Inwestorom puszczają nerwy
REKLAMA
REKLAMA
W czerwcu zamówienia na dobra trwałego użytku nieoczekiwanie zmniejszyły się o 2,1 proc. m/m, dając świadectwo spadku zaufania przedsiębiorców do siły ożywienia gospodarki. To wystarczyło, aby indeksy giełdowe w USA zanotowały najgorszą sesję od ośmiu tygodni, a zyskiwać zaczęły frank szwajcarski, jen japoński, złoto i inne metale szlachetne. Paradoksalnie po słabych danych umacniać zaczął się dolar, potwierdzając wcześniejsze przypuszczenia o wykorzystywaniu dolara jako waluty finansującej inwestycje w ryzykowne aktywa.
REKLAMA
Wzrost awersji do ryzyka nie ominął także rynku złotego. EUR/PLN naruszył górny przedział wahań i przebywa obecnie powyżej 4,01.
Dowiedz się także: Jak rynki radzą sobie z kryzysem zadłużenia?
Dziś w Izbie Reprezentantów będzie poddany głosowaniu republikański plan podwyższenia limitu zadłużenia, przewidujący dwustopniowy proces cięć wydatków budżetowych, odpowiadających zwiększeniu zadłużenia. Izba, w której większość posiadają Republikanie, może przyjąć projekt, jednak w Senacie, gdzie przewagę mają Demokraci, plan zostanie odrzucony, o czym autor projektu, John Boehner, został już listownie poinformowany przez demokratycznych członków Senatu. Zatem czwartek nie przyniesie sukcesu, jednak, fakt zbliżającego się do deadline’u zwiększa szanse na akceptację projektu Demokratów, choć nie w obecnej formie. Harry Read z Partii Demokratycznej stwierdził wczoraj, że jest gotów zmodyfikować swój projekt, wprowadzając do niego elementy z planu Boehnera tak, aby zdobyć przychylność obu partii. Szanse na porozumienie nadal istnieją, lecz zapewne politycy będą zwlekać do ostatniej chwili, czyli do drugiego sierpnia.
Polecamy serwis: Inwestycje
Rynki nadal pozostają w szachu, gdyż wszystkie scenariusze, pozytywne i negatywne, nadal są prawdopodobne. Dogadanie się partii w sprawie podwyższenia limitu zadłużenia USA nadal nie daje gwarancji, że Stanom Zjednoczonym nie zostanie obniżony rating kredytowy. W czwartek czynnikiem ryzyka stanie się popołudniowy raport o liczbie wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Słaby odczyt może zatrząść rynkami w podobny sposób, jak wczorajsze dane o zamówieniach.
Konrad Białas
Dom Maklerski AFS
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.