Polska nie jest niestety państwem, w którym prowadzenie działalności gospodarczej jest lekkie łatwe i przyjemne. I nie chodzi tu bynajmniej o silną konkurencję na rynku, lecz o liczne prawne i urzędnicze bariery, z którymi codziennie muszą się mierzyć działający w Polsce przedsiębiorcy. W ostatnim rankingu państw przyjaznych biznesowi, ogłaszanym corocznie przez Bank Światowy, nasz kraj znalazł się na „zaszczytnym” 70. miejscu – m.in. za Litwą, Białorusią i... Rwandą. Czy są szansę na zmianę tego stanu rzeczy?
Kurs eurodolara utrzymuje się poniżej poziomu 1,42, jednakże strefa wsparcia, usytuowana w rejonie 1,4121-57, nie została złamana. Wczoraj wieczorem odbyła się specjalna konferencja, podczas której swoje wystąpienie miał rzecznik socjaldemokratycznej PSD. Przedstawiciel opozycji nawoływał do odrzucenia projektu rządu, tzw. Programu Stabilizacji i Wzrostu.
Od 1 maja 2011 r. podatnicy, którzy w roku poprzednim korzystali ze
zwolnień przedmiotowych (np. prawnicy, lekarze), będą teraz zobowiązani
ustalać limit zwolnienia kwotowo. Dla przypomnienia, kasy fiskalnej nie
musi instalować podmiot, który w roku poprzednim (2010 r.) nie
przekroczył obrotu 40 000 zł. Jeśli natomiast działalność została
rozpoczęta w tym roku (2011 r.), dopuszczalny limit wynosi 20 000 zł.
Dziś od rana pojawiały się spekulacje na temat ewentualnej interwencji banków centralnych na rynkach finansowych. Były one związane z zaplanowaną na godz. 23.00 telekonferencją przedstawicieli państw G-7 i stopowały podaż. Ta sytuacja doprowadziła do odreagowania na giełdach, surowcach i bardziej ryzykownych walutach, co okazało się po myśli dolara, franka szwajcarskiego, jena japońskiego, jak również złotego.