Dolar spada z piedestału
REKLAMA
REKLAMA
Od jakiegoś czasu wiarygodność kredytowa USA pozostawiała wiele do życzenia. Obcięcie ratingu USA nastąpiło jednak w momencie, kiedy sytuacja na rynkach jest szczególnie niepewna. Zarówno kryzys dłużny w Europie, jak i problemy za oceanem zniechęcają inwestorów do ryzyka.
REKLAMA
W piątek po zamknięciu giełd amerykańskich agencja ratingowa S&P poinformowała, że w jej ocenie wiarygodność kredytowa USA pogorszyła się od czasu ostatniej oceny. Jest to pierwszy poważny krok na drodze do utraty statusu waluty rezerwowej świata, jaką cieszy cieszył się amerykański dolar. Jego wartość na rynku Forex regularnie spada od marca 2010. Trudno liczyć na zmianę tej sytuacji, szczególnie w obliczu słabości gospodarki USA i coraz większych szans na kolejne posunięcia, luzujące politykę pieniężną Ameryki.
Przeczytaj również: Co ustalono w kwestii Grecji na szczycie strefy euro?
Trudno przewidzieć też dalsze losy wspólnej waluty. Europejski Bank Centralny rozważa (zgodnie z doniesieniami Wall Street Journal) zakup włoskich oraz hiszpańskich obligacji na dużą skalę. Do tego, by uleczyć Europę z kryzysu dłużnego, niezbędna jest silna wola samego pacjenta. Dopóki więc nie będziemy świadkami racjonalizacji polityki fiskalnej i dużych cięć budżetowych w Europie oraz Stanach Zjednoczonych, nie należy liczyć na banki centralne. Tym bardziej, że EBC skupował już rok temu obligacje rządowe, a ich rentowności mimo to rosły.
Polecamy serwis: Inwestycje
Reakcja rynku walutowego Forex na obniżkę ratingu USA jest jednoznaczna. Dolar się osłabia, a zatem nie jest już traktowany jako przystań bezpieczeństwa. Inwestorzy zwrócili się w stronę złota, franka i jena. Ciekawa sytuacja rysuje się obecnie na głównej parze. Z jednej strony mamy słabość euro, wywołana trudnościami z restrukturyzowaniem finansów publicznych, a z drugiej – kłopoty USA. Która waluta wyjdzie z opresji silniejsza?
Wiele wskazuje na euro. Na podstawie analizy zniesień oraz ekspansji Fibonacciego, widoczne są dwa zgrupowania węzłów. 1,49418-1,50142 będzie istotnym obszarem oporu. Kurs EUR/USD może jednak dojść znacznie wyżej. Jednym z kolejnych istotnych obszarów oporu jest 1,5903-1,5927. Ruch w te okolice dodatkowo potwierdza rysująca się formacja klina zniżkującego.
Bartosz Boniecki,
Główny Ekonomista Alchemii Inwestowania
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.