Działalność firm windykacyjnych a stalking
REKLAMA
REKLAMA
Stalking zaobserwowano już w latach 80 -tych ubiegłego wieku w Stanach Zjednoczonych, gdzie tzw. stalkerzy, będący wówczas zazwyczaj fanami, utrudniali życie celebrytom, tzn. znanym aktorom, muzykom, czy też sportowcom. Brak przepisów, które sprzyjałyby skutecznemu zwalczaniu tego zjawiska spowodował, że ofiarami stalkerów stawały się, również w Polsce, zwyczajne osoby. Z badań przeprowadzonych przez Instytut Wymiaru Sprawiedliwości wynika, że statystycznie co dziesiąty dorosły Polak czuje się ofiarą stalkingu.
REKLAMA
Czym jest stalking?
REKLAMA
Zgodnie z art. 190a. § 1. Kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Paragraf 2 omawianego artykułu stanowi, że tej samej karze podlega, kto, podszywając się pod inną osobę, wykorzystuje jej wizerunek lub inne jej dane osobowe w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej.
Z kolei zgodnie § 3 , jeżeli następstwem czynu określonego w § 1 lub 2 jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie, sprawca podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10. Ściganie omawianego przestępstwa określonego w § 1 lub 2 następuje na wniosek pokrzywdzonego.
Dotychczas obowiązujące przepisy, ograniczające swobodę działania firm windykacyjnych
Jeszcze przed 6 czerwca 2011 r. firmy windykacyjne nie mogły działać w pełni swobodnie, ponieważ windykatorzy, jak wszyscy pozostali obywatele, przestrzegać musieli przepisów. Pamiętać bowiem należy, że prawo chroni (a przynajmniej powinno) wszystkie osoby w ten sam sposób, bez względu na okoliczność, czy regulują one swoje wymagalne zobowiązania.
Polecamy: Kondycja finansowa kontrahentów - skąd czerpać wiedzę?
REKLAMA
I tak, przed 6 czerwca 2011 r. dłużnicy byli chronieni przez przepisy prawa karnego, chociażby przez art 191 kodeksu karnego, zgodnie z którym: Kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Jeżeli sprawca działa w sposób określony w § 1 w celu wymuszenia zwrotu wierzytelności, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. Ważny jest również art. 107 kodeksu wykroczeń, zgodnie z którym: Kto w celu dokuczenia innej osobie złośliwie wprowadza ją w błąd lub w inny sposób złośliwie niepokoi, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1 500 złotych albo karze nagany. W doktrynie prawa karnego przyjmuje się, że artykuł 107 ma na celu ochronę każdej ( a więc również zadłużonej! )osoby przed zachowaniami, które naruszają jej spokój osobisty, wywołują obawę czy poczucie zagrożenia Istotą niepokojenia jest doprowadzenie do powstania u osoby niepokojonej uczucia obawy, ewentualnie naruszeniu spokoju i równowagi psychicznej, wywołanie uczucia gniewu, złości, niesmaku lub oburzenia. Niepokojenie może polegać np. na natarczywym, wielokrotnym dzwonieniu do drugiej osoby bez potrzeby, wysyłaniu sms'ów, krzykliwych listów.
Z pewnością sprawcami wykroczenia z art. 107 kodeksu wykroczeń są również tzw. wizytatorzy terenowi, którzy nieproszeni wielokrotnie odwiedzają dłużników, co można uznać za złośliwe niepokojenie. Moim zdaniem okoliczność, że firma windykacyjna działa w szeroko pojętym interesie społecznym, windykując osoby zachowujące się niemoralnie, nie ma znaczenia dla oceny, czy doszło do popełnienia wykroczenia. Zwłaszcza że często firmy windykacyjne działają na rzecz wierzycieli, których wierzytelności są sporne.
Dłużników chronią również przepisy kodeksu cywilnego, dotyczące ochrony dóbr osobistych. Art. 23 kodeksu cywilnego stanowi, że dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. W moim przekonaniu narusza dobra osobiste dłużników stosowana przez windykatorów praktyka, polegająca na przyczepianiu do drzwi wezwania wzywającego domownika do pilnego kontaktu z działem windykacji, jeżeli jest ono widoczne dla innych użytkowników klatki schodowej. Również przeprowadzanie przez negociatora terenowego wywiadu w miejscu pracy lub zamieszkania dłużnika może naruszać jego dobra osobiste.
Windykacja polubowna po nowelizacji kodeksu karnego
Wprowadzenie do kodeksu karnego artykułu 190a z pewnością wpłynie na zmianę procedur windykacji polubownej w wielu firmach. Na dzień dzisiejszy brakuje orzecznictwa, które mogłoby uściślić, kiedy nękanie jest uporczywe, poczucie zagrożenia jest uzasadnione okolicznościami albo jakie działanie narusza prywatność w sposób istotny. Wypracowanie linii orzeczniczej, w oparciu o którą można będzie bezpiecznie oprzeć procedury windykacji, może zając wiele lat.
W takim przypadku pozostaje wykładnia historyczna. Intencje ustawodawcy zawarte są w Uzasadnieniu rządowego projektu ustawy o o zmianie ustawy - Kodeks karny (druk sejmowy nr 3553).
Konsekwencje nowelizacji
Moim zdaniem nowelizacja kodeksu karnego dotknie przede wszystkim te firmy, które jeszcze przed 6 czerwca działały w sposób bezprawny, naruszając dobra osobiste lub złośliwie nękając dłużników.
Z całą pewnością nie będzie stalkingiem podejmowanie prób nawiązania kontaktu z dłużnikiem w godzinach urzędowych przez uprawnionych do tego pracowników instytucji finansowych i firm windykacyjnych. Trudno również uznać za stalking podejmowane przez pracowników firm windykacyjnych próby negocjowania spłaty zadłużenia. Wszakże, zgodnie z art. 354 § 1 dłużnik powinien wykonać zobowiązanie zgodnie z jego treścią i w sposób odpowiadający jego celowi społeczno-gospodarczemu oraz zasadom współżycia społecznego, a jeżeli istnieją w tym zakresie ustalone zwyczaje - także w sposób odpowiadający tym zwyczajom. Dłużnik nie może w związku z tym upatrywać w przepisach prawa karnego pretekstu, pozwalającego na uchylenie się od ciążących na nim obowiązków cywilnoprawnych.
Wprowadzenie do kodeksu karnego art. 190 a może zwiększyć znaczenie biur informacji gospodarczej, które okazały się bardzo skutecznym narzędziem windykacji, uprzykrzającym życie dłużników w sposób zgodny z prawem. Kolejną konsekwencją może być odejście od windykacji polubownej i położenie nacisku na windykację sądową.
Polecamy: Jak skutecznie odzyskać swoje pieniądze?
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.