Posługiwanie się słowem „zatrudnianie” ma na celu podkreślenie, że chodzi o pozyskiwanie osób z zewnątrz, spoza firmy, nowych w organizacji, nie zaś na awansach czy przesunięciach wewnętrznych pracowników już zatrudnionych w firmie i znających kulturę firmy. Zatrudnianie wiąże się więc z dodatkowymi czynnościami kadrowymi, wykraczającymi poza „tu jest twoje krzesło, siadaj i pracuj do piątej”.
Celem tego ćwiczenia jest rozbudowanie umiejętności i wiedzy osoby coachowanej przez ponowne stworzenie historii odzwierciedlających jego życiowe doświadczenie. Rozmowy re-
autoryzujące budują pomost, z którego uczestnik może wejść w najbliższą przyszłość pejzażu aktywności swojego życia. To ćwiczenie nie jest formalnym wywiadem, dlatego podane niżej pytania
stanowią pewien punkt odniesienia. Należy rozmawiać naturalnie, bez pospieszania, a także bez powracania uporczywie do pytania, którego okazja zadania ewidentnie minęła. Najlepiej po prostu podążać tam, dokąd prowadzą odpowiedzi osoby coachowanej.
Patrząc na rynek firm, które prowadzą działalność szkoleniową dla swoich pracowników, łatwo jest odnieść wrażenie, że można go podzielić na dwie części : te firmy, które korzystają z outsourcingu i te, które nie korzystają. Powody zastosowania jednego i drugiego modelu działania są bardzo różne, począwszy od negatywnych (lub bardzo pozytywnych) doświadczeń z zewnętrznymi dostawcami, poprzez skalę działania przedsiębiorstwa, aż po aspekty czysto finansowe oczywiście. Kluczowe pytanie związane z outsourcingiem szkoleń nie powinno jednak brzmieć : „korzystać czy nie z outsourcingu?
Coaching jest dziedziną stosunkowo młodą. Szacuje się, że na świecie jest co najmniej 30 tys. coachów, a liczba ta stale wzrasta (Lindbom, 2006).1 Coaching, mimo swojej popularności, nie ma jeszcze wypracowanej spójnej koncepcji, wciąż brakuje jasnych wytycznych co do sposobów jego prowadzenia. Problemy pojawiają się nawet przy próbie określenia, czym jest coaching, a zjawisko to bardzo dobrze opisuje stwierdzenie „ilu coachów, tyle definicji”.