Z trzynastego raportu European Energy Markets Observatory (EEMO) wynika, że zużycie energii w krajach rozwijających zwiększy się, w przeciwieństwie do bezpieczeństwa dostaw. W dłuższej perspektywie czasu prawdopodobne jest, że za energię trzeba będzie płacić więcej, a emisja gazów cieplarnianych w Europie wzrośnie. Mimo awarii w Fukushimie budowa nowych elektrowni jądrowych będzie kontynuowana, a przemysł energetyki jądrowej nie wyhamuje.
Trudno zaliczyć aukcję włoskich obligacji do udanych. Co prawda papiery zostały sprzedane i to za 4,968 mld EUR, ale zainteresowanie nimi nie było imponujące, a inwestorzy zażyczyli sobie premii. Rentowność 15-letnich obligacji, zapadających w 2026 r., skoczyła do 5,9 proc.
Nie dość, że euro nie umocniło się do poziomu 1,50 wobec dolara, to jeszcze straciło na wartości, spadając poniżej 1,40. Eksperci finansowi podkreślają, że ma miejsce eskalacja obaw, związanych z kryzysem zadłużenia strefy euro. Które kraje kandydują na bankruta?
Rano inwestorów ogarnęła panika. Prezes MFW, Christine Lagarde, zawyrokowała, że Fundusz nie jest jeszcze gotowy do podjęcia negocjacji na temat drugiego pakietu ratunkowego dla Grecji, zaś z postaw członków Eurogrupy można wywnioskować, iż Atenom grozi „selektywne bankructwo”. Te czynniki sprawiły, że uczestnicy rynku przestali polegać na komentarzach polityków.