Człowiek, by lepiej pracować, potrzebuje czegoś więcej niż tylko pieniędzy. Pracownik dużo bardziej docenia nagrodę w postaci pochwały od szefa, miłą atmosferę w pracy czy dodatkowe świadczenia, niż wzrost wynagrodzenia. Dlatego też bardzo trudno utrzymać najlepszych i najbardziej wydajnych pracowników. Menedżerowie poszukują nowych, innowacyjnych sposobów motywowania. Jednym z nich są imprezy integracyjne.
W dobie kryzysu ekonomicznego zarządy firm wymagają, aby każdy dział w firmie pracował na najwyższych obrotach, a tam, gdzie pracy jest mniej, aby redukować zatrudnienie. Niestety ofiarą redukcji bardzo często padają te stanowiska, którym trudno udowodnić swoje bezpośrednie przełożenie na wynik operacyjny firmy. Tak bywa, w przypadku administracji i działów personalnych, których praca jest niewymierna i trudno policzalna. Z odsieczą na szczęście wychodzi na przód nowa dziedzina Zarządzania Zasobami Ludzkimi - Controling Personalny.
Nadużycia, związane z odwróconymi kredytami hipotecznymi, sprawiły, że tematem zainteresowało się Ministerstwo Gospodarki. MG chce, żeby ustawa, regulująca odwrócone kredyty hipoteczne zawierała odrębne przepisy, dotyczące renty dożywotniej i przeniesienia praw własności do nieruchomości. Istnieją bowiem tzw. fundusze hipoteczne, które wzorują się na umowach dożywocia i zarabiają na quasi odwróconych kredytach hipotecznych.
Wiele osób, przeglądających oferty kredytów hipotecznych, zwraca uwagę głównie na to, jaką kwotę przyzna im bank i ile wyniesie oprocentowanie. Można jednak uniknąć wielu przykrych niespodzianek, jeżeli uwzględnimy również inne koszty, związane z kredytem hipotecznym, takie jak wysokość prowizji i ubezpieczenia wkładu własnego, opłata za wcześniejszą spłatę zobowiązania czy możliwość udania się na wakacje kredytowe. Ponadto na kredycie hipotecznym zaoszczędzimy pokaźną sumę, jeżeli wynegocjujemy niższą cenę mieszkania.
Na obligacjach z rynku Catalyst, emitowanych przez firmy z branży nieruchomościowej, można średnio zarobić 10,13 proc. Większe poczucie bezpieczeństwa sprawia, że zysk jest mniejszy o przeszło 1 pkt. proc., bo taka jest różnica w oprocentowaniu obligacji zabezpieczonych i niezabezpieczonych, emitowanych przez firmę.