Kurs EUR/USD w konsolidacji wokół 1,40
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Możliwość podwyższenia stóp procentowych już za miesiąc zszokowała sporą część ekonomistów, którzy liczyli na to, że stanie się tak dopiero za dobrych kilka miesięcy, w IV kwartale br. Tym samym odporność wspólnej waluty na spadki może wynikać z chęci doważenia portfeli w euro przez instytucje finansowe.
REKLAMA
W sobotę chiński premier zapowiedział zmiany w dotychczasowej polityce gospodarczej. Władze w większym stopniu skoncentrują się na walce z inflacją, kosztem spowolnienia wzrostu gospodarczego do około 8 proc. w tym roku i 7 proc. w ciągu najbliższych 5 lat. Rząd będzie także dążył do modelu bardziej zrównoważonego rozwoju, tj. wzrostu rodzimej konsumpcji i rozwijania systemu świadczeń socjalnych. Rynki nie zareagowały jednak na te informacje, gdyż założenia wzrostu PKB premier Wen Jiabao prezentowal już wcześniej. Tym samym nadal kluczowa pozostanie sytuacja w Libii i pozostałych krajach arabskich. Warto zaznaczyć, że na 11 marca zapowiedziane zostały demonstracje w Arabii Saudyjskiej przeciwko rządzącej dynastii królewskiej.
W kraju, w poniedziałek rano, złoty pozostawał stabilny. Opublikowane o godz. 9.00 przez Narodowy Bank Polski szczegóły projekcji inflacyjnej nie wpłynęły znacząco na notowania. Głównie dlatego, że ogólne zarysy prognoz poznaliśmy już w zeszłym tygodniu. Teraz istotniejsze będzie to, czy po „jastrzębim” zwrocie ze strony ECB członkowie RPP nadal będą uważać, że podwyżka stóp procentowych w kwietniu nie jest konieczna. Za taką możliwością raczej nie zagłosuje Elżbieta Chojna-Duch, której zdaniem słowa J.C. Tricheta na razie są jedynie przejawem „słownej interwencji”.
Przeczytaj również: Jakie wydarzenia były najważniejsze dla rynku walutowego w pierwszym tygodniu marca?
W dniu dzisiejszym warto zwrócić uwagę na wystąpienie szefa ECB o godz. 12.30 i członka FED z Dallas, Richarda Fishera, o godz. 15.15.
EUR/PLN:
W krótkim okresie czasu pole wahań zawęża się wprawdzie do 3,9750-3,9900, ale kluczowe poziomy to nadal 3,96 z dołu i 4,00 z góry. Ujęcie wskaźnikowe daje niejednoznaczne sygnały. Niemniej rośnie ryzyko ponownego testowania okolic 4,00 jeszcze podczas dzisiejszej sesji.
Polecamy serwis: Budżet domowy
USD/PLN:
W nocy doszło do nieznacznego naruszenia bariery 2,84, ale później rynek powrócił powyżej tego poziomu, co nadal czyni go mocnym wsparciem. Dzienne wskaźniki przestrzegają jednak przed możliwością dalszych spadków w kolejnych dniach. Nastąpią one, jeżeli EUR/USD będzie nadal szedł w górę. W krótkiej perspektywie czasu nie można jednak wykluczyć możliwości testowania okolic 2,87-2,88.
EUR/USD:
Dzienne wskaźniki pozostają w trendach wzrostowych, co sugeruje, że ewentualny ruch w dół byłby dość krótkotrwały. W krótkim okresie istotnym wsparciem mogą okazać się okolice 1,3935. Ich naruszenie w dół uruchomiłoby większy impuls spadkowy.
GBP/USD:
Funt broni się przed głębszymi spadkami na wsparciu w okolicach 1,6230-40. Nie można jednak wykluczyć prób naruszenia tego poziomu. Silny opór stanowi rejon 1,63 i dalej – 1,6343.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.