraju nadszedł czas na odważne zmiany. Wykluczanie kobiet z piastowania najwyższych stanowisk w firmach jest marnotrawstwem ich ogromnej wiedzy i kompetencji - podkreśla Henryka Bochniarz, prezydent PKPP Lewiatan.
Dowiedz się także: Dlaczego do końca drugiego kwartału 2011 r. będziemy budować mniej mieszkań?
Amerykanie wykazali, że te przedsiębiorstwa, które są współzarządzane przez kobiety, lepiej radzą sobie na rynku. Tymczasem w naszym kraju w zarządach spółek giełdowych zaledwie ok. 8 proc. stanowią kobiety. Jeszcze gorzej jest w innych krajach europejskich. Jednak w tej kwestii coś zaczyna się wreszcie zmieniać. Nad zobowiązaniem dużych firm do zatrudniania w zarządach większej liczby kobiet (30 proc. w 2015 roku i 40 proc. w 2020 roku) zastanawia się Komisja Europejska.
Polecamy serwis: Budżet domowy
- W marcu br. francuski parlament przyjął ustawę, w myśl której duże firmy mają zapewnić kobietom co najmniej 40 proc. miejsc w swoich zarządach. Wcześniej zrobiła to Hiszpania i Norwegia – dodaje Henryka Bochniarz.
Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych Lewiatan
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.