Pracodawcy, chcąc pozyskać dobrych pracowników, mogą stosować pozafinansowe systemy motywacji, takie jak np. możliwość pracy w ramach elastycznych rozkładów czasu pracy. Pracownikom, którzy chcą łączyć życie rodzinne z pracą, można zaproponować np. wykonywanie pracy w ramach ruchomej organizacji czasu pracy lub indywidualny rozkład czasu pracy.
Zadaniowy czas pracy zyskuje w oczach pracodawców oraz pracowników. Wybierając taki model współpracy, obie strony zyskują sporo możliwości. Pracownik jest panem swojego czasu i sam decyduje, gdzie, jak i kiedy pracuje. Pracodawca natomiast nie musi zapewniać podwładnym miejsca do pracy, zwolniony jest również z obowiązku kontrolowania kolejnych etapów realizacji zlecenia. Liczy się to, by efekt końcowy był zadowalający, a zadanie zostało wykonane w terminie.
Zmiana wymiaru etatu w okresie, z którego jest ustalana podstawa wymiaru zasiłków, powoduje, że podstawę tę ustala się dla nowego wymiaru czasu pracy, jeżeli zmiana nastąpiła w miesiącu, w którym powstała niezdolność do pracy, lub w miesiącach ją poprzedzających. Gdy zmiana wymiaru etatu nastąpiła w trakcie pobierania świadczeń chorobowych, nie zawsze skutkuje to przeliczeniem wcześniej ustalonej podstawy.
Od zarania dziejów człowiek jako homo symbolicus nadawał elementom otaczającej go rzeczywistości znaczenia, tworzył symbole, znaki, ikony. Starożytne pismo piktograficzne, ideogramy, pismo fonetyczne i alfabetyczne, a nawet istniejące obecnie symbole, takie jak znaki drogowe, znaki informacyjne (np. zakazu palenia czy znaki ewakuacyjne) – wszystko to miało służyć jak najszybszej komunikacji. Obecnie nawet owe symbole nie funkcjonują już tylko w świecie realnym. Pojawiły się także w cyfrowej rzeczywistości pod postacią emoji i na dobre zagościły w naszym codziennym języku. Potwierdza to ich stale zwiększająca się liczba w międzynarodowym systemie Unikod.
Osoby prowadzące działalność gospodarczą skupiają się zwykle, co całkiem zrozumiałe, na twardych danych, liczbach i wskaźnikach. Jednak źródła sukcesów firm, a także przyczyny ich porażek tkwią na głębszym, aczkolwiek niedocenianym poziomie. Chodzi o proces komunikowania. Nieprawidłowy obieg informacji w organizacji jest jak ciężka choroba tocząca ją od środka – tym groźniejsza, że często niezdiagnozowana. Wypracowanie efektywnego modelu komunikacji wymaga przede wszystkim identyfikacji i eliminacji tzw. wąskich gardeł. Jak wygląda to w praktyce?