Najlepsze kredyty hipoteczne w PLN we wrześniu 2011 – ranking
REKLAMA
REKLAMA
Zgodnie z raportem z 31 sierpnia 2011 roku, publikowanym przez Związek Banków Polskich, kredyty w PLN wciąż wiodą prym w portfelu nowo zawartych umów. W II kwartale 2011 roku udzielono kredytów o wartości prawie 13,5 mld zł, z czego 78,4% stanowiły właśnie zobowiązania w narodowej walucie. Nie dziwi więc fakt, że banki do tego segmentu przykładają szczególnie dużo uwagi.
REKLAMA
Potencjalna para kredytobiorców z jednym dzieckiem na utrzymaniu i dochodem 6.000 zł miesięcznie może liczyć na szeroki wybór ofert. Poniżej prezentujemy zestawienie 5-ciu najciekawszych kredytowych propozycji banków na rynku, przy trzech najczęściej występujących poziomach wkładu własnego.
Brak wkładu własnego
Dobra kondycja sektora bankowego wciąż pozwala bez problemu otrzymać kredyt hipoteczny osobom bez środków własnych. Najczęściej brak wkładu powoduje, iż oferta jest nieco droższa, niemniej jednak, zgodnie z wcześniej wspomnianym raportem, odsetek takich kredytów w całym portfelu wciąż rośnie. Pomimo nowych, odchudzonych ofert, np.: Multibanku, mBanku czy Eurobanku, pierwsze miejsce zajmuje wciąż lider poprzedniego zestawienia – Nordea Bank. Skandynawowie przedłużyli swoją promocję marży 1,1% i obniżonej o 0,5 p.p. prowizji. Dużą wadą tego banku wciąż pozostaje czas oczekiwania na decyzję. Mimo znaczącej poprawy w stosunku do zeszłego miesiąca, procesowanie mocno odbiega od średniej długości rozpatrywania wniosku na rynku.
REKLAMA
Swoją pozycję zachował również Deutsche Bank. Co prawda oferta z promocyjną marżą, obniżoną w pierwszym roku, dotyczy tylko rynku pierwotnego oraz budowy domu przez generalnego wykonawcę, ale niewielki koszt ubezpieczenia niskiego wkładu własnego powoduje, że propozycja DB jest naprawdę warta uwagi.
Z nową ofertą na trzecie miejsce awansuje z piątego Kredyt Bank. Zmiana jest niewielka, gdyż obniżono marżę jedynie o 0,1 p.p., ale to wystarczyło, aby pojawić się w Top3 zestawienia. Bank ten w czasie wakacji miał podobny problem, z jakim borykała się Nordea – dłużący się proces kredytowy – jednak na dzień dzisiejszy wszystko działa już bardzo sprawnie.
Na dalszej pozycji swoje miejsce utrzymał Bank Pocztowy, a pierwszą piątkę zamyka w zestawieniu BGŻ. Bank ten, mimo marży na poziomie 1,45% i braku prowizji, traci do pozostałych banków ze względu na stosowanie sześciomiesięcznej stopy referencyjnej WIBOR 6M, która jest obecnie o 0,1 p.p. wyższa od WIBOR 3M, stosowanej w pozostałych bankach. Elementem niekorzystnie wypływającym na ofertę BGŻ jest również próg LTV dla ubezpieczenia niskiego wkładu własnego na poziomie 70%.
Przeczytaj również: Zdolność kredytowa – jak ją podnieść?
10% wkładu własnego
Jeśli potencjalny kredytobiorca przekroczy 10% wkład własny, Deutsche Bank awansuje w zestawieniu na lidera. Powodem takiej zamiany jest brak kosztów dodatkowych w postaci ubezpieczenia oraz nieco niższa marża, w porównaniu do wcześniej opisanej sytuacji.
REKLAMA
Jako ostatni na podium plasuje się ING Bank Śląski. Ponieważ bank ten nie przedłużył promocji obniżonej prowizji za udzielenie kredytu hipotecznego, stracił tym sposobem pierwsze miejsce w zestawieniu. Niemniej jednak, jeżeli sytuacja wymaga szybkiej finalizacji transakcji zakupu nieruchomości, ING Bank Śląski, jak mało który, potrafi temu zadaniu sprostać. Krótki czas procesowania i brak prowizji za wcześniejszą spłatę to główne atuty tej instytucji.
Poprzez wyższą marżę i ubezpieczenie niskiego wkładu własnego, w rozpatrywanej, 15-letniej perspektywie czasu, Kredyt Bank wypada mniej korzystnie niż Citi Bank Handlowy czy też wcześniej omawiany ING. Jednak warto wziąć KB pod uwagę, gdy kredytobiorca przewiduje czas spłaty w okresie mniejszym niż 10 lat. W takich okolicznościach, ze względu na prowizję od udzielenia kredytu, oferta banku z piątego miejsca okazuje się bardziej korzystna niż dwie wcześniejsze propozycje.
Polecamy serwis: Lokaty
20% wkładu własnego
Gdy kredytobiorca osiągnie poziom LTV, przy którym praktycznie wszystkie banki nie pobierają już ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, głównie marża decyduje o wysokości kosztów kredytu hipotecznego.
Zestawienie pokazuje, iż mimo wysokiej prowizji za udzielenie kredytu ING Bank Śląski zajmuje pierwsze miejsce z marżą na poziomie poniżej 1%. Przy wyborze docelowego kredytu warto jednak pamiętać, że ING, podobnie jak BGŻ, stosuje WIBOR 6M, co może niekorzystnie wpłynąć na łączne koszty kredytu.
Przy wysokich kosztach początkowych, jak w przypadku banków z pierwszych dwóch miejsc – ING i Nordea Bank, duże znaczenie ma okres kredytowania. Poniższy ranking może ulec odwróceniu o 180 stopni, jeżeli pod uwagę weźmiemy koszt w okresie krótszym niż 10 lat. Wtedy nie tylko Deutsche Bank ale i notowany na 4. pozycji Kredyt Bank spisują się znacząco lepiej niż wyżej wskazani liderzy.
Zestawienie najlepszych banków zamyka CitiBank Handlowy, który ma niemal bliźniaczą, choć nieco gorszą od niż Kredyt Bank ofertę.
Porównując obecny ranking kredytów hipotecznych z wcześniejszym, sierpniowym, można zauważyć brak dwóch poważnych graczy – PeKaO SA oraz BNP Paribas Bank. Jest to spowodowane pogorszeniem oferty w PLN tych instytucji. Uprzywilejowały one za to preferencyjne kredyty z dopłatami do odsetek. Biorąc jednak pod uwagę ograniczenia, jakie zostały wprowadzone w rządowym programie „Rodzina na Swoim”, możliwe jest, że w niedalekiej przyszłości banki te zapomną o kredytach hipotecznych z dopłatami i wrócą do gry o „zwykłą” złotówkę.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.