Polski ustawodawca przy tworzeniu aktów prawnych często posługuje się określeniami nieostrymi czy wartościującymi, które, dopuszczając wiele możliwych interpretacji, powodują problemy związane ze stosowaniem prawa. Na gruncie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji takim pojęciem są „dobre obyczaje”, z którymi zgodna musi być każda reklama, o ile reklamodawca nie chce, by zarzucono mu czyn nieuczciwej konkurencji.
Do niedawna, wobec braku konkretnych regulacji prawnych, dotyczących tzw. product placement, do tego typu reklamy stosowano ogólnie sformułowane przepisy dotyczące reklamy ukrytej. Sytuację tę zmieniła nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji, precyzyjnie określając, jakie warunki spełnić musi lokowanie produktu, by można było uznać je za dozwolone. Problem polega jednak na tym, że regulacje te wciąż są martwe.
Pewne stare porzekadło: „Kto pyta – nie błądzi”, sprawdza się w każdym biznesie, również tym elektronicznym. Zadawanie pytań klientom poprzez krótkie ankiety, ale również zadawanie pytań samemu sobie i późniejsza interpretacja odpowiedzi może sprawić, że z płaskiego i mało dochodowego biznesu stworzymy prawdziwą, prężnie rozwijającą się i szanowaną przez klientów markę. Jak tego dokonać?
Pytania ankietowe mogą być proste, niestety proponowane odpowiedzi już nie do końca. Jeśli ankietowany nie może z proponowanych odpowiedzi wybrać taką, która w największym stopniu odzwierciedla jego odczucia, być może opuści ankietę lub udzieli odpowiedzi na „chybił-trafił”. Aby więc ankieta była jak najlepsza, należy ułożyć nie tylko spójne i konkretne pytania, ale również zaproponować odpowiednio dobrane propozycje odpowiedzi. Jak to zrobić?
Dla wielu osób klient to klient: przychodzi do sklepu, ogląda półki, kupuje lub wychodzi – proste. Prawda jest jednak taka, że klienci, szczególnie sklepów internetowych dzielą się na kilka grup i typów. Nie jest to może zbyt grzeczne, segregować klientów i przypisywać ich do danej grupy, ale poznanie typu klienta już na starcie pomoże nam sprostać jego wymaganiom i sprawić, aby był zadowolony nie tylko z zakupionego towaru, ale i z obsługi sklepu. Jak więc podzielić klientów na grupy?
Pojęcia kontrola i nadzór używane są zamiennie, mimo że niosą za sobą inną treść. Różnice doskonale widać na przykładzie spółki z o.o., gdzie można rozróżnić uprawnienia kontrolne, przysługując wspólnikom, komisji rewizyjnej, a także radzie nadzorczej, jak i uprawnienia w zakresie nadzoru, w które wyposażona jest rada nadzorcza.
W myśl art. 15. ust. 1. ustawy z dnia 11.03.2004 r. o podatku od towarów i usług (Dz. U. z 2004 r. nr 54, poz. 535 z późn. zm.) podatnikami są osoby prawne, jednostki organizacyjne niemające osobowości prawnej oraz osoby fizyczne, wykonujące samodzielnie działalność gospodarczą, bez względu na cel lub rezultat takiej działalności, a także osoby prawne, jednostki organizacyjne niemające osobowości prawnej oraz osoby fizyczne będące usługobiorcami usług świadczonych przez podatników nieposiadających siedziby, stałego miejsca zamieszkania lub stałego miejsca prowadzenia działalności na terytorium kraju.