REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Jakie mieszkanie w Rodzinie na Swoim?

Halina Kochalska
Analityk Gold Finance
Program Rodzina na Swoim jest dostępny tylko dla nielicznych. Fot. Fotolia
Program Rodzina na Swoim jest dostępny tylko dla nielicznych. Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Zmienione zasady udzielania dofinansowania w ramach Rodziny na Swoim miały zachęcić nabywców do kupowania nowych mieszkań. W dalszym ciągu jednak mieszkańcy wielu województw chętniej wybierają używane lokale z Rodziną na Swoim. W styczniu ok. 60% pieniędzy, pożyczonych w Rodzinie na Swoim, trafiało na rynek wtórny.

Choć mieszkania używane zawsze dominowały wśród nieruchomości, kupowanych za kredyty z dopłatami do odsetek, to od 31 sierpnia 2011 roku miało się to zmienić. Drastycznie spadły wówczas limity cen mieszkań, kwalifikowanych na preferencyjny kredyty. Lobbing inwestorów dążył do wykreślenia mieszkań używanych z programu kredytów z dopłatami, ostatecznie sprawił jednak, że limity cen, do tej pory jednakowe dla obu rynków, od końca sierpnia zmieniły się bardziej  na niekorzyść rynku wtórnego.

REKLAMA

REKLAMA

Mieszkanie używane musi być o jedną piątą tańsze niż mieszkanie z rynku pierwotnego. Różnica jest więc spora i przy niskich pułapach cen m2, akceptowanych przez Rodzinę na Swoim, dawała deweloperom podstawy wierzyć, że od tej pory to głównie do nich będzie płynął strumień pieniędzy, pożyczanych w ramach programu Rodzina na Swoim.

Do Warszawy i Gdańska – po nowe lokum

Tym bardziej, że sprostanie limitom cenowym z programu Rodzina na Swoim nie jest łatwe. Obecnie m2 mieszkania w stolicy, kwalifikującego się do finansowania kredytem z dopłatami do odsetek, na rynku pierwotnym wynosi 6435 zł, a na rynku wtórnym – 5148 zł. Dużo to czy mało? Mediana styczniowych statystyk transakcji, zawartych przez klientów Open Finance i Home Brokera, mówi o kwocie 7545 zł (cena jest wypadkową zakupów nowych, jak i używanych lokali).

Gołym okiem widać, że znalezienie lokum z limitem cenowym dla rynku wtórnego to nie lada wysiłek. Potwierdzają to również szczegółowe statystyki Banku Gospodarstwa Krajowego, obejmujące IV kw. 2011 roku. Wynika z nich, że wartość kredytów na mieszkania z rynku wtórnego średnio spadła o trzy czwarte, a liczba z ok. 600 kwartalnie do 165 sztuk. W przeciwieństwie do rynku pierwotnego, gdzie ich liczba z 454 na początku roku wzrosła do 774 w IV kwartale.

REKLAMA

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Podobnie sytuacja wygląda w wielu innych dużych miastach. Około 30 proc. różnicy między cenami transakcyjnymi a limitami cenowymi dla rynku wtórnego można zaobserwować we Wrocławiu, Szczecinie, Białymstoku, Lublinie i Zielonej Górze. Trudno jest też jest znaleźć spełniające wymagania programu Rodzina na Swoim używane mieszkanie w Gdańsku, a w Krakowie właściwie graniczy to z cudem. Statystyki, kończące się na ostatnim kwartale, pokazują w tych miastach gwałtowny, przeważnie 80-proc., a nawet i wyższy spadek sprzedaży kredytów z dopłatami na mieszkania używane, w porównaniu z I czy II kwartałem 2011 roku.

W Krakowie i Lublinie pod koniec zeszłego roku program Rodzina na Swoim praktycznie już nie istniał dla rynku wtórnego. (Choć należy zauważyć, że cały rynek kredytów z dopłatami do odsetek w ujęciu liczbowym skurczył się w IV kw. 2011 roku. o ok. 30 proc., a wartościowo – o ok. 40 proc., w porównaniu z pierwszymi kwartałami ub.r.). Z powodu korzystniejszych limitów na rynku pierwotnym nieco lepiej sytuacja wyglądała właśnie na tym rynku. Spadki liczby kredytów wahały się od połowy do dwóch trzecich wcześniejszej sprzedaży. Wyjątkiem był Gdańsk, gdzie prawie doszło do podwojenia liczby kredytów na nowe mieszkania. Tam bowiem limit na rynek pierwotny pokrywa się z cenami z zawieranych ostatnio transakcji.

Przeczytaj także: O ile wzrastają koszty ogrzewania w trakcie mrozów?

Tylko kilka uprzywilejowanych województw

Choć są i odmienne przykłady. Mieszkańcy Bydgoszczy, Katowic, Łodzi i Torunia, po zmianach limitów cen są w uprzywilejowanej sytuacji i mają używane mieszkania w programie Rodzina na Swoim po cenach zbliżonych do tych, obowiązujących na rynku. I tam klienci korzystają z kredytów z dopłatami pełnymi garściami. W efekcie, w Bydgoszczy i Toruniu liczba preferencyjnych kredytów na mieszkania używane wzrosła od 10 do 20 proc. Na rynku pierwotnym, gdzie sytuacja cenowa jest jeszcze bardziej komfortowa, w Bydgoszczy liczba kredytów się podwoiła, a w Toruniu skoczyła o blisko 80 proc.

Bardzo dobrze po zmianach program Rodzina na Swoim miał się również w całym woj. kujawsko-pomorskim. Ponad 10-proc. wzrost liczby, przy niewielkim spadku wartości, widać było także w Katowicach. Nieźle było w całym województwie śląskim. Podobnie jest z Łodzią i woj. łódzkim. Na zmianach nie ucierpieli także mieszkańcy woj. lubuskiego oraz Gorzowa Wielkopolskiego, ale już w pobliskiej Zielonej Górze zakupy mieszkań używanych za kredyt z dopłatami do odsetek  większy kłopot.

Ostre cięcia limitów cen mieszkań, kwalifikowanych do programu Rodzina na Swoim, szczególnie na rynku wtórnym, nie okazały się równie dotkliwe dla wszystkich województw i ich stolic. Po zmianie powstały białe plamy na mapie, gdzie o rządowych dopłatach do kredytów można jedynie pomarzyć i takie, gdzie program, który miał być powoli wygaszany, przeżywa drugą młodość.

Styczniowego, 58-proc. udziału w wartości udzielonych kredytów z dopłatami na rynku mieszkań używanych, nie da się jednak wytłumaczyć wyłącznie dobrym wstrzeleniem się programu w rynkowe ceny mieszkań pięciu województw i ich stolic. Wygląda na to, że silna startowa pozycja rynku wtórnego w tym roku jest po części także efektem kreatywnej sprzedaży i zaniżania cen nieruchomości na umowach. Po zmianie zasad Programu Rodzina na Swoim wieści o sposobach na omijanie limitów cen docierały głównie z rynku pierwotnego. To niektórzy inwestorzy mieli ponoć przenosić część kosztów transakcji na parking lub piwnicę, a nawet podpisywać umowy na sprzedaż mieszkań bez tynków i instalacji, ale jak pokazują statystyki, to rynek wtórny „radzi sobie” lepiej.

O ile zgodnie z życzeniem deweloperów nie udało się zwiększyć udziału nowych mieszkań z Rodziną na Swoim, to rządowy plan ograniczenia sprzedaży kredytów z dopłatami jak na razie ma się nieźle. Styczeń był trzecim miesiącem z kolei, w którym liczba kredytów z dopłatami do odsetek nie przekraczała 3 tys. sztuk, czyli średnio wynosiła o około 1,5 tys. mniej niż miało to miejsce w miesiącach przed wprowadzeniem zmian w Rodzinie na Swoim w 2011 roku. Konkretnie, w pierwszym miesiącu 2012 r. banki udzieliły 2865 kredytów z dopłatami do odsetek, o łącznej wartości 497 mln zł. W grudniu zeszłego roku takich kredytów było 2999 sztuk, a w listopadzie – 2766.

Łącznie od początku obowiązywania Programu Rodzina na Swoim objął on 138,7 tys. kredytów o wartości, przekraczającej 25,5 mld zł. Program skończy się wraz z 2012 rokiem i można oczekiwać, że pod koniec roku znów zyska na popularności. Kluczowa dla udanego finiszu Rodziny na Swoim będzie dostępność mieszkań, klasyfikujących się do preferencyjnego kredytu.


Polecamy serwis: Kredyty

Rodzina na Swoim to rządowy program kredytów z dopłatami do odsetek, pomagający w zdobyciu własnego „M” osobom, nieposiadającym nieruchomości. Rząd finansuje około połowy odsetek rat, płaconych przez pierwszych osiem lat spłaty rat. Prawo do jego zaciągnięcia mają małżeństwa, rodzice samotnie wychowujący dzieci, a od sierpnia 2011 również single. Warunek to nieukończone 35 lat, przynajmniej przez jednego wnioskodawcę.

Rodzice i osoby z dziećmi mają możliwość zakupu na kredyt mieszkania o maksymalnej wielkości 75 m2, choć kredyt z dopłatą ogranicza się do 50 m2. Mogą też sfinansować dom o pow. do 140 m2, przy czym kredyt z dopłatą obejmuje finansowanie 70 m2. Single są w stanie kupić mieszkanie do 50 m2, ich kredyt z dopłatami sfinansuje powierzchnię 30 m2. Rodzinę na Swoim trudno jest uznać za sprawiedliwy program.

 i

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
URE: 2,92 mld zł rekompensaty dla przedsiębiorstw z sektorów energochłonnych za 2024 r. Cena terminowych uprawnień do emisji wynosiła 406,21 zł/t

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki przyznaje 2,92 mld zł rekompensaty dla przedsiębiorstw z sektorów energochłonnych za 2024 r. Cena terminowych uprawnień do emisji wynosiła 406,21 zł/t. Jak uzyskać wsparcie z URE?

Rynek zamówień publicznych czeka na firmy. Minerva chce go otworzyć dla każdego [Gość Infor.pl]

W 2024 roku wartość rynku zamówień publicznych w Polsce wyniosła 587 miliardów złotych. To ogromna pula pieniędzy, która co roku trafia do przedsiębiorców. W skali Unii Europejskiej znaczenie tego segmentu gospodarki jest jeszcze większe, bo zamówienia publiczne odpowiadają za około 20 procent unijnego PKB. Mimo to wśród 33 milionów firm w UE tylko 3,5 miliona w ogóle próbuje swoich sił w przetargach. Reszta stoi z boku, choć mogłaby zyskać nowe źródła przychodów i stabilne kontrakty.

"Zrób to sam" w prawie? To nie działa!

Obecnie w internecie znaleźć można wszystko. Bez trudu znajdziemy gotowe wzory umów, regulaminów, czy całe polityki. Takie rozwiązania kuszą prostotą, szybkością i przede wszystkim brakiem kosztów. Nic dziwnego, że wielu przedsiębiorców decyduje się na skorzystanie z ogólnodostępnego wzoru nieznanego autora zamiast zapłacić za konsultację prawną i przygotowanie dokumentu przez profesjonalistę.

Za negocjowanie w złej wierze też można odpowiadać

Negocjacje poprzedzają zazwyczaj zawarcie bardziej skomplikowanych umów, w których do uzgodnienia pozostaje wiele elementów, często wymagających specjalistycznej wiedzy, wnikliwej oceny oraz refleksji. Negocjacje stanowią uporządkowany albo niezorganizowany przez strony ciąg wielu innych wzajemnie się uzupełniających albo wykluczających, w całości lub w części, oświadczeń, twierdzeń i zachowań, który dopiero na końcu ma doprowadzić do związania stron umową [1].

REKLAMA

"Najtańsza energia to ta, którą zaoszczędziliśmy". Jaka jest kondycja polskiej branży AGD? [WYWIAD]

Polska pozostaje największym producentem AGD w Unii Europejskiej, ale stoi dziś przed kumulacją wyzwań: spadkiem popytu w kraju i na kluczowych rynkach europejskich, rosnącą konkurencją z Chin i Turcji oraz narastającymi kosztami wynikającymi z unijnych regulacji. Choć fabryki wciąż pracują stabilnie, producenci podkreślają, że bez wsparcia w zakresie innowacji, rynku pracy i energii trudno będzie utrzymać dotychczasową przewagę konkurencyjną. Z Wojciechem Koneckim, prezesem APPLiA – Polskiego Związku Producentów AGD rozmawiamy o kondycji i przyszłości polskiej branży AGD.

Kobieta i firma: co 8. polska przedsiębiorczyni przy pozyskiwaniu finansowania doświadczyła trudności związanych z płcią

Blisko co ósma przedsiębiorczyni (13 proc.) deklaruje, że doświadczyła trudności potencjalnie związanych z płcią na etapie pozyskiwania finansowania działalności. Najczęściej trudności te wiązały się z otrzymaniem mniej korzystnych warunków niż inne podmioty znajdujące się w podobnej sytuacji (28 proc.) oraz wymaganiem dodatkowych zabezpieczeń (27 proc.). Respondentki wskazują także odrzucenie wniosku bez jasnego uzasadnienia (24 proc.). Niemal ⅕ przedsiębiorczyń nie potrafi określić czy tego typu trudności ich dotyczyły – deklaruje to 19 proc. badanych. Poniżej szczegółowa analiza badania.

Kto może korzystać z wirtualnych kas fiskalnych po nowelizacji? Niższe koszty dla Twojej firmy

W świecie, gdzie płatności zbliżeniowe, e-faktury i zdalna praca stają się normą, tradycyjne, fizyczne kasy fiskalne mogą wydawać się reliktem przeszłości. Dla wielu przedsiębiorców w Polsce, to właśnie oprogramowanie zastępuje dziś rolę tradycyjnego urządzenia rejestrującego sprzedaż. Mowa o kasach fiskalnych w postaci oprogramowania, zwanych również kasami wirtualnymi lub kasami online w wersji software’owej. Katalog branż mogących z nich korzystać nie jest jednak zbyt szeroki. Na szczęście ostatnio uległ poszerzeniu - sprawdź, czy Twoja branża jest na liście.

Co zrobić, gdy płatność trafiła na rachunek spoza białej listy?

W codziennym prowadzeniu działalności gospodarczej nietrudno o pomyłkę. Jednym z poważniejszych błędów może być dokonanie przelewu na rachunek, który nie znajduje się na tzw. białej liście podatników VAT. Co to oznacza i jakie konsekwencje grożą przedsiębiorcy? Czy można naprawić taki błąd?

REKLAMA

Zmiany dla przedsiębiorców: nowa ustawa zmienia dostęp do informacji o VAT i ułatwi prowadzenie biznesu

Polski system informacyjny dla przedsiębiorców przechodzi fundamentalną modernizację. Nowa ustawa wprowadza rozwiązania mające na celu zintegrowanie kluczowych danych o podmiotach gospodarczych w jednym miejscu. Przedsiębiorcy, którzy do tej pory musieli przeglądać kilka systemów i kontaktować się z różnymi urzędami, by zweryfikować status kontrahenta, zyskują narzędzie, które ma szanse znacząco usprawnić ich codzienną działalność. Możliwe będzie uzyskanie informacji, czy dany przedsiębiorca został zarejestrowany i figuruje w wykazie podatników VAT. Ustawa przewiduje współpracę i wymianę informacji pomiędzy systemami PIP i Krajowej Administracji Skarbowej w zakresie niektórych informacji zawartych w wykazie podatników VAT (dane identyfikacyjne oraz informacja o statusie podmiotu).

Wigilia w firmie? W tym roku to będzie kosztowna pomyłka! Nie popełnij tego błędu

Po 11 listopada, kolejne duże święta wolne od pracy za miesiąc z hakiem. Urlopy na ten czas są właśnie planowane, albo już zaklepane. A jeszcze rok temu w wielu firmach w Wigilię Bożego Narodzenia praca wrzała. Ale czy w tym roku wszystko odbędzie się zgodnie z nowym prawem? Państwowa Inspekcja Pracy rzuca na stół twarde ostrzeżenie, a złamanie przepisów dotyczących pracy w Wigilię to prosta droga do finansowej katastrofy dla pracodawcy. Kary mogą sięgnąć dziesiątek tysięcy złotych, a celem kontrolerów PIP może być w tym roku praca w Wigilię. Sprawdź, czy nie igrasz z ogniem, jeżeli i w tym roku masz na ten dzień zaplanowaną pracę dla swoich podwładnych, albo z roztargnienia zapomniałeś, że od tego roku Wigilia musi być wolna od pracy.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA