REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Czy 80 mld euro dla Portugalii i pozwoli ustabilizować sytuację finansową strefy euro?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Rozważając kwestię zadłużenia Portugalii, nie sposób pominąć sytuacji finansowej państw z grupy PIIGS.
Rozważając kwestię zadłużenia Portugalii, nie sposób pominąć sytuacji finansowej państw z grupy PIIGS.

REKLAMA

REKLAMA

Państwom członkowskim strefy euro coraz bardziej wdaje się we znaki kryzys dłużny – ostrzegają eksperci. Niemalże rok temu, na początku maja 2010 roku, Grecja otrzymała pakiet pomocowy o wartości 110 mld euro. Czy kraj ten stanie przed koniecznością restrukturyzacji długu?

W zamian za przyznaną kwotę, Grecy mieli dokonać cięć budżetowych, które premier Papandreu nazwał „wielkim poświęceniem”. Inwestorzy jednak uznali, że rząd w Atenach nie zdał egzaminu z finansów publicznych i rentowności obligacji poszybowały w górę. To prawdopodobnie zmusi Grecję do restrukturyzacji długu. Rynek szanse takiego scenariusza ocenia na 67%.

REKLAMA

REKLAMA

Po czterech miesiącach w kolejce do unijnej kasy stanęła Irlandia. Początkowo problem miało rozwiązać 40 mld euro. Jednak wystawiony w listopadzie rachunek za ratunek okazał się ponad dwukrotnie wyższy, wynosząc 85 mld EUR. Nie była to suma ostateczna – opublikowane 31 marca 2011 stress-testy banków irlandzkich ujawniły potrzebę kapitalizacji kolejnymi 24 mld euro.

23 marca, cztery miesiące po Irlandii, mniejszościowy rząd Portugalii nie zdołał przepchnąć czwartego pakietu cięć w ramach forsowanego programu oszczędnościowego. Fiasko redukcji deficytu zwiększyło obawy, dotyczące zdolności tego kraju do obsługi zadłużenia. W rezultacie dramatycznie wzrosły rentowności 10-letnich obligacji, przekraczając 15 kwietnia barierę 9%. Rząd walczył o zapewnienie finansowania na niższym poziomie, ale ostatecznie poddał się w środę, 6 kwietnia 2011. Po nadzwyczajnym posiedzeniu ministrów Portugalia poprosiła UE o pomoc finansową (bailout). Pierwsze szacunki wskazywały na potrzeby rzędu 50-100 mld euro. Obecnie bliska prawdy jest kwota 80 mld.

Prawdopodobieństwa bankructwa Portugalii

REKLAMA

Postrzegane przez rynek ryzyko tego, że Portugalia w ciągu najbliższych 5 lat zbankrutuje, wynosi około 36%. Takie wskazania dają swapy kredytowe CDS – instrumenty, zabezpieczające przed ewentualnym bankructwem.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Warto zauważyć, że powyższe szacunki uwzględniają dofinansowanie UE i MFW. Innymi słowy: 36% wynosi prawdopodobieństwo, że pomoc Europejskiego Funduszu Stabilizacji Finansowej EFSF okaże się nieskuteczna. Powstaje pytanie, dlaczego EFSF, który wkrótce będzie dysponował kwotą 440 mld euro, może nie wystarczyć dla relatywnie niewielkiej europejskiej, gospodarki? – Odpowiedź jest prosta – tu nie chodzi tylko o pieniądze. Problem Portugalii stał się rachityczny wzrost PKB i konieczność przeprowadzenia reform. Żadne pieniądze nie pomogą, dopóki gospodarka nie powróci na ścieżkę wysokiego wzrostu gospodarczego. Wzrostu, który umożliwiłby spłaty zadłużenia. Właśnie tego typu ryzyko rynek szacuje na ponad 1/3.

W latach 2000-2009, zwanych również „straconą dekadą”, średnia dynamika portugalskiego PKB wynosiła 0,9%. Analiza PKB pokazuje, że w ostatnich latach lokomotywą, ciągnącą gospodarkę Portugalii, była konsumpcja. Średnio 0,9% wzrostu PKB było powodowane wyłącznie przez wydatki konsumentów. Dodatkowe 0,4% wnosiły wydatki rządowe, które często rekompensowały okresy słabszej konsumpcji prywatnej, jak miało to miejsce np. podczas kryzysu 2007-2009.

Problemy w nowej dekadzie

Jeszcze w 2010 roku wzrost gospodarczy wyniósł 1,3%. Jednak szacunki Banku Portugalii wskazują, że najbliższe dwa lata powinny przynieść huśtawkę nastrojów: zmianę PKB o -1,3% i 0,6%.

Prawdopodobnie ucierpi konsumpcja. Na sytuację kupujących duży wpływ wywiera poziom zatrudnienia i, pośrednio, stopy procentowe. Obie zmienne nie rokują dobrze.

Rosnące bezrobocie oznacza presję na spadek płac, które decydują o poziomie konsumpcji. Od ostatniego kwartału 2008 roku gospodarka Portugalii zaczęła kurczyć się, a liczba osób bez pracy znacznie wzrosła. W podobnej sytuacji była strefa euro. O ile obecnie w obu gospodarkach dynamika PKB jest dodatnia, o tyle bezrobocie ustabilizowało się jedynie w Eurolandzie.

Problemem stanowi również podwyżka stóp, dokonana 7 kwietnia 2011 przez EBC. Zacieśnianie polityki monetarnej w strefie euro uderzy w kraje, które jeszcze nie doświadczyły wyraźnego ożywienia gospodarczego. W tym w Portugalię. Rosnący koszt pieniądza prowadzi do zmniejszenia jego podaży. Spadnie liczba udzielanych kredytów na konsumpcję i inwestycje, co pogorszy i tak nie najlepszą sytuację tego kraju.

Dowiedz się także: Ile światowych spółek mogłoby znaleźć się w chińskim holdingu?

Finanse publiczne i sektor bankowy


Gospodarki nie uratują tym razem wydatki rządowe. Stan finansów publicznych tak przestraszył inwestorów na rynku dłużnym, że ci żądają ponad 9% rocznie za 10-letnią pożyczkę Portugalii. Już poziom 7% uważa się za zabójczy dla budżetu. Brakuje miejsca na dalsze zadłużanie się. Ewentualne pogorszenie koniunktury może uderzyć w Lizbonę z podwójną siłą. To jednak nie koniec trudności.

Źródła finansowania wyschły również dla sektora bankowego. Winne są obniżki ratingu Portugalii, które przełożyły się również na gorsze oceny wiarygodności kredytowej tamtejszych instytucji finansowych, jak wyjaśnia agencja ratingowa S&P. Dodatkowo, coraz więcej klientów ma problemy ze spłatą rat. Rośnie odsetek „złych pożyczek” w portfelach banków. W grudniu 2010 r. 5% przedsiębiorstw i 3,4% klientów indywidualnych miało kłopoty w związku ze spłatą długu. Szacunki mówią o wzroście wymienionych wielkości do 5,47% i 3,95% w perspektywie najbliższego roku.

Duży problem portugalskich instytucji finansowych stanowi także wysoka dźwignia finansowa. Pod tym pojęciem kryje się stosunek ilości udzielonych kredytów do zabezpieczeń kapitałowych na wypadek strat. Mechanizm ten umożliwia udzielenie znacznie większej liczby kredytów niż pozwala na to ilość kapitału. Dobrze działa on w czasie hossy, ale staje się bardzo niebezpieczny w okresie pogorszenia koniunktury.

Bilans handlowy

Kiepskie jest również saldo bilansu handlowego Portugalii, choć wyjątkiem był 2010 rok. W tym okresie eksport wzrósł o 15,7%, podczas gdy import o 10,2%. Aby załatać dziurę w handlu, taka dynamika musiałaby być kontynuowana przez 9 lat. To niemożliwy do osiągnięcia scenariusz, tym bardziej, że Portugalia specjalizuje się raczej w produkcji dóbr nisko przetworzonych, co czyni jej konkurentem są Chiny. Trudno rywalizować z Państwem Środka w obszarze, w którym liczą się ceny. Portugalii na pewno nie pomaga też aprecjacja euro, szczególnie względem dolara, odzwierciedlająca rosnące oczekiwania względem podwyżek stóp procentowych.

Polecamy serwis: Lokaty

Kraje z grupy PIIGS a strefa euro

Portugalia nie znajduje się w trudnej sytuacji z powodu spekulacji inwestorów i horrendalnie wysokich kosztów obsługi długu. To niski wzrost gospodarczy w latach 2000-2009, tzw. „stracona dekada” oraz brak reform doprowadziły ten kraj na krawędź bankructwa. Dlatego pomoc finansowa z UE – czy będzie to 60, 80 bądź 200 mld – pomoże zaspokoić doraźne potrzeby pożyczkowe, ale nie rozwiąże głównego problemu.

Podstawowym źródłem obaw inwestorów nie jest jednak Portugalia. Grupa PIIGS, jak nazwano kraje z najbardziej problematycznym zadłużeniem w strefie euro, może jeszcze dać o sobie znać. Następne w kolejności kraje, których długiem może zainteresować się rynek, to Włochy i Hiszpania, jedne z największych gospodarek w Eurolandzie. Gdyby jedno z tych państw doświadczyło problemów z finansowaniem swoich potrzeb, fundusze EFSF nie uratowałyby sytuacji.

Wystarczy przypomnieć sobie przypadek Irlandii. Pakiet pomocowy z początkowych 40 mld euro wzrósł do 85 mld. Uwzględniając wyniki ostatnich stress-testów, łączny rachunek, wraz z środkami własnymi Irlandczyków, przekroczył 100 mld. Gdyby taki scenariusz zastosować dla Portugalii, początkowe 80 miliardów zmienia się w ponad 200. W przypadku kilkukrotnie większej Hiszpanii – byłoby to ponad bilion euro. Pytanie o Portugalię w istocie jest pytaniem o całą strefę euro.

Bartosz Boniecki, Główny Ekonomista
Robert Żyśko, Analityk
Alchemia Inwestowania

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Firma w Czechach w 2026 roku – dlaczego warto?

Czechy od lat należą do najatrakcyjniejszych krajów w Europie dla przedsiębiorców z Polski, którzy szukają stabilnego, przejrzystego i przyjaznego środowiska do prowadzenia biznesu. W 2025 roku to zainteresowanie nie tylko nie słabnie, ale wręcz rośnie. Coraz więcej osób rozważa przeniesienie działalności gospodarczej za południową granicę – nie z powodu chęci ucieczki przed obowiązkami, lecz po to, by zyskać normalne warunki do pracy i rozwoju firmy.

Faktoring bije rekordy w Polsce. Ponad 31 tysięcy firm finansuje się bez kredytu

Coraz więcej polskich przedsiębiorców wybiera faktoring jako sposób na poprawę płynności finansowej. Z danych Polskiego Związku Faktorów wynika, że po trzech kwartałach 2025 roku firmy zrzeszone w organizacji sfinansowały faktury o łącznej wartości 376,7 mld to o 9,3 proc. więcej niż rok wcześniej. Z usług faktorów korzysta już ponad 31 tysięcy przedsiębiorstw.

PKO Leasing nadal na czele, rynek z wolniejszym wzrostem – leasing w 2025 roku [Gość Infor.pl]

Polski rynek leasingu po trzech kwartałach 2025 roku wyraźnie zwalnia. Po latach dwucyfrowych wzrostów branża wchodzi w fazę dojrzewania – prognozowany roczny wynik to zaledwie jednocyfrowy przyrost. Mimo spowolnienia, lider rynku – PKO Leasing – utrzymuje pozycję z bezpieczną przewagą nad konkurencją.

Bardzo dobra wiadomość dla firm transportowych: rząd uruchamia dopłaty do tachografów. Oto na jakich nowych zasadach skorzystają z dotacji przewoźnicy

Rząd uruchamia dopłaty do tachografów – na jakich nowych zasadach będzie przyznawane wsparcie dla przewoźników?Ministerstwo Infrastruktury 14 października 2025 opublikowało rozporządzenie w zakresie dofinansowania do wymiany tachografów.

REKLAMA

Program GO4funds wspiera firmy zainteresowane funduszami UE

Jak znaleźć optymalne unijne finansowanie dla własnej firmy? Jak nie przeoczyć ważnego i atrakcyjnego konkursu? Warto skorzystać z programu GO4funds prowadzonego przez Bank BNP Paribas.

Fundacja rodzinna w organizacji: czy może sprzedać udziały i inwestować w akcje? Kluczowe zasady i skutki podatkowe

Fundacja rodzinna w organizacji, choć nie posiada jeszcze osobowości prawnej, może w pewnych sytuacjach zarządzać przekazanym jej majątkiem, w tym sprzedać udziały. Warto jednak wiedzieć, jakie warunki muszą zostać spełnione, by uniknąć konsekwencji podatkowych oraz jak prawidłowo inwestować środki fundacji w papiery wartościowe.

Trudne czasy tworzą silne firmy – pod warunkiem, że wiedzą, jak się przygotować

W obliczu rosnącej niestabilności geopolitycznej aż 68% Polaków obawia się o bezpieczeństwo finansowe swoich firm, jednak większość organizacji wciąż nie podejmuje wystarczających działań. Tradycyjne szkolenia nie przygotowują pracowników na realny kryzys – rozwiązaniem może być VR, który pozwala budować odporność zespołów poprzez symulacje stresujących sytuacji.

Czy ochrona konsumenta poszła za daleko? TSUE stawia sprawę jasno: prawo nie może być narzędziem niesprawiedliwości

Nowa opinia Rzecznika Generalnego TSUE Andrei Biondiego może wstrząsnąć unijnym prawem konsumenckim. Po raz pierwszy tak wyraźnie uznano, że konsument nie może wykorzystywać przepisów dla własnej korzyści kosztem przedsiębiorcy. To sygnał, że era bezwzględnej ochrony konsumenta dobiega końca – a firmy zyskują szansę na bardziej sprawiedliwe traktowanie.

REKLAMA

Eksport do Arabii Saudyjskiej - nowe przepisy od 1 października. Co muszą zrobić polskie firmy?

Każda firma eksportująca towary do Arabii Saudyjskiej musi dostosować się do nowych przepisów. Od 1 października 2025 roku obowiązuje certyfikat SABER dla każdej przesyłki – bez niego towar nie przejdzie odprawy celnej. Polskie firmy muszą zadbać o spełnienie nowych wymogów, aby uniknąć kosztownych opóźnień w dostawach.

Koszty uzyskania przychodu w praktyce – co fiskus akceptuje, a co odrzuca?

Prawidłowe kwalifikowanie wydatków do kosztów uzyskania przychodu stanowi jedno z najczęstszych źródeł sporów pomiędzy podatnikami a organami skarbowymi. Choć zasada ogólna wydaje się prosta, to praktyka pokazuje, że granica między wydatkiem „uzasadnionym gospodarczo” a „nieuznanym przez fiskusa” bywa niezwykle cienka.

REKLAMA