Teoretycznie większość kont internetowych jest prowadzona bezpłatnie. Jeśli jednak uwzględnimy opłaty za kartę, przelewy, wypłaty z bankomatu, to okazuje się, że tak całkiem bezpłatne jest tylko dbNet oferowane przez Deutsche Bank. Klient Alior Banku może nawet zyskać o 4,6 zł więcej odsetek niż zapłaci za konto, ale pod warunkiem, że skorzysta z lokaty nocnej. Najdroższe konto internetowe oferuje natomiast Bank Millennium. Roczny koszt korzystania z niego to 256,50 zł.
Wybór jest naprawdę bogaty: karty płaskie, srebrne, złote, platynowe, co-brandowe czy affinity. Ale w jaki sposób szukać karty, która spełni nasze oczekiwania? Czy ważne jest oprocentowanie transakcji, a może technologia wydania karty?
Miesiąc temu kupiliśmy z mężem telewizor na raty. Gdy podpisywaliśmy umowę kredytu konsultant informował nas, że jest to tzw.” kredyt 0%” i posiada bardzo korzystne warunki spłaty. W domu jeszcze raz przeanalizowałam umowę kredytu. Okazało się, że kredyt jest ubezpieczony, co oznacza, że miesięczne koszty kredytu wzrastają o składkę ubezpieczenia. Ostatnio słuchałam w radiu audycji na temat kredytów konsumenckich i z tego co pamiętam, prowadzący program mówił, że ubezpieczenie kredytu nie jest obowiązkowe. Czy jest to prawda i tym samym mogę nie zgadzać się na z ubezpieczenie kredytu?