Od pewnego czasu masz wrażenie, że spłata kredytów i pożyczek stanowi dla Ciebie spore wyzwanie? Po opłaceniu wszystkich rat zobowiązań zostaje Ci niewiele pieniędzy „na życie” i zaczyna Cię to przytłaczać? Nie musisz tkwić w tej sytuacji, ponieważ istnieją sposoby na to, jak odciążyć swój domowy budżet i uporać się ze spłatą kilku, a nawet kilkunastu produktów finansowych jednocześnie. Mowa oczywiście o konsolidacji, która jest dostępna w coraz większej ilości banków i może Ci ona pomóc w wyjściu z długów. Zobacz, na czym polega kredyt konsolidacyjny i kiedy warto, jest po niego sięgnąć.
Wiele osób, przeglądających oferty kredytów hipotecznych, zwraca uwagę głównie na to, jaką kwotę przyzna im bank i ile wyniesie oprocentowanie. Można jednak uniknąć wielu przykrych niespodzianek, jeżeli uwzględnimy również inne koszty, związane z kredytem hipotecznym, takie jak wysokość prowizji i ubezpieczenia wkładu własnego, opłata za wcześniejszą spłatę zobowiązania czy możliwość udania się na wakacje kredytowe. Ponadto na kredycie hipotecznym zaoszczędzimy pokaźną sumę, jeżeli wynegocjujemy niższą cenę mieszkania.
Jeżeli zaciągnąłeś kilka kredytów, każda rata ma inny termin płatności, a na domiar złego opiewa na inną kwotę, możesz mieć problem z zapamiętaniem wszystkich zobowiązań. Co zrobić, żeby uregulowanie zadłużenia stało się prostsze? Eksperci podpowiadają, który kredyt gotówkowy pozwoli na konsolidację całego długu.
Minione dni przyniosły pogorszenie nastrojów na Wall Street, ale nastawienie tamtejszych autorów najbardziej popularnych biuletynów inwestycyjnych nie uległo zasadniczej zmianie. Zmniejszył się odsetek optymistów z 53,3% do 50,6%, zaś pesymistów przybyło i stanowią oni teraz 19,5%, a nie 18,9%. Analitycy stali się bardziej odporni na wydarzenia geopolityczne i nie rozważają przyszłości wyłącznie pod ich kątem.
Najnowsza ankieta Investors Intelligence, prezentująca poglądy autorów najbardziej opiniotwórczych biuletynów inwestycyjnych w USA, nie ujawniła jeszcze pogorszenia nastrojów na rynkach finansowych. Odsetek niedźwiedzi , czyli pesymistów, spadł do niecałych 19%, zaś odsetek byków, zwolenników zwyżek, skoczył do 53,3%.
Po analizie rynku opcji można dojść do wniosku, że zniżki na giełdzie wydają się coraz mniej prawdopodobne amerykańskim inwestorom. Pod koniec stycznia o 0,55 zmieniła się relacja liczby otwartych pozycji, zakładających spadek zmienności, do pozycji prognozujących wzrost. Jeszcze 21 stycznia wynosiła ona 0,45, wyznaczając 9-miesięczne minimum.
Biorąc kredyt, podchodzimy do życia z dużą dawką optymizmu: za rok, dwa, pięć lat będziemy w dalszym ciągu mieli zagwarantowane zatrudnienie, kursy walutowe zmienią się na korzyść i rata spadnie, a nasze dochody staną się dwa razy wyższe niż obecnie. Utrata pracy czy choroba potrafi jednak uniemożliwić terminową spłatę kredytu. Spotkać to może każdego, dlatego należy wiedzieć, jak postępować i jakie konsekwencje nam grożą.