REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

REKLAMA

Giełda

Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail

Akcje Bank of America powędrowały do Buffeta

W dzień przed długo oczekiwanym wystąpieniem Bena Bernanke inwestorów nie niepokoiły żadne negatywne publikacje makroekonomiczne. Uczestnicy rynku liczą na to, że szef Fed zaproponuje podjęcie działań, które pozwoliłyby skutecznie stymulować amerykańską gospodarkę.

Wystąpienie szefa FED urasta do wydarzenia najwyższej rangi

Uczestnicy rynku zdają się uzależniać swoje decyzje od piątkowego wystąpienia szefa FED – niektórzy wciąż pokładają w nim pewne nadzieje. W ten sposób można wyjaśnić zignorowanie gorszego odczytu indeksu Ifo z Niemiec – w sierpniu nastąpił jego spadek do 108,7 pkt. z 112,9 pkt. w lipcu, podczas kiedy rynkowy konsensus znajdował się na poziomie 111,0 pkt.

Czy obserwujemy początek bessy?

Eksperci potrafią wymienić pojawiające się od wielu miesięcy, ostrzegawcze sygnały na światowych parkietach. Mimo licznych, nie sprzyjających hossie wydarzeń, do maja indeksy radziły sobie dobrze. Czy krach na giełdach może być zaskoczeniem?

Odbicie na Wall Street

Nadzieje inwestorów na poprawę amerykańskiej gospodarki dzięki działaniom szefa Fed przybrały na sile. Na Wall Street utrzymywały się wzrosty, sięgające przeszło 3 proc. Wyraźne odbicie nastąpiło mimo słabych publikacji makroekonomicznych.

REKLAMA

Cięcie ratingu Japonii

Agencja Moody’s zdecydowała się obniżyć rating Japonii do poziomu Aa3 z poziomu Aa2. W Kraju Kwitnącej Wiśni od dwóch lat rośnie dług publiczny, deficyt budżetowy jest wysoki, a sytuację komplikuje dodatkowo stan polityki, nie sprzyjający wprowadzeniu koniecznych reform.

Optymizmu jak na naparstek

We wtorek zwyżka kontraktów na amerykańskie indeksy wywołała optymizm w Europie. Niestety dobre nastroje na parkietach nie utrzymały się długo. WIG20 po raz kolejny dołączył do grona najsłabszych indeksów.

Dlaczego w połowie sierpnia rynki wpadły w panikę?

W trzecim tygodniu sierpnia na giełdach rozpętało się istne piekło. Można by spodziewać się, że sytuacja wróci do normy, a inwestorzy pogodzą się z obniżonym ratingiem USA, ale fatalne wskaźniki makroekonomiczne sprawiły, że sytuacja zmieniła się diametralnie. Które publikacje wywołały największą wyprzedaż? Ekspert analizuje przyczyny paniki wśród uczestników rynku.

Złoto podrożało do 1910 dolarów

W poniedziałek rynek akcji charakteryzował się sporą zmiennością. Rano na parkiecie prym wiodły niedźwiedzie, ale bykom szybko udało się przejąć pałeczkę. Postawy inwestorów nie zakłócały ani nowe publikacje makroekonomiczne (takich brakowało), ani istotne doniesienia geopolityczne.

REKLAMA

Z GPW zniknęła gotówka

Po emocjach z poprzedniego tygodnia dzisiaj uczestnicy rynku mieli chwilę, żeby odetchnąć. Indeks naszych dwudziestu największych spółek rozpoczął dzień na niewielkim minusie, ale w krótkim czasie WIG20 zdołał odrobić straty. Sytuacja unormowała się.

WIG20 wypadł dobrze na tle światowych wskaźników

Już trzy tygodnie z rzędu na światowych giełdach dominują spadki. Na tle wskaźników giełdowych indeks największych dwudziestu polskich spółek radził sobie nie najgorzej. W ciągu pięciu ostatnich sesji stracił łącznie mniej niż 3,5 proc.

Jak uniknąć strat na giełdzie?

Na rynku nie brakuje bestsellerów, w których inwestorzy radzą, co zrobić, żeby zarobić milion dolarów. Jednak do jakiego rodzaju publikacji należy zajrzeć w pierwszej kolejności w czasie rynkowych zawirowań? Ekspert radzi, jak uniknąć strat.

Gorąca atmosfera na rynkach

Dziś po południu na giełdach rozpoczęła się walka na noże. Jej skutki były odczuwalne również na rynku FX. Dzień okazał się szczególnie trudny dla walut rynków wschodzących, w tym dla naszego złotego. O godz. 15.50 euro podrożało do ok. 4,18 zł, za dolara płacono powyżej 2,91 zł, a za franka – prawie 3,69 zł.

Huczny powrót niedźwiedzi

W czwartek na europejskich parkietach utrzymywały się wyjątkowo złe nastroje. Warszawa znalazła się w czołówce spadkowiczów. W niektórych momentach WIG20 tracił 9 proc.

Fed wspiera Wall Street

W środę dwaj prezesi Rezerwy Federalnej, zupełnie niezależnie od siebie, doszli do wniosku, że zeszłotygodniowa deklaracja Fed, iż stopy procentowe zostaną utrzymane w pobliżu zera przynajmniej do połowy 2013 r., może sprawiać wrażenie, jakby bankowi centralnemu zależało na wzrostach na Wall Street.

Uczestnikom rynku brakuje pewności siebie

W środę indeksy giełdowe charakteryzowała duża zmienność, jednak zakres ich wahań był niewielki. Wskaźniki z naszego regionu radziły sobie najlepiej, mimo to WIG20 nie znalazł się w czołówce.

Gospodarka w strefie euro spowalnia

We wtorek napłynęły złe informacje na temat europejskiej gospodarki. Z drugiej strony odnotowano wzrost produkcji za oceanem, zaś agencja Fitch oficjalnie potwierdziła rating Stanów Zjednoczonych. To nie rokuje najlepiej dla uczestników rynku, grających na zwyżkę.

W którym banku założyć lokatę kwartalną lub na 1 miesiąc?

Eksperci radzą, żeby przeczekać niekorzystną sytuację na parkiecie w banku. Możemy umieścić tam swoje oszczędności i założyć lokatę na 1 albo 3 miesiące. W którym banku oprocentowanie tego typu produktów jest najwyższe?

Nastroje opadły na giełdach azjatyckich

Przez cztery dni inwestorzy nie wychodzili z rollercoasteru. Jest szansa, że teraz będą mogli odetchnąć. Wahania indeksów o 4-5 proc. mogą doprowadzić do rozstroju żołądka.

Gwałtowny odwrót od rynków wschodzących

Fala ucieczki od ryzyka zatrzymała się w okolicy weekendu na niecałą dobę. Wczoraj zaangażowanie inwestorów w akcje widocznie zmalało. Uczestnicy rynku zwrócili się masowo w stronę bezpiecznych przystani.

Nic nie wskazuje na koniec spadków na giełdzie

Od trzech tygodni na giełdach przeważają zniżki. Trudno powiedzieć, kiedy tendencja ta odwróci się. Jednak dzisiaj istnieje szansa na silniejsze odreagowanie.

Rynki ogarnęła panika, WIG20 stracił przeszło 5 proc.

W środę na giełdach panował istny bałagan. Niektóre europejskie indeksy wystrzeliły rano w górę, aby pod koniec dnia załamać się i osunąć w dół. Pod koniec notowań zdecydowanie dominowały spadki.

Giełdowa huśtawka

Wtorkowy handel rozpoczął się neutralnie, ale wieczorem indeksy podskoczyły w górę. Notowania S&P500 poprawiły się o blisko 3 proc. Jednak w czasach, gdy o zyski nie jest łatwo, uczestnicy rynku chętnie sprzedają w takiej sytuacji akcje.

Czy rząd Szwajcarii ma sposób na franka?

W poniedziałek wieczorem szwajcarscy ministrowie spotkali się na nieoficjalnym posiedzeniu. Financial Times zasugerował, że dyskutowali oni nad podjęciem nadzwyczajnych działań w celu osłabienia aprecjacji franka. Wczoraj kurs CHF pobił nowe rekordy.

W oczekiwaniu na decyzję Rezerwy Federalnej

Obniżka ratingu Stanów Zjednoczonych zachwiała rynkiem ryzykownych aktywów. Notowania akcji surowców i obligacji z rynków wschodzących zaliczyły gwałtownie spadki. Decyzja agencji S&P negatywnie odbiła się na papierach korporacyjnych, wysokiego ryzyka i walutach z emerging markets.

Amerykański dług nadal kusi

Ci, którzy obawiali się deprecjacji dolara i tego, że inwestorzy zaczną stronić od amerykańskich obligacji, martwili się na zapas. Uczestników rynku nie zraził nawet fakt, że agencja S&P zapowiedziała, iż w ciągu najbliższych 6-24 miesięcy może ponownie obciąć rating.

Politycy stabilizują sytuację na rynkach finansowych

Politycy podjęli wspólne działania, mające na celu ustabilizować sytuację rynkową. W zeszłym tygodniu nastąpiła eskalacja obaw, związanych z kryzysem zadłużenia i gospodarkom po obu stronach Atlantyku grozi gwałtowne spowolnienie koniunktury.

Dolar spada z piedestału

Wiarygodność kredytowa USA od dłuższego czasu budziła wątpliwości inwestorów. Niewątpliwie jednak cięcie ratingu tego kraju ma miejsce w czasie, gdy na rynkach dominują niepewność i strach. Za wzrostem awersji do ryzyka dodatkowo przemawia trudna sytuacja w Europie.

Strach w oczy kole inwestorów

Inwestorzy cały czas zadają sobie pytanie, czy nastroje mogą pogorszyć się jeszcze bardziej? Sytuacja w USA i Szwajcarii wskazuje na to, że mamy do czynienia z trwalszym trendem spadkowym ryzykownych aktywów. Skala wyprzedaży jest jednak większa niż się spodziewano.

Wystąpienie prezesa EBC nie przyniosło poprawy nastrojów

Czwartkowe wystąpienie Jean-Claude’a Tricheta nie uspokoiło inwestorów. Nadal pozbywają się oni ryzykownych aktywów. Prezes Europejskiego Banku Centralnego przekonywał, że presja inflacyjna nie jest na tyle silna, aby podnieść stopy procentowe.

Rynki wpadły w panikę

Osoby, które myślały, że sytuacja na rynkach jest już naprawdę zła, przekonały się, że może być jeszcze gorzej. W czwartek pesymistyczne nastawienie inwestorów nabrało rozmiarów.

Kulminacja złych nastrojów na giełdzie

W środę nie tylko na warszawskiej giełdzie, ale również na zagranicznych parkietach, miała miejsce znaczna przecena. Spowolnienie gospodarcze staje się coraz bardziej odczuwalne, ponadto inwestorom daje się we znaki kryzys finansów publicznych, który wymusza oszczędności, nie sprzyjające koniunkturze.

Tąpnięcie na warszawskiej giełdzie

W środę rano na GPW nic nie wskazywało na to, że będzie to najgorszy dzień w roku. Mimo że frank pobił nowe rekordy, to zapowiedź interwencji na rynku przez Bank Szwajcarii na chwilę odwróciła uwagę inwestorów. Niemniej nie skończyły się na tym problemy na parkiecie i z każdą następną godziną notowania były coraz gorsze.

SNB potrzebuje pomocy

Dzięki porannej interwencji Narodowego Banku Szwajcarii sytuacja na rynku franka poprawiła się, ale tylko chwilowo. Po południu kurs CHF ponownie zaczął piąć się w górę. Do inwestorów zaczęło docierać, że deklaracje SNB, który zapowiedział obniżkę stóp procentowych i wprowadzenie do obiegu 50 mld franków, mogą nie przynieść zadowalających wyników.

Nawrót recesji coraz bardziej realny

Zła passa na rynkach finansowych nabiera coraz większych rozmiarów. Idzie ona w parze z globalnym spowolnieniem gospodarczym i niepokojami, związanymi z niebezpieczeństwem ponownej recesji. Publikacje makroekonomiczne z ostatnich tygodni oraz lipcowe odczyty wskaźników wyprzedzających koniunktury, w połączeniu z kryzysem dłużnym, nie wróżą nic dobrego.

Jakie promocje deweloperzy przygotowali na lato?

Deweloperzy prześcigają się w pomysłach na to, jak przyciągnąć klienta do swojej oferty. Eksperci są zdania, że rynek wymusił na nich spadek cen. Konkurencja jest coraz większa, a chętnych na zakupy mimo to brakuje. Co można zyskać, kupując nowe mieszkanie?

Zapowiedź regresu koniunktury w USA

Negocjacje, dotyczące zwiększenia limitu zadłużenia w USA, można uznać za zakończone. Charakter debaty publicznej i dyskusji wewnątrz partii uświadomił inwestorom skalę problemu. Nie obejdzie się bez zmniejszenia wydatków państwa, również zwiększenie roli fiskusa wydaje się wielce prawdopodobne.

Głosowanie w Kongresie przed nami

Liderzy amerykańskich partii ustalili w niedzielę, jaki ma być plan, zmierzający do redukcji zadłużenia. Przed nami głosowanie w Kongresie, które nie będzie tylko formalnością. Reakcja na azjatyckich parkietach sugeruje, że w dniu dzisiejszym możemy spodziewać się silnych wzrostów.

Inwestorom puszczają nerwy

Wczoraj cierpliwość inwestorów skończyła się. Publikacje na temat amerykańskiej gospodarki przyniosły mizerne informacje. Kapitał, przeznaczony wcześniej na ryzykowne aktywa, został wycofany.

Nie widać końca zniżek na warszawskiej giełdzie

Coraz więcej wskazuje na to, że uporanie się z kryzysem dłużnym nie przyjdzie nam tak łatwo. Demokraci i Republikanie dalecy są od rychłego porozumienia, a pomoc udzielona Grecji nie jest dla uczestników rynku wystarczającym argumentem za inwestowaniem kapitału.

Nie widać końca zniżek na warszawskiej giełdzie

Coraz więcej wskazuje na to, że uporanie się z kryzysem dłużnym nie przyjdzie nam tak łatwo. Demokraci i Republikanie dalecy są od rychłego porozumienia, a pomoc udzielona Grecji nie jest dla uczestników rynku wystarczającym argumentem za inwestowaniem kapitału.

Inwestorzy tracą cierpliwość

Nastroje inwestorów uległy zdecydowanemu pogorszeniu. Nie dość, że Ameryka przeżywa niemoc w kwestii zadłużenia, to jeszcze okazało się, że zamówienia na dobra trwałe nie znajdują się na zadowalającym poziomie. Niedźwiedzie panoszą się coraz bardziej.

Awersja do ryzyka rośnie

W czerwcu popyt na dobra trwałego użytku w USA spadł niespodziewanie o 2,1 proc. m/m. Bez uwzględnienia transportu wzrost wyniósł jedyne 0,1 proc. Na reakcję na Wall Street nie trzeba było długo czekać – indeksy poszły w dół.

Doraźne rozwiązania w USA ze szkodą dla złotego

Trudno jest jednoznacznie zinterpretować opublikowane we wtorek wskaźniki. Indeks zaufania amerykańskich konsumentów wypadł lepiej niż prognozowano, ale GfK okazał się gorszy od oczekiwań. Również sektor amerykańskich nieruchomości pozostaje w dołku.

Amerykańscy konsumenci mają mocne nerwy

Amerykańska gospodarka nie dostała jeszcze mata, ale na ostateczne rozstrzygnięcie jej losów przyjdzie nam trochę poczekać. Uczestnicy rynku wierzą co prawda w sukces negocjacji między Demokratami i Republikanami, ale nie kwapią się do inwestowania większego kapitału. W tym należy upatrywać przyczyny powolnych spadków giełdowych indeksów.

Czy Ameryka pójdzie na dno?

Priorytetem dla Amerykanów są: zwiększenie limitu zadłużenia i odbudowanie zaufania inwestorów. Dojście do porozumienia przez Demokratów i Republikanów oraz pozytywne, kwartalne wyniki spółek powinny doprowadzić do wzrostu kursu USD/CHF.

Zegarek tyka na niekorzyść Amerykanów

Demokraci i Republikanie mają coraz mniej czasu na podjęcie wiążących decyzji w kwestii podniesienia limitu zadłużenia Ameryki. Przyzwolenie na taką decyzję jest, ale konsensusu brakuje, toteż nastroje na rynkach mogą stać się bardziej nerwowe.

Zapał Greków nie udzielił się rynkom

Inwestorzy wyjątkowo racjonalnie podeszli do ustaleń, jakie zapadły podczas europejskiego szczytu. Ogromny optymizm zapanował na greckiej giełdzie. Z dużo większą rezerwą do wyników spotkania na szczycie odniosły się pozostałe, europejskie rynki.

Emocje powoli opadają

Aż trudno uwierzyć w to, żeby inwestorzy zbagatelizowali informację agencji Fitch, która ostrzegła w piątek, że może obniżyć rating Grecji do poziomu „częściowego bankructwa”. Firma zareagowała w ten sposób na relacje z wczorajszego posiedzenia przedstawicieli państw członkowskich strefy euro. Na szczycie postanowiono, że zostaną przeprowadzone operacje na długu Grecji, również z zaangażowaniem inwestorów prywatnych.

Na jakich zasadach funkcjonują polskie spółki dywidendowe?

Eksperci zwracają uwagę na fakt, że w tym roku spółki giełdowe planują wypłacenie dywidend o rekordowo wysokiej wartości. Spekuluje się, że będzie to kwota rzędu 18,5 mld zł. Ile dadzą zarobić polskie spółki dywidendowe?

EFSF „Europejskim Funduszem Walutowym”?

Państwa Eurolandu, razem z sektorem prywatnym, przyznały Grecji 159 mld euro pomocy finansowej. Decyzja, która zapadła podczas czwartkowego spotkania na szczycie, powinna pomóc zaradzić na jakiś czas kłopotom Aten.

REKLAMA