Dlaczego w grudniu jest więcej mieszkań w okazyjnej cenie?
REKLAMA
REKLAMA
Zima sprzyja negocjacjom
REKLAMA
Śnieg, mróz, zbliżające się święta i Nowy Rok – wydawałoby się, że grudzień to okres spowolnienia na całym rynku nieruchomości. Rzeczywiście, uwidacznia się spadek liczby osób, kupujących mieszkania, ale na rynku najmu popyt jest bliski rekordów. – Już w połowie tego miesiąca zanotowaliśmy większą liczbę transakcji niż w całym listopadzie – mówi Marcin Sulkowski, kierownik działu najmu Home Broker. W tym samym czasie po stronie podaży widoczna jest większa skłonność do negocjacji, co ułatwia podpisywanie umów.
Czwarty kwartał najgorętszy na rynku nieruchomości
Po pierwszych dwóch tygodniach grudnia liczba osób, zainteresowanych mieszkaniami na wynajem, jest o zaledwie 9% mniejsza niż w analogicznym okresie rekordowego października. W porównaniu do listopada natomiast wzrost może przekroczyć 12%. Już teraz pewne jest, że czwarty kwartał będzie najgorętszym okresem na rynku najmu, z popytem blisko trzykrotnie wyższym niż na początku roku. Odmienna sytuacja maluje się na rynku transakcji kupna/sprzedaży. Liczba osób, zainteresowanych zakupem nieruchomości, spadła w listopadzie już o 5% względem poziomu z października. Grudzień powinien przynieść kolejny spadek zainteresowania o blisko jedną piątą. Warto jednak zauważyć, że nawet w takim scenariuszu w ostatnim miesiącu tego roku osób, chcących kupić nieruchomość, byłoby o 8% więcej niż w styczniu
Dowiedz się także: Jak skorzystać z programu „Rodzina na Swoim”, żeby dostać więcej?
Grudzień miesiącem wynajmujących
REKLAMA
Grudzień, pomimo odrobinę mniejszej niż w rekordowym październiku, liczby osób chcących wynająć mieszkanie, może przynieść więcej transakcji. - Klienci są teraz bardziej zdecydowani i chcą wynająć, a nie wynajmować – mówi Natalia Wójcik, doradca Home Broker z Warszawy. Teraz głównymi motywami po stronie popytowej jest zmiana pracy od nowego roku. W związku ze zbliżającymi się świętami, najemcy muszą spieszyć się z podejmowaniem decyzji. W odróżnieniu od sytuacji z października, osoby obecnie poszukujące celują w mieszkania o wyższym standardzie niż studenci. Warto ponadto zauważyć, że jest im teraz znacznie łatwiej negocjować ceny – szczególnie, gdy lokal nie został wynajęty w najgorętszym okresie na rynku i już od kilku miesięcy nie generuje dochodu. Taka sytuacja skłania właścicieli do ustępstw.
Ruch widać też na rynku komercyjnym. - Wiele osób chce otworzyć nowe punkty gastronomiczne i handlowe z początkiem nowego roku, przez co wzrósł obecnie popyt na lokale usługowe – zauważa Łukasz Mociun, doradca Home Broker z Warszawy.
Duże możliwości negocjacyjne w grudniu
Od października ceny ofertowe najmu pozostają praktycznie niezmienione, ale w wyniku większej otwartości na negocjacje poziom cen transakcyjnych spadł. - W ciągu ostatnich kilku miesięcy negocjowanie stawek najmu za kawalerki było prawie niemożliwe, obecnie obniżki rzędu 5 – 10% są osiągalne. Ogólny poziom cen spadł natomiast o około 10% – zauważa Marcin Sulkowski. W tym miesiącu rekordem była jednak obniżka rzędu 20%, do której kluczem było zapłacenie za cały rok najmu z góry. Łatwiej także o okresowe obniżki stawek w wyniku zobowiązania najemcy do przeprowadzenia drobnego remontu lokalu. Ceny nie są jednak jedynymi formami ustępstw, na które godzą się właściciele nieruchomości. - Połowa kaucji czy umowy na pół roku to warunki umów, na które w grudniu właściciele chętniej przystają – zwraca uwagę Łukasz Mociun.
Polecamy serwis: Inwestycje
Śnieg na drodze do dewelopera
Większość doradców zwraca uwagę na spadek liczby osób, zainteresowanych nabyciem nieruchomości. - Na drodze do nowego mieszkania często stają chociażby zasypane śniegiem drogi lub pilna potrzeba zakupu prezentów dla znajomych i rodziny, co przekłada się na spowolnienie na rynku – mówi Marcin Stefański, doradca Home Broker z Gdyni. Wiele osób odkłada też decyzję o zakupie na kolejny rok. Mniejsza liczba poszukujących nie musi jednak przełożyć się wprost na znacznie mniejszą liczbę zawieranych transakcji w ostatnim miesiącu bieżącego roku. – Wciąż na rynku pozostaje duża rzesza osób, zdecydowanych na zakup nieruchomości, dla których zimowa aura nie stanowi przeszkody – zauważa Maciej Bydłowski, doradca Home Broker z Poznania.
Nowa „Rodzina na Swoim” nie wejdzie w życie w styczniu
Szczególnie widać to w gronie osób, chcących skorzystać z programu „Rodzina na Swoim” na dotychczasowych warunkach. W ich przypadku pośpiech nie jest konieczny. Pierwotnie zmiany w ustawie miały wejść w życie w lipcu bieżącego roku. Następnie datę tę przełożono na styczeń 2011. Obecnie wejścia w życie nowelizacji można spodziewać się najwcześniej w lutym lub marcu przyszłego roku. Biorąc więc pod uwagę fakt, że szukanie mieszkania trwa około miesiąca, daje to jeszcze bezpieczny bufor na podpisanie umowy przedwstępnej i złożenie wniosku kredytowego pod rządami obecnej ustawy.
Mniej mieszkań i więcej okazji
Doradcy z takich miast jak Gdańsk, Katowice, Poznań, Toruń, Warszawa czy Wrocław zwracają uwagę na fakt, że znacznie mniej mieszkań trafia obecnie do sprzedaży. - W grudniu, w związku ze zbliżającymi się świętami i Nowym Rokiem, wielu sprzedających odkłada decyzję o wprowadzeniu lokalu na rynek na kolejny rok – tłumaczy Kamil Drohomirecki, doradca Home Broker z Wrocławia. Paradoksalnie w tym samym czasie liczni doradcy zwracają także uwagę na rzadkie, ale łatwiej dostępne okazje. - Jeśli nabywcy są skłonni poświęcić trochę czasu na poszukiwanie mieszkania, to mogą trafić na okazje cenowe. Wielu sprzedających, widząc małe zainteresowanie mieszkaniami, które posiadają, jest gotowych do sporych negocjacji. – zwraca uwagę Szymon Dąbrowski, doradca Home Broker z Warszawy. Trudno jednak wyrokować, czy w okresie przedświątecznym wynika to z większej liczby pojawiających się okazji, czy raczej – mniejszej konkurencji wśród poszukujących.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.