Występując w obrocie każdy podmiot powinien liczyć się z możliwością utraty płynności finansowej, swojej lub kontrahenta, a tym samym niemożnością regulacji wymagalnych zobowiązań. W takiej sytuacji jest oczywiście możliwość zainicjowania postępowania przed sądem i dochodzenie tam swoich roszczeń. Jeżeli sąd zaś uzna roszczenie za zasadne, orzeczenie zapadłe w tej kwestii stanowi podstawę wszczęcia postępowania egzekucyjnego. Wydaje się, że każdy wie jak postępowanie egzekucyjne wygląda, jakie wiążą się z tym działania. Warto jednak zwrócić uwagę na kilka
praktycznych kwestii, które mogą mieć bardzo znaczący wpływ na egzekucję należności.
Musisz wiedzieć, że w postępowaniu egzekucyjnym obowiązek wskazania składników majątku dłużnika spoczywa na wierzycielu. Zgodnie z orzecznictwem Sądu Najwyższego (np. orzeczenie SN z 25 kwietnia 1955 r., IV CZ 72/55, OSN 1956, nr III, poz. 69) wskazanie we wniosku o wszczęcie egzekucji tylko rodzaju egzekucji bez określenia jej sposobu nie spełnia wymagań przewidzianych w art. 797 kodeksu postępowania cywilnego („kpc”). W praktyce oznacza to, że komornik nie podejmie egzekucji ze składników majątku dłużnika, które nie zostały wskazane we wspomnianym wniosku.
Jeżeli strony w umowie poręczenia nie zastrzegły, iż odpowiedzialność poręczyciela ma charakter odpowiedzialności subsydiarnej, oznacza to, że nie trzeba czekać z żądaniem spełnienia świadczenia od poręczyciela do czasu aż stwierdzimy, iż nasz główny dłużnik nie będzie w stanie spełnić sam swojego świadczenia. Powyższa regulacja zawarta została w art. 881 Kodeksu cywilnego i określa, iż poręczyciel będzie odpowiedzialny jak współdłużnik solidarny, gdy strony inaczej nie postanowiły.