Jak zapobiec ciężkiej atmosferze, gdy zatrudniasz w firmie kogoś z rodziny?
REKLAMA
REKLAMA
Najłatwiejszym wyjściem jest jasne i czytelne ustalenie i wyartykułowanie przez pracodawcę konkretnych zasad regulujących relacje rodzinne wewnątrz organizacji – w obecności zarówno zatrudnianej osoby z rodziny, jak i obecnych pracowników. Chodzi tu o wyraźne nakreślenie granic między sferą rodzinną a sferą zawodową, uznanie praktyk porozumiewania się, argumentowania i decydowania.
REKLAMA
Innym sposobem jest organizacyjne potwierdzenie wyższej pozycji w firmie pracownika będącego członkiem rodziny w stosunku do pozostałych pracowników. Skoro i tak wszyscy wiedzą kto jest kim i traktują jego lub ją z dystansem i podejrzliwością, to niech to stanie się normalnym elementem pracy, a nie zaś złośliwym przytykiem. Może to nastąpić dzięki np. rozszerzeniu zakresu jego lub jej podstawowych obowiązków o pewne funkcje zarządcze, związane z kontrolowaniem pozostałych pracowników.
Przeczytaj także: Czy czujemy się zestresowani w pracy?
REKLAMA
Jeszcze innym rozwiązaniem – tym razem nakierowanym na całkowite usunięcie tarć i możliwego konfliktu interesów między pracownikiem z rodziny a pracodawcą – jest zatrudnienie tejże osoby z rodziny na stanowisku pracy, które nie ma bezpośredniego związku z podstawową działalnością firmy. Dzięki temu kontakty zawodowe pracodawcy i osoby z rodziny będą w naturalny sposób ograniczone ilościowo i jakościowo.
Najbardziej skomplikowanym organizacyjnie i emocjonalnie krokiem jest włączenie osoby z rodziny w strukturę własnościową przedsiębiorstwa np. poprzez przekazanie jej udziałów w firmie. Dzięki temu osoba z rodziny nie jest zwykłym pracownikiem – pracuje nie u kogoś, ale u siebie. Wiadomo, że czasem przychodzi zły dzień i ludzie odpuszczają sobie nieco. Ale gdy pracujesz u siebie, nie ma słabych dni. A dla pracowników taki członek rodziny jest na tym samym poziomie co właściciel, nie ma więc kłopotu z kwaśną atmosferą.
Zobacz: Jakie wartości są najważniejsze dla menedżerów?
Fragment pochodzi z książki „Zatrudnianie po znajomości. Kapitał społeczny na rynku pracy” Bartosza Sławeckiego (Wydawnictwo C.H. Beck, 2011). Wykorzystanie za wiedzą Wydawcy.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.