REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

REKLAMA

Strefa euro, Wskaźniki makro

Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail

Awersja do ryzyka rośnie

W czerwcu popyt na dobra trwałego użytku w USA spadł niespodziewanie o 2,1 proc. m/m. Bez uwzględnienia transportu wzrost wyniósł jedyne 0,1 proc. Na reakcję na Wall Street nie trzeba było długo czekać – indeksy poszły w dół.

Amerykanie trzymają inwestorów w niepewności

Uczestnicy rynku zastanawiają się, kiedy zapadnie decyzja w kwestii podniesienia limitu zadłużenia USA i jakie warunki zostaną przyjęte. Analitycy finansowi rozważają możliwość ogłoszenia pierwszego prowizorium tuż przed 2 sierpnia i wprowadzenia drugiej prowizorki na pół roku, ewentualnie do końca 2012 r., kiedy to wypadają wybory prezydenckie.

Wzrasta popyt na złoto

Inwestorzy po raz kolejny zwrócili się w kierunku bezpiecznej przystani, która pozwoliłaby zabezpieczyć kapitał przed efektami ubocznymi kryzysu dłużnego krajów strefy euro i problemów, z jakimi boryka się amerykańska gospodarka. W efekcie ceny złota i srebra idą w górę.

Brak porozumienia w kwestii USA

W poniedziałek rano nastąpiło osłabienie polskiej waluty, co należy wiązać z brakiem porozumienia w sprawie nowego limitu zadłużenia USA. Przeciągający się spór Demokratów i Republikanów powoduje, że maleje apetyt na ryzyko. Amerykanie planowali zakończyć negocjacje przed 22 lipca, ale ostateczny „deadline” wypada 2 sierpnia.

REKLAMA

Zegarek tyka na niekorzyść Amerykanów

Demokraci i Republikanie mają coraz mniej czasu na podjęcie wiążących decyzji w kwestii podniesienia limitu zadłużenia Ameryki. Przyzwolenie na taką decyzję jest, ale konsensusu brakuje, toteż nastroje na rynkach mogą stać się bardziej nerwowe.

Co ustalono w kwestii Grecji na szczycie strefy euro?

Mimo euforii, z jaką rynki przyjęły informacje na temat formy dalszej pomocy dla Grecji, nie można powiedzieć, że widmo bankructwa już nie wisi nad Atenami. Na czym tak naprawdę ma polegać zaangażowanie sektora prywatnego? Eksperci nie potrafią odpowiedzieć na to pytanie, a to zapowiada wahania w notowaniach euro.

Emocje powoli opadają

Aż trudno uwierzyć w to, żeby inwestorzy zbagatelizowali informację agencji Fitch, która ostrzegła w piątek, że może obniżyć rating Grecji do poziomu „częściowego bankructwa”. Firma zareagowała w ten sposób na relacje z wczorajszego posiedzenia przedstawicieli państw członkowskich strefy euro. Na szczycie postanowiono, że zostaną przeprowadzone operacje na długu Grecji, również z zaangażowaniem inwestorów prywatnych.

Zapał Greków nie udzielił się rynkom

Inwestorzy wyjątkowo racjonalnie podeszli do ustaleń, jakie zapadły podczas europejskiego szczytu. Ogromny optymizm zapanował na greckiej giełdzie. Z dużo większą rezerwą do wyników spotkania na szczycie odniosły się pozostałe, europejskie rynki.

REKLAMA

EFSF „Europejskim Funduszem Walutowym”?

Państwa Eurolandu, razem z sektorem prywatnym, przyznały Grecji 159 mld euro pomocy finansowej. Decyzja, która zapadła podczas czwartkowego spotkania na szczycie, powinna pomóc zaradzić na jakiś czas kłopotom Aten.

Popyt ma swoje pięć minut

Inwestorzy na całym świecie z niecierpliwością czekali na oficjalne ogłoszenie wyników czwartkowego spotkania na szczycie. Nurtująca była kwestia wypracowania stanowiska, które stanowiłoby kompromis między sektorem prywatnym i publicznym. Zachowanie rynków w czwartek po południu sugerowało wyraźnie, że podczas zjazdu przedstawicieli państw strefy euro zostaną podjęte konkretne decyzje.

Od paniki do euforii

Dzisiejsza sesja była bardzo emocjonująca. Najpierw na rynek napłynęła pogłoska, jakoby Merkel i Sarkozy nie poparli opcji opodatkowania banków, co pozwoliłoby uniknąć ogłoszenia „częściowej niewypłacalności” Grecji. W miarę upływu czasu coraz więcej osób, prognozujących wyniki negocjacji, opowiadało się za tym, że da się jednak uniknąć bankructwa.

Po niemiecko-francuskim spotkaniu

Dziś o godz. 13.00 zostanie zainaugurowane spotkanie tygodnia – szczyt przywódców państw strefy euro w Brukseli. Inwestorzy pokładają w tym zjeździe duże nadzieje. Celem przedsięwzięcia jest dopracowanie detali, dotyczących drugiego pakietu pomocowego dla Grecji.

Frankfurt i Nowy Jork czekają na dalszy bieg wydarzeń

W środę optymizm dopisywał uczestnikom rynku podczas sesji w krajach PIIGS. Niewielki wzrost DAX-a w sklali dnia i słabe notowania na Wall Street można z kolei wytłumaczyć ostrożnością, związaną z sytuacją w USA i Grecji.

Rynki kibicują Grecji

Rzecznik niemieckiego rządu przekonywał, że liczy na to, iż kanclerz Angela Merkel i prezydent Francji, Nicholas Sarkozy, dojdą do porozumienia w kwestii Grecji. Podkreślił, iż Niemcy i Francja muszą zająć się tym problemem, mimo że ostateczne postanowienia w sprawie Aten zapadną w wyniku wspólnej decyzji państw strefy euro.

Trwałe polepszenie nastrojów na rynkach?

W ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin dało się zaobserwować dużą zmienność rynku. W poniedziałek inwestorom brakowało optymizmu, we wtorek nastąpiło ocieplenie nastrojów. Euro umacniało się wobec głównych walut, co należy wiązać z nadziejami, jakie uczestnicy rynku żywią wobec czwartkowego szczytu strefy euro.

Amerykanie odzyskali nadzieję

We wtorek inwestorzy w Nowym Jorku nie mogli narzekać na brak powodów do optymizmu. Poprawiła się sytuacja na rynku nieruchomości, firmy osiągają dobre wyniki a negocjacje, dotyczące limitu zadłużenia, posuwają się do przodu. Czynniki te przyczyniły się do znacznych wzrostów na giełdzie.

Nieznaczna poprawa nastrojów na rynkach

Kanclerz Niemiec, Angela Merkel zasugerowała, że po czwartkowym szczycie państw strefy euro nie można spodziewać się całkowitego rozwiązania problemów, z którymi boryka się Unia Europejska. Mimo to inwestorzy łudzą się, że znalezienie kompromisu jest realne.

sWIG80 zaliczył roczne minimum

Dzisiaj miało się rozstrzygnąć to, czy po największej, tegorocznej przecenie znajdą się chętni na ulokowanie swojego kapitału na giełdzie. Początek sesji przebiegał pomyślnie dla WIG20 – indeks dwudziestu największych spółek zdołał dotrzeć do 2700 pkt. Niestety nie udało mu się trwale przełamać tej bariery i przez resztę dnia zaliczał spadki.

Do czwartku na rynkach powinno być spokojnie

Wczorajszy dzień na rynku dał dobitnie do zrozumienie europejskiemu nadzorowi, że wyniki stress testów banków z naszego kontynentu w opinii inwestorów nie są aż tak optymistyczne. Za przeceną przemawia nierozwiązana sprawa zadłużenia w strefie euro i Stanach Zjednoczonych.

Najgorsza tegoroczna sesja

W dniu dzisiejszym miała miejsce przecena, która dosięgła również polski parkiet. Nie trudno jest o jej wytłumaczenie: rynki w dalszym ciągu borykają się z takimi problemami, jak traktowanie z dużą rezerwą wyników stress-testów europejskich banków, kwestia limitu zadłużenia USA i spadająca wartość hiszpańskich obligacji – Madryt to kolejny kraj, który znalazł się na liście pretendentów do bankructwa.

Termin spotkania na szczycie nie jest pewny

Rzecznik niemieckiego resortu finansów uważa, że drugi pakiet pomocowy dla Aten powinien uwzględniać stanowiska Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Angela Merkel zapowiedziała, że zaszczyci debatujących w tej sprawie swoją obecnością tylko pod warunkiem, że będzie miała pewność, iż spotkanie zobliguje państwa Eurolandu do konkretnych działań w kwestii Grecji. To zwiększa prawdopodobieństwo, że termin szczytu szefów państw strefy euro ponownie ulegnie zmianie.

Wyniki stress testów są rynkom obojętne

W piątek po południu na rynek napłynęły wyniki stress testów europejskich banków. Na 91 instytucji finansowych, które wzięły udział w badaniu, zaledwie 8 nie spełniło stawianych przed nimi wymagań. Pomogłoby im dokapitalizowanie kwotą 2,5 mld euro.

Powodów do zmartwień nie brakuje

W ciągu najbliższych dni inwestorzy nie odetchną ze spokojem. Nadal większość problemów czeka na rozwiązanie. Czwartkowy szczyt przywódców EU niewiele nowego wniósł do sytuacji na rynkach.

Jak rynki radzą sobie z kryzysem zadłużenia?

Ogłoszenie częściowego bankructwa Grecji wydaje się ekspertom finansowym coraz bardziej prawdopodobne, w Stanach Zjednoczonych Demokraci i Republikanie wciąż zajmują odmienne stanowiska w kwestii zadłużenia USA, jedynie Włosi wyjątkowo szybko zeszli z wokandy. Jak potoczą się losy tonących w długach gospodarek?

Pytanie o wyniki stress-testów

Piątek upłynął w atmosferze wyczekiwania na wyniki stress-testów, których publikację europejski nadzór bankowy zaplanował na godz. 18:00. Temat stress-testów ostatnio wzbudzał duże zainteresowanie. Lokalni nadzorcy z niektórych krajów starali się stymulować sytuację i uspokajali, że ich instytucje finansowe zdadzą ten swoisty sprawdzian z pozytywną oceną.

Wyniki stress testów tematem dnia

W czwartek Ben Bernanke usiłował załagodzić sytuację na rynku. Inwestorzy jego środowe wystąpienie odebrali jako zapowiedź nadejścia QE3. Wczoraj prezes Fed zapewnił, że z jednej strony bank centralny powinien być przygotowany na zastrzyk dla amerykańskiej gospodarki, ale odpowiedni moment na aplikację kolejnej dawki pieniędzy jeszcze nie nadszedł.

Oprocentowanie włoskich obligacji wzrosło do 5,9 proc.

Trudno zaliczyć aukcję włoskich obligacji do udanych. Co prawda papiery zostały sprzedane i to za 4,968 mld EUR, ale zainteresowanie nimi nie było imponujące, a inwestorzy zażyczyli sobie premii. Rentowność 15-letnich obligacji, zapadających w 2026 r., skoczyła do 5,9 proc.

Jak duża jest skala kryzysu dłużnego krajów PIIGS?

Nie dość, że euro nie umocniło się do poziomu 1,50 wobec dolara, to jeszcze straciło na wartości, spadając poniżej 1,40. Eksperci finansowi podkreślają, że ma miejsce eskalacja obaw, związanych z kryzysem zadłużenia strefy euro. Które kraje kandydują na bankruta?

Jakie są koszty przewalutowania w przypadku karty kredytowej?

Decydując się na płatność kartą kredytową za granicą, a nie gotówką, przeważnie ponosimy dodatkowe koszty z tytułu przewalutowania. Nie każdy jednak wie, ile nas to kosztuje? Eksperci policzyli, że w przypadku zakupów o wartości 100 euro zapłacimy zaledwie o 7 zł więcej, niż gdybyśmy wymienili pieniądze w kantorze i płacili gotówką.

Apetyt na QE3

Z komentarza Bena Bernanke ze środy wynika, że dalsze stymulowanie gospodarki przez Fed poprzez luzowanie polityki monetarnej jest realne. Słowa te dały sygnał do zwyżki na rynkach akcji, ale zaszkodziły dolarowi.

QE3 w dalszym ciągu nurtuje uczestników rynku

Dzisiaj szef FED przyznał, że słabość amerykańskiej gospodarki może nie być chwilowa i przeciągnąć się w czasie dłużej niż się spodziewano na początku. Potwierdził przypuszczenia, zgodnie z którymi ryzyko deflacji jest realne – niewykluczone, że skłoni to bank centralny do udzielenia dodatkowego wsparcia amerykańskiej walucie.

Przybywa chętnych na śmieciowe ratingi

Sytuacja strefy euro drastycznie pogarsza się. Kryzys jest coraz bardziej odczuwalny w słonecznej Italii, która zajmuje czołowe miejsce pod względem zadłużenia państw, należących do UE. Dług tego kraju wynosi 120 proc. PKB.

Wyprzedaż euro zatrzymana

Rano inwestorów ogarnęła panika. Prezes MFW, Christine Lagarde, zawyrokowała, że Fundusz nie jest jeszcze gotowy do podjęcia negocjacji na temat drugiego pakietu ratunkowego dla Grecji, zaś z postaw członków Eurogrupy można wywnioskować, iż Atenom grozi „selektywne bankructwo”. Te czynniki sprawiły, że uczestnicy rynku przestali polegać na komentarzach polityków.

Włochy mają do spłacenia 1,6 biliona dolarów

Wypłacalność Włoch nadal stoi pod znakiem zapytania, co powoduje osłabienie euro. Włoski rząd w chwili obecnej musi zagwarantować nabywcom obligacji oprocentowanie na poziomie 5,68 proc. – jest to najwyższy poziom od przeszło 10 lat.

Włochom bankructwo niestraszne

W poniedziałek uczestnikom rynku cisnęło się na usta powiedzenie, które zyskało na popularności dzięki kryzysowi amerykańskich banków na przestrzeni lat 2008/09 – „too big, to fail”. Dziś podobne dylematy przeżywała Europa. „Bankrutować, czy nie – oto jest pytanie” – zastanawiały się Włochy, parafrazując Szekspira.

Czy Barack Obama uzdrowi Amerykę?

Ciemnie chmury nadciągnęły nad amerykańską giełdę, ale pogoda na rynku dolara dopisuje. Zdaniem analityków amerykańska waluta umacnia się w czasie kryzysu, a dodatkowo przemawiają na jej korzyść spekulacje, dotyczące HIA-2. Nie zmienia to faktu, że inwestorów opuścił optymizm. Czy politycy dojdą do porozumienia w kwestii zadłużenia USA?

Strefa euro wobec groźby wybuchu epidemii zadłużenia

W tym tygodniu możemy szykować się na dawkę mocniejszych wrażeń. Od rana rynki finansowe próbują strawić bardzo niekorzystną, piątkową publikację z amerykańskiego rynku pracy. Przybyło zaledwie 18 tys. nowych etatów, natomiast spodziewano się 90 tys.

Prognozy dla amerykańskich spółek mogą być decydujące

Dziś poznamy pierwsze publikacje z serii danych, obrazujących stan amerykańskich firm. Kluczowe znaczenie dla koniunktury gospodarczej będą miały nie tyle wyniki przedsiębiorstw z przeszłości, co prognozy na przyszłość.

Opłakany stan amerykańskiego rynku pracy

Najświeższe dane z amerykańskiego rynku pracy zawiodły inwestorów. Na przekór prognozom ADP wypadły bardzo źle. Nie trudno więc zrozumieć, dlaczego giełdy doznały małego wstrząsu.

Amerykanie mają czym się martwić

W dniu dzisiejszym nastąpiło brutalne zderzenie z rzeczywistością. Jeszcze wczoraj inwestorzy bliscy byli euforii, w związku z optymistycznymi prognozami ADP. Dzisiaj sprowadziły ich na ziemię dane Departamentu Pracy USA.

Inflacja sieje postrach na świecie

Decyzja Europejskiego Banku Centralnego o podwyższeniu stóp procentowych do poziomu 1,5% dała początek spekulacjom, jakoby EBC chciał kontynuować zaostrzanie polityki pieniężnej. Chociaż reakcją na posunięcie banku centralnego było umocnienie euro, nie sposób nie dostrzec rozterek inwestorów, które przy okazji wyszły na jaw.

Kursy walut pod wpływem danych z USA

W czwartek wieczorem Barack Obama opublikował oświadczenie, które sugeruje, że reprezentanci Republikanów i Demokratów są zgodni co do konieczności podniesienia limitu zadłużenia USA – decyzja ta pozwoli uniknąć paraliżu kraju po 2 sierpnia. Jednocześnie prezydent podkreślił, że nadal istnieją rozbieżności między obiema partiami. Będzie to skutkować wznowieniem debaty, zaplanowanej na niedzielę 10 lipca.

Głód inwestorów został rozbudzony

Chociaż w czwartek rano inwestorzy patrzyli z pewną dozą niepokoju na analizę techniczną, seria dobrych informacji pod koniec sesji wsparła popyt. Odcięcie dywidendy od KGHM, które nastąpiło w środę, pomogło niedźwiedziom zepchnąć WIG20 o blisko 30 pkt. Sztuczny dystans, dzielący indeks blue chipów od poziomu 2800 pkt., został jednak zmniejszony.

Rynkowa mieszanka zaskakujących informacji

Decyzja Europejskiego Banku Centralnego w kwestii podniesienia stóp procentowych, które poszły w górę o o 25 p.b., osiągając 1,50 proc., była łatwa do przewidzenia. Nie dziwi więc fakt, że początkowo euro nie zareagowało na tę wiadomość. W pierwszych minutach konferencji prasowej z udziałem szefa ECB wspólna waluta w dalszym ciągu taniała.

Problemy w Grecji odbijają się czkawką euro

Kryzys finansów publicznych w strefie euro nasila się. Mimo że kwestia finansowania greckiego zadłużenia nieco przycichła, na powierzchnię wypłynęły nowe problemy państw członkowskich.

Widmo bankructwa USA

Na posiedzeniu Rady Polityki Pieniężnej, które odbyło się w środę, nie podjęto żadnych niespodziewanych decyzji. Utrzymano stopę referencyjną na poziomie 4,5 proc. Podczas konferencji prasowej prezes NBP Marek Belka stwierdził, iż dotychczasowe zacieśnienie polityki monetarnej może wystarczyć do tego, żeby inflacja powróciła do celu w średnim terminie.

Debiut akcji Jastrzębskiej Spółki Węglowej

Obniżenie ratingu Portugalii i podwyżka stóp procentowych w Chinach stały się czynnikami, sprzyjającymi środowej korekcie spadkowej. Oliwy do ognia dolali Amerykanie – odnotowano słabsze dane na temat sektora usług w USA.

Czy bogatsi Europejczycy zawsze mają większe mieszkania?

Ubożsi mieszkańcy Austrii, Luksemburga i Belgii posiadają przeszło jeden pokój mniej niż zamożne rodziny, jak policzyli eksperci z Eurostatu. Czy poziom zarobków determinuje ilość pokoi w krajach, należących do Unii Europejskiej? W większości państw członkowskich dochód poniżej i powyżej progu ubóstwa determinuje ilość izb w mieszkaniu.

Portugalia kolejnym kandydatem na bankruta?

Jak tylko zostało osiągnięte porozumienie w kwestii Grecji, na horyzoncie pojawił się następny kandydat na chłopca do bicia. Jest nim Portugalia. Nie tyle jednak należy obawiać się reakcji na obniżenie ratingu tego kraju, co publikacji zza oceanu.

Niepewne losy Portugalii oddziałują na euro i złotego

W poniedziałek agencja Moody’s obniżyła rating Portugalii o cztery stopnie, do Ba2. Analistycy uznali, że obligacje tego państwa niewiele są warte. Kupując je można spekulować, czy inwestycja się zwróci.

REKLAMA