Które publikacje makroekonomiczne były najistotniejsze dla kursów złotego i eurodolara w trzecim tygodniu lutego?
REKLAMA
REKLAMA
Poziom 3,9540 okazał się skutecznym oporem, który zahamował dalsze osłabienie złotego wobec euro. Natomiast w przypadku notowań USD/PLN zwyżka kursu wyhamowała w okolicach wartości 2,9400, pokrywającej się z linią trendu spadkowego, trwającego od końca listopada 2010 roku.
REKLAMA
Publikacje makroekonomiczne z Polski
REKLAMA
Miniony tydzień obfitował w publikacje makroekonomiczne z kraju. Za najważniejszą z nich należy uznać dane na temat inflacji konsumentów CPI. W styczniu wzrosła ona 3,8 proc. r/r, podczas gdy oczekiwano wyniku na poziomie 3,4 proc. r/r. Tak wysoki wskaźnik inflacji zwiększył oczekiwania inwestorów na kolejną podwyżkę stóp procentowych w Polsce. W wyniku tych oczekiwań złoty umocnił się wobec euro do 3,9000. Poziom ten okazał się skutecznym wsparciem, które zahamowało dalszy spadek notowań EUR/PLN. Z kolei spadek kursu USD/PLN wyhamowany został przez wartość 2,8640. W komentarzu do danych na temat tempa wzrostu cen przedstawiciele RPP sygnalizowali, że powyższe dane nie są wielkim zaskoczeniem i nie przesądzają o podwyżce stóp już podczas marcowego posiedzenia. Mimo to wciąż istnieje wysokie prawdopodobieństwo podjęcia przez RPP decyzji o podwyższeniu kosztu pieniądza o 25 pb. Ewentualne jastrzębie wypowiedzi członków RPP mogą w tym tygodniu wpłynąć na umocnienie złotego względem głównych walut. Kluczowym poziomem w notowaniach EUR/PLN pozostaje wsparcie 3,9000, którego przełamanie otworzyłoby drogę do dalszej aprecjacji złotego.
Z pozostałych publikacji makroekonomicznych warto wspomnieć o danych na temat zatrudnienia oraz wynagrodzeń. Przeciętne wynagrodzenie wzrosło w styczniu o 5 proc. r/r, oczekiwano 5,1 proc. r/r. Taki wynik może cieszyć, gdyż pokazuje, że zarobki w Polsce wciąż rosną szybciej niż ceny. Z kolei przeciętne zatrudnienie w styczniu wzrosło o 3,8 proc. r/r, podczas kiedy oczekiwano zwyżki jedynie o 2,5 proc. r/r. Na zakończenie tygodnia opublikowana została dynamika produkcji przemysłowej, która wyniosła w styczniu 10,3 proc. r/r, co było wynikiem zgodnym z oczekiwaniami. W tym tygodniu poznamy jeszcze dane na temat sprzedaży detalicznej oraz stopy bezrobocia w kraju.
Przeczytaj również: Co działo się na rynkach wymiany walut w ostatnim tygodniu stycznia?
Kurs eurodolara
W piątek 11 lutego kurs EUR/USD przebił ważne wsparcie 1,3500, jednak bariera ta nie została trwale naruszona. Kurs szybko powrócił nad ten poziom i kontynuował rozpoczęty na początku lutego ruch w kanale spadkowym. Dopiero piątkowe popołudnie przyniosło przebicie poziomu 1,3620, czyli górnego ograniczenia kanału i dalsze wzrosty w okolice 1,3680.
Publikacje makroekonomiczne ze świata
REKLAMA
W zeszłym tygodniu uczestników rynku zalała fala danych makroekonomicznych. Opublikowano m.in. dane na temat inflacji w Chinach, Wielkiej Brytanii i USA. Na rynek napłynęły także odczyty dynamiki PKB państw Eurolandu i Japonii. W centrum uwagi znajdowały się aukcje długu borykających się z kryzysem zadłużenia peryferyjnych państw strefy euro. Szczególnie duże znaczenie miała czwartkowa aukcja 10-letnich obligacji Królestwa Hiszpanii.
Do 4,9 proc. (r/r) wzrosła w styczniu inflacja konsumencka w Chinach. Wprawdzie ponownie przyspieszyła i w grudniu wyniosła 4,9 proc., ale obawiano się, że znacznie przekroczy 5 proc. Inflacja CPI w Wielkiej Brytanii także wzrosła, osiągnęła poziom 4,0 proc. r/r i 0,1 proc. m/m i była zgodna z prognozami. Obecnie tempo wzrostu cen dwukrotnie przekracza oficjalny cel inflacyjny Banku Anglii. Na niskim poziomie utrzymuje się natomiast tempo wzrostu cen po drugiej stronie Atlantyku. W styczniu koszyk dóbr konsumenckich podrożał o 1,6 proc. r/r i 0,4 proc. m/m . Poznaliśmy również tempo wzrostu gospodarczego w ostatnich trzech miesiącach 2010 roku dla całej strefy euro. Wyniosło ono 2,0 proc. w ujęciu rocznym i 0,3 proc. w perspektywie kwartalnej. W ostatnim kwartale ubiegłego roku gospodarka Japonii skurczyła się natomiast o 1,1 proc., podczas kiedy spodziewano się, że spadnie o 2 proc., na co wskazują dane zannualizowane. Grudniowa dynamika produkcji przemysłowej w Kraju Kwitnącej Wiśni ukształtowała się na poziomie 4,9 proc. (r/r) i 3,3 proc. (m/m), jednocześnie była nieznacznie wyższa od prognoz. W USA produkcja przemysłowa skurczyła się z kolei o 0,1 proc. miesiąc do miesiąca, a sprzedaż detaliczna wzrosła o 0,3 proc.
Polecamy serwis: Budżet domowy
Aukcje hiszpańskich, włoskich i portugalskich obligacji
2,5 miliarda euro pozyskała Hiszpania z emisji 10-letnich obligacji w zeszły czwartek, a blisko miliard euro przyniosła sprzedaż obligacji o terminie wykupu przypadającym na 2037 rok. Rentowność obligacji z terminem wykupu w 2020 roku wyniosła przeciętnie 5,2 proc. Podczas poprzedniej aukcji hiszpańskich dziesięciolatek, w grudniu ubiegłego roku, rentowność ukształtowała się na poziomie 5,446. W ubiegłym tygodniu sukcesem zakończyły się również aukcje włoskich obligacji w poniedziałek oraz krótkoterminowych papierów skarbowych Hiszpanii we wtorek i Portugalii w środę. Mogą martwić jednak spadające ceny portugalskich 10-letnich obligacji skarbowych. Ich rentowność osiągnęła w piątek historyczne maksimum i wyniosła 7,33 proc.
Michał Fronc
Bartosz Sawicki
Departament Analiz
DM TMS Brokers S.A.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.