Produkty strukturyzowane, oparte na kursach walut, mogą być źródłem bezpiecznych inwestycji. Struktura, powiązana z kursem waluty, przyniesie mniejsze zyski, ale za to klient otrzymuje gwarancję zwrotu pieniędzy, jeżeli produkt okaże się stratny. Najczęściej bazuje się na takim kursie waluty, jak kurs euro.
Z trzynastego raportu European Energy Markets Observatory (EEMO) wynika, że zużycie energii w krajach rozwijających zwiększy się, w przeciwieństwie do bezpieczeństwa dostaw. W dłuższej perspektywie czasu prawdopodobne jest, że za energię trzeba będzie płacić więcej, a emisja gazów cieplarnianych w Europie wzrośnie. Mimo awarii w Fukushimie budowa nowych elektrowni jądrowych będzie kontynuowana, a przemysł energetyki jądrowej nie wyhamuje.
Kantor internetowy to nowoczesna plafroma, która często oferuje obcą walutę po korzystniejszym kursie sprzedaży niż w banku czy tradycyjnym kantorze. Te e-kantory, które posiadają konto walutowe w naszym banku, pozwolą nam zaoszczędzić najwięcej na spłacie kredytu, ponieważ oferują nie tylko niższe kursy sprzedaży, ale również tańszy, zazwyczaj bezpłatny, przelew. Jednak mimo korzystnego kursu kantor online może narazić nas na dodatkowe koszty, np. jeżeli jego właściciel nie jest godny zaufania.
Osoby, zarabiające dzięki funduszom, poniosły we wrześniu, w ujęciu kwartalnym, sromotną klęskę. W historii Giełdy Papierów Wartościowych tylko trzy razy spadki indeksów były większe niż w minionym kwartale – inwestorzy, lokujący pieniądze w funduszach, ponieśli ogromne straty. Nie dało się zrobić ani z funduszami akcji, ani na surowcach, w tym złocie.
Mimo tego, że nie ulega wątpliwości, iż na danych o polskim PKB za II kwartał można polegać, ich publikacja nie przyniosła wsparcia rodzimej walucie. Nie da się ukryć, że dynamika spożycia indywidualnego spowolniła, osiągając poziom 3,5 proc. r/r. Również dynamika popytu krajowego wyhamowała (4,3 proc. r/r).
W środę po raz kolejny napłynęły twarde dane makroekonomiczne, które sugerują, że amerykańska gospodarka nie jest w tak opłakanym staniem, jak można by sądzić. W lipcu przybyło zamówień publicznych 4 proc. m/m, dwa raty więcej, niż się spodziewano, co pozwoliło odrobić czerwcowy spadek o 1,3 proc.