W dobie transformacji cyfrowej wszystko wokół nas staje się coraz bardziej inteligentne, a przymiotnik „smart” jest kluczem pozwalającym rozróżnić świat analogowy od świata nowych technologii. Czy jednak sztuczna inteligencja i technologie z nią związane wkroczyły również do naszego menu? Kotlet z in vitro, czekolada z drukarki 3D, boty kulinarne zamiast kucharza czy wreszcie sztućce stymulujące receptory na języku brzmią jak fantastyka, ale to rozwiązania, które są coraz bardziej na wyciągnięcie naszej ręki.
Branża finansowa, tak jak większość segmentów rynku, od dekady poddawana jest zmianom związanym z transformacją cyfrową. Ich wynikiem są coraz prężniej działające w segmencie finansowym nowoczesne firmy technologiczne, zwane fintech-ami. Wyróżnikiem ich strategii jest wykorzystywanie nowoczesnych technologii w pełnym zakresie: od tworzenia produktu, poprzez sprzedaż, kontakt z klientem aż po utrzymywanie relacji z konsumentami.
Jako kraj członkowski Unii Europejskiej, Polska otrzymuje duże środki na rozwój gospodarczy. Udzielane wsparcie finansowe przeznaczane jest m. in. na wzrost konkurencyjności polskiej gospodarki, poprawę zatrudnienia i życia obywateli, rozwój nowych technologii. Wsparcie finansowe udzielane jest za pośrednictwem różnego rodzaju programów i funduszy. Jak pokazują statystyki, polscy przedsiębiorcy chętnie korzystają z tego rodzaju wsparcia finansowego, celem rozwoju swojej firmy i podniesienia jej konkurencyjności. Jednakże środki z funduszy to nie tylko korzyści, ale też pewne zagrożenia.
Prowadzenie rzetelnej analizy wydatków i przychodów firmy mało kiedy jest zadaniem rozpalającym entuzjazm osób nią zarządzających i prowadzących jej statystyki finansowe. Budżetowanie bez wątpienia jest czasochłonnym i pieczołowitym procesem, a prognozowanie przyszłego stanu przedsiębiorstwa, jego aktywów, kapitałów, kosztów i przychodów najczęściej kojarzone jest ze stertą faktur i nieskończonymi ciągami cyfr wpisanych do komórek Excela. Upowszechnienie nowych technologii i rozwój sektora IT spowodowały, iż zaczęły pojawiać się nowe możliwości i narzędzia, z których pomocą czynności te można w znacznym stopniu uprościć.
Ministerstwo Rozwoju proponuje utworzenie nowego rodzaju spółki - Polskiej Spółki Akcyjnej (PSA) - jako alternatywy dla spółki z o.o. i spółki akcyjnej. Pomysł dedykowany jest startupom, stykającym się z wieloma przeszkodami ograniczającymi ich rozwój w fazie początkowej, m.in. trudnościami w rozpoczęciu działalności, pozyskiwaniem kapitału czy likwidacji w przypadku niepowodzenia przedsięwzięcia. PSA ma ułatwić firmom innowacyjnym rozwój, pozyskiwanie finansowania, jak i przygotowanie się do wejścia w dojrzałą fazę działalności. Zarys koncepcji PSA znajduje się na etapie pre-konsultacji.
Liczba start-upów w Polsce rośnie lawinowo. Według danych REGON, w połowie ubiegłego roku zarejestrowanych zostało ponad trzy miliony tego typu działalności. Wzrasta zwłaszcza liczba firm związanych z branżą IT, czyli tzw. start-upów. Mimo zwiększającego się zapotrzebowania na nowoczesne usługi, Polska znajduje się jednak w europejskim ogonie innowacyjności – za nami są jedynie Łotwa, Rumunia i Bułgaria. Co stoi na przeszkodzie firmom, które swoją działalność opierają na rozwiązaniach technologicznych?