Zmiany w kredytach
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Przepisy dyrektywy, przyjętej przez Parlament Europejski i Radę 23 kwietnia 2008 roku, mają wdrożyć wszystkie państwa członkowskie UE. Nowe przepisy ułatwią zaciąganie kredytów konsumenckich w innych krajach Unii oraz ujednolicą ochronę konsumentów. Cechą charakterystyczną dyrektywy jest zasada maksymalnej harmonizacji kierunkowej, która oznacza, że wybrane zagadnienia muszą zostać uregulowane w taki sam sposób przez wszystkich członków UE. Zasady, na jakich udziela się w Polsce kredytów do kwoty 80 tys. złotych lub jej równowartości w walucie obcej reguluje obecnie ustawa o kredycie konsumenckim z 2001 roku. Przepisy, które wejdą w życie w 2010 roku obejmą kredyty o wartości do 75 000 euro (według obecnego kursu to 340 tys. zł), a nie tak, jak w tej chwili - do 80 tys. zł.
REKLAMA
Zgodnie z obecnymi przepisami konsument może odstąpić od umowy w ciągu 10 dni od jej podpisania bez podawania przyczyny. Przy zawieraniu umowy klient powinien otrzymać od kredytodawcy wzór oświadczenia o odstąpieniu od umowy – z oznaczeniem jego imienia, nazwiska (nazwy) i adresu zamieszkania (siedziby). Jeżeli umowa o kredyt nie zawierała takiej informacji, można od niej odstąpić w terminie 10 dni od dnia jej otrzymania na piśmie, nie później jednak niż w terminie 3 miesięcy od dnia zawarcia umowy. Dyrektywa wydłuża termin na odstąpienie od umowy do 14 dni od momentu jej zawarcia, dając konsumentowi więcej czasu na dokładne przemyślenie decyzji.
Zobacz: Kredyt konsumencki
REKLAMA
Istotnym elementem, który wprowadza dyrektywa, jest Europejski Ujednolicony Formularz Kredytowy, który ma zawierać wszystkie podstawowe informacje o kredycie, takie jak koszty pożyczki, ubezpieczenia itp. Na ich podstawie konsumenci mają podjąć świadomą decyzję odnośnie zaciąganego kredytu, a także będą mogli z łatwością porównywać oferty różnych przedsiębiorców, ponieważ standardowy formularz zostanie wprowadzony we wszystkich państwach członkowskich.
Duży nacisk położony został na sposób komunikacji z potencjalnym klientem w reklamach. Nowe unijne prawo wymaga, aby oprócz rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania konsument otrzymywał cały pakiet szczegółowych informacji zawsze wtedy, gdy kredytodawca podaje koszt uzyskania pożyczki. Wraz z wejściem w życie dyrektywy instytucje udzielające kredytów będą mogły otrzymać rekompensatę w przypadku, gdy konsument wcześniej spłaci zaciągniętą pożyczkę. Zgodnie z obowiązującą ustawą o kredycie konsumenckim wcześniejsza spłata kredytu nie pociąga za sobą żadnych opłat. Wprowadzana zmiana nie będzie jednak dotyczyła wszystkich kredytów, a jedynie pożyczek o stałej stopie oprocentowania. Poszczególne państwa członkowskie UE mogą też wprowadzić przepisy, zgodnie z którymi kredytodawcy przysługiwałaby rekompensata tylko w sytuacji, gdy spłacona przed terminem kwota przekracza w ciągu 12 miesięcy określoną wartość (ustaloną m.in. w stosunku do średniej wysokości udzielanych w Polsce kredytów).
Zobacz serwis: Kredyty i pożyczki hipoteczne
Wejście w życie dyrektywy pomoże także w wyeliminowaniu praktyk, które budzą poważne wątpliwości. Do Urzędu docierają liczne sygnały, że niektóre instytucje parabankowe pobierają od konsumentów wysoką opłatę przygotowawczą, po czym decydują o nieudzielaniu kredytu, nie oddając jednocześnie pobranej kwoty. Polskie przepisy przewidują, że łączna kwota wszystkich opłat, prowizji oraz innych kosztów związanych z zawarciem umowy o kredyt konsumencki nie może przekroczyć 5% udzielonej pożyczki. Zgodnie z obecnie obowiązującym prawem opłata przygotowawcza nie podlega zwrotowi. Zmieni się to po wdrożeniu nowej regulacji. Dyrektywa wprowadza także obowiązek badania zdolności kredytowej konsumenta przed udzieleniem kredytu przez wszystkie instytucje udzielające pożyczek. Obecnie taki obowiązek spoczywa jedynie na bankach, nie muszą tego robić np. SKOK-i.
Założenia dyrektywy, zmiany w jej przepisach oraz skutki nowych unijnych regulacji były głównym tematem debaty zorganizowanej 31 marca br. przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Wzięli w niej udział przedstawiciele Komisji Europejskiej, niemieckiej administracji, środowisk naukowych oraz biznesu.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.