Gwałtowny odwrót od rynków wschodzących
REKLAMA
REKLAMA
Tym razem rynkiem zatrzęsły spekulacje na temat stabilności finansowej francuskich banków oraz możliwego cięcia topowego ratingu dla tego kraju. Strach był tak silny, że nikt nie zwracał uwagi na zapewnienia trzech głównych agencji ratingowych, że żadna z nich nie planuje takiego posunięcia. Dyrektor zarządzający agencji S&P gwarantował nawet stabilną perspektywę rankingu drugiej gospodarki strefy euro. Na nic się to jednak nie zdało i europejskie parkiety pogrążyły się w spadkach, kończąc dzień na średnio pięcioprocentowym minusie. Sesja na Wall Street przyniosła zniżki o ok. 4 proc., choć poniedziałkowe minima nie zostały przetestowane. Rynek finansowy zaczyna się sam napędzać swoją własnym strachem.
REKLAMA
Przeczytaj również: Czy Grecja powinna wyjść ze strefy euro?
W środę waluty rynków wschodzących przypomniały sobie, czym jest niekontrolowana panika. Gwałtowna wyprzedaż złotego, jaka nastąpiła po godzinie 17.00, wywindowała kurs EUR/PLN ponad 4,22, a franka szwajcarski kosztował nawet 4,12 zł. Słabość złotego była konsekwencją niepohamowanego wycofywania się inwestorów zagranicznych z polskiej giełdy i rynku obligacji, co nie mogło pozostać bez wpływu na złotego. Wśród głównych par, eurodolar pozostaje stabilny wokół 1,42, co nie powinno dziwić, gdyż w ostatnich dniach rynek żyje negatywnymi impulsami, zarówno z gospodarki amerykańskiej, jak i europejskiej, a to nie daje przewagi żadnej z walut. Nadzieję na uspokojenie sytuacji w kolejnych godzinach dają notowania franka szwajcarskiego względem euro. Pomimo wczorajszej „burzy”, kurs nie odnotował nowych minimów, wczoraj zachowywał się stabilnie na poziomie 1,03, a dziś wzrasta do 1,0430. Prym wiodło złoto, wybijając się ponad 1800 dolarów za uncje.
Polecamy serwis: Inwestycje
Dziś inwestorzy zapewne podejmą kolejną próbę odreagowania, jednak sytuacja jest tak niestabilna, że byle plotka może zburzyć kruchy optymizm. Publikowane w czwartek dane (wnioski o zasiłek dla bezrobotnych oraz bilans handlu zagranicznego z USA) najprawdopodobniej zostaną zignorowane.
Konrad Białas
Dom Maklerski AFS
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.