Dlaczego zakładamy własne firmy?
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Prowadzenie własnej firmy to dla wielu nie lada wyzwanie. Dlatego decyduje się na nią tylko część osób, a dwa razy więcej wybiera, powszechnie uważaną za bezpieczniejszą, pracę na etacie. Prowadzenie własnego biznesu to duża odpowiedzialność, praca w większym wymiarze godzin niż na etacie, ryzyko niepowodzenia. Ale też korzyści: możliwość osiągania większych dochodów, swoboda decydowania o swojej pracy czy po prostu możliwość spełnienia marzeń.
REKLAMA
Tax Care przeprowadził badanie przedsiębiorców, którego celem było określenie, co skłania Polaków do podjęcia takiego wyzwania. Sprawdziliśmy też, z jakimi problemami muszą poradzić sobie startujący przedsiębiorcy i skąd biorą pieniądze potrzebne do otwarcia własnej firmy. Poznaliśmy ponadto odsetek kobiet i mężczyzn wśród przedsiębiorców, a także poziom wykształcenia prowadzących własną firmę. Badanie przeprowadzone było anonimowo na grupie 1018 respondentów w terminie 6-13 czerwca 2011r. w oddziałach Tax Care w dużych miastach Polski.
Zobacz: Jak sprzedać własną firmę?
Zakładam firmę, bo chcę więcej zarabiać
Pieniądze są zdecydowanie na pierwszym miejscu na liście motywów skłaniających młodych Polaków do otwarcia własnej firmy. Dla jednej czwartej badanych (24,3%) była to główna przyczyna przejścia „na swoje”, ale jak się okazuje, nie jedyna. Przedsiębiorcy cenią też to, że prowadząc własną firmę są dla siebie „sterem i okrętem”. Możliwość decydowania o swoim biznesie to drugi motyw podjęcia działalności wskazany przez ankietowanych (18%). Ciekawostką wynikającą z badania może być fakt, że nagłaśniany w mediach temat nakłaniania pracowników do przechodzenia na samozatrudnienie przez pracodawców jako motyw prowadzenia własnej firmy został wybrany tylko przez 3% respondentów.
Brak kapitału na start to największy problem
Własna firma to nie tylko dobry pomysł. Potrzebny jest także kapitał. I z tym jest największy problem. Prawie 37% ankietowanych przez Tax Care nie miało pieniędzy na start biznesu. Mało który bank jest w stanie zaufać przedsiębiorcy, który nie ma żadnej historii kredytowej. Badanie Tax Care wykazało, że problemem dla raczkujących przedsiębiorców jest też ograniczony dostęp do wiedzy niezbędnej do uruchomienia i prowadzenia własnej firmy. Dotyczy to w szczególności spraw administracyjnych, takich jak: rejestracja działalności gospodarczej czy wybór formy opodatkowania.
Własne oszczędności plus kredyt na początek
REKLAMA
Utrudniony dostęp do kapitału dla podmiotu bez historii i przychodów powoduje, że przedsiębiorcy muszą zainwestować w firmę własne oszczędności. W ten sposób start biznesu sfinansowało ponad 40% badanych. Prawie 21% posiłkowało się kredytem. Niewiele osób korzysta za to z wsparcia, jakim są środki z Unii Europejskiej. Sięgnęło po nie tylko niespełna 7% badanych. Są też przypadki kiedy kapitał nie był w ogóle potrzeby. Jeżeli przedsiębiorca nie planuje działalności w dziedzinie kapitałochłonnej, czyli nie potrzebuje maszyn, lokalu, samochodu wystarczą niewielkie środki na założenie firmy. Dotyczy to w szczególności usług, a zwłaszcza firm prowadzących działalność w internecie. Sama rejestracja firmy jest darmowa.
Zarejestrowanie dla celów podatku VAT to koszt 170zł. Oprócz tego pieczątka, wizytówki to nie więcej niż 500zł. Ponadto trzeba pamiętać, ze nie każdy przedsiębiorca chce inwestować własne oszczędności czy zaciągać kredyt na start bo to jest ryzykowne. Niektórzy wolą poczekać z inwestycjami na moment kiedy działalność będzie dochodowa i kupować z zysku firmowego.
Działalność samodzielna zamiast spółki
Działać w spółce czy samemu? To kolejne pytanie, jakie zadaje sobie startujący przedsiębiorca. Prowadzenie biznesu ze wspólnikiem jest mniej ryzykowne, bo za wpadkę odpowiada dwóch, a nie jeden właściciel. Niestety plonami także trzeba się dzielić. Prędzej czy później okazuje się jednak, że cele wspólników nie są już takie same i ich drogi się rozchodzą. Działalność jednoosobowa eliminuje te problemy. A większe ryzyko, jak się okazuje z badania Tax Care, można udźwignąć. Większość przedsiębiorców woli działać samodzielnie. W naszym badaniu odsetek ten wyniósł aż 81%. Jeżeli jednak przedsiębiorcy decydują się na spółki to jest to spółka cywilna (8%) albo kapitałowa (7%).
W tym ostatnim przypadku trzeba jednak pamiętać, że ceną za ograniczenie odpowiedzialności za długi spółki jest podwójne opodatkowanie wypracowanego przez spółkę zysku. Zysk podlega opodatkowaniu raz na poziomie spółki podatkiem dochodowym od osób prawnych i następnie na poziomie wspólnika podatkiem dochodowym od osób fizycznych. W sumie fiskus zabierze aż 38%.
Polski przedsiębiorca to mężczyzna w średnim wieku
Ryzyko to ponoć domena mężczyzn, a prowadzenie działalności gospodarczej jest z pewnością obarczone ryzykiem. Teza ta potwierdziła się w wynikach badania Tax Care. Wśród ankietowanych prawie 65% przedsiębiorców to mężczyźni.
Jeśli próbować własnego biznesu, to za młodu
Ryzyko i przedsiębiorczość idzie w parze z młodością. Jeśli już rozkręcać własny biznes to w młodości. Takie wnioski płyną z analizy struktury wiekowej badanych. Wśród startujących przedsiębiorców, najwięcej z nich znalazło się w grupie wiekowej 18-25 lat (28%) i 26-30 lat (35%). Osoby starsze rzadziej podejmują działalność gospodarczą choćby ze względu na zbliżającą się możliwość skorzystania z emerytur czy po prostu przyzwyczajenie do wykonywanej pracy. Wśród badanych tylko 6% przedsiębiorców miało powyżej 50 lat.
Polecamy: Zasady składania wniosku o wpis do CEIDG
Przedsiębiorca musi się znać na … wszystkim
Prowadzenie biznesu opiera się przede wszystkim na wiedzy. Przedsiębiorca musi wiedzieć co chce robić i musi wiedzieć, jak do tego celu dojść. Potrzebna jest mu znajomość prawa, księgowości, marketingu. Do tego zwykle dochodzi ekspercka wiedza związana z segmentem, w którym firma prowadzi działalność, czy to produkcyjną, czy usługową. Dlatego w przypadku prowadzenia własnego biznesu potrzebna jest wiedza z wielu zakresów.
Potwierdza to badanie Tax Care. Okazuje się, że w większości przypadków działalność gospodarczą podejmują osoby z wyższym wykształceniem (48%). Nieco mniej, bo 41% to osoby ze średnim wykształceniem. Rzadko jednak można spotkać przedsiębiorcę z wykształceniem podstawowym (1%) lub zawodowym (10%).
Polecamy: Czym jest Centralna Ewidencja i Informacja o Działalności Gospodarczej (CEIDG)?
Autor: dr Joanna Szlęzak-Matusewicz
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.