REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Banki muszą obniżyć oprocentowanie kredytów

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Mateusz Ostrowski
Analityk rynku produktów bankowych
inforCMS

REKLAMA

REKLAMA

Wraz z kolejną obniżką stóp procentowych maksymalne oprocentowanie kredytów konsumpcyjnych spadło do 20 proc

Rada Polityki Pieniężnej (RPP) zafundowała klientom banków kolejny prezent. Obniżka stóp procentowych o 0,25 punktu procentowego oznacza, że maksymalne oprocentowanie kredytów spadło z 21 na 20 proc. Zgodnie z antylichwiarskimi przepisami nie może ono bowiem przekraczać czterokrotności stopy lombardowej, a ta wynosi teraz 5 proc. Zdecydowana większość banków w przypadku kart kredytowych czy kredytów gotówkowych korzysta z maksymalnego dozwolonego prawem oprocentowania, więc po decyzji Rady musiała je obniżyć. W Open Finance przeanalizowaliśmy ofertę 34 banków. Okazało się, że aż 24 z nich ścięły właśnie oprocentowanie kart kredytowych, a 17 obniżyło maksymalne oprocentowanie kredytów gotówkowych. Decyzja Rady RPP oznacza więc konsekwencje zarówno dla klientów, jak i bankowców.

REKLAMA

REKLAMA

W kieszeni zostanie parę złotych

Posiadacze kart kredytowych czy kredytów gotówkowych będą teraz płacili niższe odsetki. Przyjrzyjmy się przykładowemu klientowi, który na karcie kredytowej zadłużył się na 3 tys. zł. Jeśli wcześniej jego plastik miał oprocentowanie sięgające 21 proc. to miesięcznie musiał zapłacić ponad 52 zł. Teraz, gdy spadło ono do 20 proc., odsetki wynoszą niecałe 50 zł. Oszczędność jest więc niewielka, bo w skali miesiąca to zaledwie 2 zł, ale musimy pamiętać o całym cyklu obniżek stóp procentowych. Na początku cyklu maksymalne oprocentowanie kredytów mogło wynosić aż 30 proc. i rzeczywiście można było znaleźć karty z taką stawką. Ponadto trzeba pamiętać, że cykl obniżek jeszcze się nie skończył i może się okazać, że to maksymalne oprocentowanie jeszcze spadnie – nawet do 18 proc.

Podobnie rzecz ma się z kredytami gotówkowymi, a więc osoby, które zaciągnęły kredyt z maksymalnym oprocentowaniem, także mogą liczyć na jego obniżenie. Przepisy antylichwiarskie są bowiem ważniejsze niż umowa między bankiem a klientem, więc nawet jeśli ktoś podpisał umowę o kredyt ze stałym oprocentowaniem wynoszącym 21 proc., to teraz bank musi je obniżyć przynajmniej do 20 proc. Wyobraźmy sobie klienta, który zaciągnął roczny kredyt gotówkowy na 10 tys. zł. Jeśli wcześniej miał oprocentowanie wynoszące 21 proc. to co miesiąc płacił ponad 930 zł. Po obniżeniu stawki oprocentowania wysokość raty zmniejszy się o 4 zł. Znów niewiele, ale to pewnie nie pierwsza i nie ostatnia obniżka. Decyzja RPP jest tym ważniejsza, że oznacza niższe oprocentowanie dla najuboższych klientów banków. Najczęściej to właśnie oni, jako najbardziej ryzykowni klienci, korzystają z kredytów z najwyższym oprocentowaniem.

REKLAMA

Banki pod presją

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Gorzej wygląda sytuacja z punktu widzenia bankowego biznesu. Poza obniżkami wymuszonymi przez antylichwiarskie przepisy, oprocentowanie raczej nie spada. Wprost przeciwnie – część banków podniosło w ostatnich miesiącach oprocentowanie kart kredytowych czy kredytów gotówkowych. W przypadku tych ostatnich pole manewru jest dość duże, bo w zależności od banku i klienta oprocentowanie waha się od kilku- do wspomnianych 20 proc. Większość banków zafundowała więc klientom podwyżki mimo spadających stóp procentowych. Podobnie jest z kartami kredytowymi, których oprocentowanie zaczyna się upodabniać. Od góry spycha je lichwiarski limit, od dołu wypychają podwyżki wprowadzane przez banki. Te podwyżki to oczywiście efekt słabej koniunktury gospodarczej, a co za tym idzie gorszej kondycji banków. Szukają one gdzie się da dodatkowych przychodów, także podnosząc marże na produktach kredytowych. Co więcej, wojna o depozyty sprawia, że za pozyskiwany kapitał banki nadal słono płacą. Nie mają więc zachęty do obniżek oprocentowania kredytów. Borykają się też z rosnącym ryzykiem nie spłacania kredytów. Wizja wysokiego bezrobocia oznacza, że więcej pożyczek będą musiały spisać na straty. Obniżka maksymalnego oprocentowania jest więc bankom nie na rękę.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Czy Twój biznes zyska cyfrową kasę fiskalną zamiast sprzętu? Odkrywamy, kto może korzystać z wirtualnych kas fiskalnych po nowelizacji

W świecie, gdzie płatności zbliżeniowe, e-faktury i zdalna praca stają się normą, tradycyjne, fizyczne kasy fiskalne mogą wydawać się reliktem przeszłości. Dla wielu przedsiębiorców w Polsce, to właśnie oprogramowanie zastępuje dziś rolę tradycyjnego urządzenia rejestrującego sprzedaż. Mowa o kasach fiskalnych w postaci oprogramowania, zwanych również kasami wirtualnymi lub kasami online w wersji software’owej. Katalog branż mogących z nich korzystać nie jest jednak zbyt szeroki. Na szczęście ostatnio uległ poszerzeniu - sprawdź, czy Twoja branża jest na liście.

Co zrobić, gdy płatność trafiła na rachunek spoza białej listy?

W codziennym prowadzeniu działalności gospodarczej nietrudno o pomyłkę. Jednym z poważniejszych błędów może być dokonanie przelewu na rachunek, który nie znajduje się na tzw. białej liście podatników VAT. Co to oznacza i jakie konsekwencje grożą przedsiębiorcy? Czy można naprawić taki błąd?

Zmiany dla przedsiębiorców: nowa ustawa zmienia dostęp do informacji o VAT i ułatwi prowadzenie biznesu

Polski system informacyjny dla przedsiębiorców przechodzi fundamentalną modernizację. Nowa ustawa wprowadza rozwiązania mające na celu zintegrowanie kluczowych danych o podmiotach gospodarczych w jednym miejscu. Przedsiębiorcy, którzy do tej pory musieli przeglądać kilka systemów i kontaktować się z różnymi urzędami, by zweryfikować status kontrahenta, zyskują narzędzie, które ma szanse znacząco usprawnić ich codzienną działalność. Możliwe będzie uzyskanie informacji, czy dany przedsiębiorca został zarejestrowany i figuruje w wykazie podatników VAT. Ustawa przewiduje współpracę i wymianę informacji pomiędzy systemami PIP i Krajowej Administracji Skarbowej w zakresie niektórych informacji zawartych w wykazie podatników VAT (dane identyfikacyjne oraz informacja o statusie podmiotu).

Wigilia w firmie? W tym roku to będzie kosztowny błąd!

Po 11 listopada, kolejne duże święta wolne od pracy za miesiąc z hakiem. Urlopy na ten czas są właśnie planowane, albo już zaklepane. A jeszcze rok temu w wielu firmach w Wigilię Bożego Narodzenia praca wrzała. Ale czy w tym roku wszystko odbędzie się zgodnie z nowym prawem? Państwowa Inspekcja Pracy rzuca na stół twarde ostrzeżenie, a złamanie przepisów dotyczących pracy w Wigilię to prosta droga do finansowej katastrofy dla pracodawcy. Kary mogą sięgnąć dziesiątek tysięcy złotych, a celem kontrolerów PIP może być w tym roku praca w Wigilię. Sprawdź, czy nie igrasz z ogniem, jeżeli i w tym roku masz na ten dzień zaplanowaną pracę dla swoich podwładnych, albo z roztargnienia zapomniałeś, że od tego roku Wigilia musi być wolna od pracy.

REKLAMA

E-rezydencja w Estonii. Już 2,6 tys. Polaków posiada kartę e-Residency. Założenie firmy trwa 5 minut

E-rezydencja w Estonii cieszy się dużą popularnością. Już 2,6 tys. Polaków posiada kartę e-Residency. Firmę zakłada się online i trwa to 5 minut. Następnie wypełnianie dokumentacji i raportowania podatkowego zajmuje około 2-3 minut.

Warszawa tworzy nowy model pomocy społecznej! [Gość Infor.pl]

Jak Warszawa łączy biznes, NGO-sy i samorząd w imię dobra społecznego? W świecie, w którym biznes liczy zyski, organizacje społeczne liczą każdą złotówkę, a samorządy mierzą się z ograniczonymi budżetami, pojawia się pomysł, który może realnie zmienić zasady gry. To Synergia RIKX – projekt Warszawskiego Laboratorium Innowacji Społecznych Synergia To MY, który pokazuje, że wspólne działanie trzech sektorów: biznesu, organizacji pozarządowych i samorządu, może przynieść nie tylko społeczne, ale też wymierne ekonomicznie korzyści.

Spółka w Delaware w 2026 to "must have" międzynarodowego biznesu?

Zbliżający się koniec roku to dla przedsiębiorców czas podsumowań, ale też strategicznego planowania. Dla firm działających międzynarodowo lub myślących o ekspansji za granicę, to idealny moment, by spojrzeć na swoją strukturę biznesową i podatkową z szerszej perspektywy. W dynamicznie zmieniającym się otoczeniu prawnym i gospodarczym, coraz więcej właścicieli firm poszukuje stabilnych, przejrzystych i przyjaznych jurysdykcji, które pozwalają skupić się na rozwoju, a nie na walce z biurokracją. Jednym z najczęściej wybieranych kierunków jest Delaware – amerykański stan, który od lat uchodzi za światowe centrum przyjazne dla biznesu.

ZUS wypłaci 1500 zł! Wystarczy złożyć wniosek do 30 listopada 2025. Sprawdź, dla kogo te pieniądze

To jedna z tych ulg, o której wielu przedsiębiorców dowiaduje się za późno. Program „wakacji składkowych” ma dać właścicielom firm chwilę oddechu od comiesięcznych przelewów do ZUS-u. Można zyskać nawet 1500 zł, ale tylko pod warunkiem, że wniosek trafi do urzędu najpóźniej 30 listopada 2025 roku.

REKLAMA

Brak aktualizacji tej informacji w rejestrze oznacza poważne straty - utrata ulg, zwroty dotacji, jeżeli nie dopełnisz tego obowiązku w terminie

Od 1 stycznia 2025 roku obowiązuje już zmiana, która dotyka każdego przedsiębiorcy w Polsce. Nowa edycja Polskiej Klasyfikacji Działalności (PKD) to nie tylko zwykła aktualizacja – to rewolucja w sposobie opisywania polskiego biznesu. Czy wiesz, że wybór niewłaściwego kodu może zamknąć Ci drogę do dotacji lub ulgi podatkowej?

Jak stoper i koncentracja ratują nas przed światem dystraktorów?

Przez lata próbowałem różnych systemów zarządzania sobą w czasie. Aplikacje, kalendarze, kanbany, mapy myśli. Wszystko ładnie wyglądało na prezentacjach, ale w codziennym chaosie pracy menedżera czy konsultanta – niewiele z tego zostawało.

REKLAMA