Po niemiecko-francuskim spotkaniu
REKLAMA
REKLAMA
Pakiet pomocowy ma być wart 110 mld euro, na co składać się mają pożyczki ze strony rządów strefy euro i MFW oraz zestaw dodatkowych środków, angażujących sektor prywatny, który budzi najwięcej kontrowersji. Obecnie na stole leżą cztery pomysły udziału sektora prywatnego: rolowanie greckich obligacji w chwili ich zapadania, zamiana obligacji na papiery o dłuższym terminie zapadalności, wykup greckiego długu za ułamek wartości nominalnej oraz nałożenie podatku na europejskie banki i przeznaczenie dochodów na pomoc Grecji. Pierwsze trzy rozwiązania niosą ze sobą ryzyko ogłoszenia przez agencje ratingowe bankructwa Grecji, co może mieć katastrofalne skutki dla całego sektora finansowego w Europie. Pomysł podatku z kolei nie podoba się samym bankom komercyjnym. Wydaje się jednak, że któreś rozwiązanie ma dziś szansę zostać wybrane.
REKLAMA
Przeczytaj również: Czy Grecja powinna wyjść ze strefy euro?
W nocy francuskie i niemieckie źródła rządowe podały, że po siedmiu godzinach rozmów prezydenta Sarkozy’ego z kanclerz Merkel (z częściowym udziałem prezesa EBC) strony osiągnęły wspólne stanowisko przed dzisiejszym szczytem. Wcześniej liderzy opowiadali się za różnym zaangażowaniem sektora prywatnego. Berlin chciał zamiany obligacji, Paryż był się za rolowaniem długu lub podatkiem. Teraz, gdy dwa największe państwa europejskie będą forsować jedno rozwiązanie (nie ujawniono, jakie), zdecydowanie wzrosło prawdopodobieństwo pomyślnego wyniku dzisiejszego szczytu.
Polecamy serwis: Kredyty
Rynek zaczyna powoli wyprzedzać fakty, co prezentują poranne notowania euro. Unijna waluta wspięła się do 1,4270 względem dolara, a w relacji do franka kurs wybił się ponad poziom 1,17. Wygląda na to, że to nie jest jeszcze koniec wzrostów, jeśli spekulacje znajdą potwierdzenie dziś po południu. Wyraźna poprawa sentymentu rynkowego korzystnie odbija się także na notowaniach złotego. Rosnący apetyt na ryzyko przekłada się na popyt na polską walutę, która systematycznie zyskuje na wartości. Zamknięcie środowych notowań eurozłotego poniżej 4,0 oznacza, że teraz ta bariera będzie stanowić opór dla wzrostów kursu, a złoty może dalej zyskiwać w kierunku 3,95.
Konrad Białas
Dom Maklerski AFS
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.