Dlaczego w zeszłym tygodniu nasza waluta poniosła straty w stosunku do euro, mimo że początek dobrze rokował dla notowań złotego? Po pięciu dniach jego kurs spadł o blisko 1,3 proc., a wspólna waluta znajdowała się w rejonie poziomu 4,0000. Jak podkreślają eksperci, nadal pozostaje on istotnym oporem, hamującym zniżkę złotego wobec euro.
Słowa prezesa Europejskiego Banku Centralnego, chociaż zostały wypowiedziane w czwartek, nadal pozostają żywe, sądząc po kursie euro, który nie opuszcza rekordowych poziomów. Tego stanu rzeczy nie zmieniły nawet decyzje agencji Fitch i Moody’s. Ta pierwsza obniżka w piątek rating dla Hiszpanii, a w dniu dzisiejszym Moody’s obniżył rating dla Grecji z B1 do BA1.
W czwartek już drugi dzień z rzędu indeks 20 największych spółek na warszawskiej giełdzie szedł w górę. Łącznie zarobił 2,6 proc., a od dołka z 17 lutego – 4,6 proc. Tym bardziej jest to godne uwagi, że w tym samym czasie najważniejsze amerykańskie i niemieckie indeksy spadały w dół. Od 18 lutego S&P500 stracił 1 proc., a DAX – prawie 3 proc.
W końcu zapadła decyzja Europejskiego Banku Centralnego w sprawie stóp procentowych. Kurs eurodolara do godz. 14.30 znajdował się w rejonie 1,3850. O godz. 13.45 na rynek napłynęła informacja, że stopy procentowe w Eurolandzie pozostaną na niezmienionym poziomie, a stopa główna wyniesie 1 proc. Rynek nie ekscytował się tą decyzją, ponieważ był na nią przygotowany, ale komentarz Jean-Claude Tricheta wzbudził wiele emocji i wpłynął na kurs EUR/USD.
W styczniu inflacja w strefie euro wzrosła do 6,1 proc. r/r, co spowodowało w środę zwyżkę eurodolara. Odczyt ADP, zawierający prognozy dla amerykańskiego rynku pracy, okazał się lepszy od oczekiwań i wskazywał na utworzenie 217 tys. nowych, pełnoetatowych stanowisk pracy w sektorach pozarolniczych. Opublikowane o godz. 14.15 dane nie wypłynęły jednak na kurs EUR/USD.
W ubiegłym tygodniu dolar tracił na wartości w stosunku do głównych walut. W środę udało mu się pokonać ważny opór na poziomie 1,3750, gdzie znajdowało się górne ograniczenie dość rozległego przedziału, w którym się poruszał. Największa zwyżka kursu EUR/USD pozwoliła głównej parze walutowej dotrzeć w okolice szczytów z początku lutego, do 1,3840. Jednak próba przebicia tej wartości nie powiodła się.
Poniedziałek może utwierdzić nas w przekonaniu, że byki nie straciły dobrej kondycji. Przez cały dzień WIG20 dawał popis na parkiecie, sięgając coraz wyżej. Również na pozostałych, europejskich giełdach przeważały zwyżki. To zasługa unormowania się cen surowców, nieco spokojniejszych nastrojów w Libii oraz zadowalających danych makro, przede wszystkich publikacji z USA.
Czy wiesz, ile wyniosły wskaźniki wyprzedzające (Composite Leading Indicators – CLI), opublikowane w zeszłym tygodniu przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD)? Dotyczą one 39 krajów: 33 zrzeszonych oraz 6 państw spoza obszaru OECD, które posiadają na ich terenie strefę wpływów. Eksperci podkreślają, że podstawową funkcją CLI jest pomoc w prognozowaniu punktów zwrotnych w gospodarkach krajów, których dotyczą.
Najnowsza ankieta Investors Intelligence, prezentująca poglądy autorów najbardziej opiniotwórczych biuletynów inwestycyjnych w USA, nie ujawniła jeszcze pogorszenia nastrojów na rynkach finansowych. Odsetek niedźwiedzi , czyli pesymistów, spadł do niecałych 19%, zaś odsetek byków, zwolenników zwyżek, skoczył do 53,3%.
Podczas dzisiejszego dnia na giełdzie układ sił głównych par walutowy zmienił się radykalnie. Eurodolar wybił się ponad górną barierę, znajdującą się na poziomie 1,3750. Oznacza to, że euro może w dalszym ciągu umacniać się w stosunku do amerykańskiej waluty, wędrując nawet w okolice 1,3850, czyli wartości, wyznaczonej przez szczyty na początku lutego.
Słowa Yvesa Merscha wsparły euro. Członek Europejskiego Banku Centralnego powiedział dzisiaj, że gdyby ECB zaostrzył swoją politykę podczas posiedzenia, które ma się odbyć 3 marca, nie byłby zaskoczony. Przyznał on, że inflacja rośnie, stając się coraz większym problemem i powodując wzrost wartości euro.
Podobnie jak w poprzednich miesiącach, zmieniła się nieznacznie rentowność najmu. Dowiedz się, co w chwili obecnej jest najbardziej opłacalne: wynajęcie mieszkania, zakup obligacji czy otwarcie lokaty bankowej? Zdaniem ekspertów z Open Finance i portalu Domiporta.pl ostatnio rentowność wyniosła 4,11 proc., a zatem była wyższa o 0,03 pkt. proc., w porównaniu z poprzednim miesiącem.
Poznaj zestawienie funduszy parasolowych, sporządzone przez ekspertów z Open Finance. Dowiedz się, co decyduje o tym, który fundusz jest najlepszy? Najlepiej wypadł KBC FIO, osiągając 12 pkt., ale walka o podium była zaciekła i tuż za tym funduszem uplasował się ING SFIO z wynikiem 11,5 pkt.