Od początku października wzrastają nieznacznie limity cen, za jakie można nabyć nieruchomość dzięki „Rodzinie na Swoim”. Chociaż realnie coraz mniej osób ma podstawy, żeby myśleć o mieszkaniu w ramach „Rodziny na Swoim”, to lokale, objęte programem, staną się bardziej dostępne w Bydgoszczy, Katowicach, Łodzi i Toruniu.
Chociaż większość z nas korzysta z karty płatniczej, nie każdy zastanawia się, co począć w razie zgubienia plastiku. Eksperci policzyli, że dwie trzecie użytkowników kart nie ma nawet zapisanego numeru, pod który należałoby zadzwonić w takiej sytuacji. Co powinieneś zrobić, kiedy nie możesz znaleźć swojej karty kredytowej?
Dzięki dużej konkurencji na rynku możemy nabyć nieruchomość po niższej cenie, ale mamy małe możliwości negocjacji z deweloperami. Mimo to eksperci utrzymują, że w dalszym ciągu marzenie o rabacie, sięgającym 290 tys. zł, ma szansę spełnić się. Czy oferty uwzględniają pomoc w przeprowadzce, dostosowanie miejsca i czasu spotkania do potrzeb klienta albo zapewnienie darmowego garażu?
Czy w ramach programu „Rodzina na swoim” będzie można kupić apartament? Nie we wszystkich miastach 1 kwietnia wzrosły limity cen w RnS. Spadły one w Łodzi, Białymstoku i Olsztynie. Eksperci ostrzegają jednak, że w parlamencie trwają prace nad ograniczeniem programu, co w konsekwencji mogłoby wykluczyć z niego mieszkańców Katowic, Lublina, Poznania i Wrocławia.