REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Ilu cudzoziemców kupuje polskie nieruchomości?

Subskrybuj nas na Youtube
Kryzysowa sytuacja zaszkodziła również nieruchomościom.
Kryzysowa sytuacja zaszkodziła również nieruchomościom.

REKLAMA

REKLAMA

Czy wśród zagranicznych inwestorów zainteresowanie polskimi nieruchomościami utrzymuje się mimo kryzysu? Jak dużo nieruchomości w Polsce kupili cudzoziemcy w ciągu ostatnich pięciu lat? Brytyjczycy, Irlandczycy, Niemcy, Hiszpanie i Włosi najchętniej lokują swój kapitał w polskich nieruchomościach.

Zgodnie z polskim prawem cudzoziemcy, którzy chcą kupić nieruchomość w Polsce, muszą mieć na to zezwolenie ministra spraw wewnętrznych i administracji. Nie dotyczy to jednak zakupu mieszkań. Minister musi gromadzić informacje o takich transakcjach, nawet jeśli zezwolenie nie było potrzebne.

REKLAMA

REKLAMA

Dane, które udostępnia MSWiA, podawane są dość nietypowo – w metrach kwadratowych mieszkań, kupionych przez cudzoziemców.

Posiadacze nieruchomości według obywatelstwa

Zgodnie z danymi MSWiA, od 2006 roku najwięcej mieszkań kupili w Polsce Brytyjczycy. Łączna powierzchnia lokali, które trafiły w ich ręce przez 5 lat, wyniosła prawie 154 tys. m kw. Gdyby każdy z tych lokali miał 50 m kw., czyli tyle, ile wynosi obecnie przeciętny nabywany lokal, to byłoby ich prawie 3,1 tys. Drugie miejsce zajmują Irlandczycy z zakupami na poziomie 110 tys. m kw., co odpowiada niewiele ponad 2,2 tys. mieszkań pięćdziesięciometrowych. Podobny wynik zanotowali Niemcy, którzy stali się w tym czasie właścicielami 109 tys. m kw. mieszkań.

Warto zauważyć, że popyt na nieruchomości wśród cudzoziemców jest skoncentrowany. Świadczyć o tym może fakt, że obywatele zaledwie pięciu krajów (Wielkiej Brytanii, Irlandii, Niemiec, Hiszpanii i Włoch) w ostatnich 5 latach stali się właścicielami mieszkań o łącznej powierzchni 486 tys. m kw.  Wszystkie mieszkania kupione w tym czasie przez cudzoziemców miały dwukrotnie większą powierzchnię – 950 tys. m kw.

REKLAMA

W sumie w ciągu ostatnich pięciu lat cudzoziemcy kupili w Polsce mieszkania o powierzchni 950 tys. m kw. Oznacza to, że stali się właścicielami około 19. tysięcy lokali. To tak, jakby wykupili wszystkie mieszkania, jakie w pierwszym półroczu tego roku oddali w całej Polsce do użytkowania deweloperzy (dokładnie 18, 7 tys.).

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W praktyce inwestycje cudzoziemców w polski rynek mieszkaniowy mogły być jeszcze większe, bo dane MSWiA nie uwzględniają zakupów mieszkań spółdzielczych. Co więcej, nie obejmują one też transakcji z udziałem funduszy inwestycyjnych, a spora część zakupów mieszkaniowych, dokonywanych przez cudzoziemców, realizowana jest właśnie w ten sposób.

Obcokrajowcy lubią Warszawę

Jakie lokalizacje wybierają cudzoziemcy? Na ich celowniku niezmiennie pozostają duże miasta, ze szczególnym uwzględnieniem stolicy. Jest to najbardziej płynny rynek, gdzie łatwo można kupić, sprzedać i wynająć mieszkanie. Pewnie dlatego 42,5% lokali nabytych przez cudzoziemców a lokalizację w województwie mazowieckim.

Na drugim miejscu znajduje się województwo małopolskie. Tam położonych jest 12% powierzchni mieszkań kupionych przez cudzoziemców w ostatnich 5 latach. Najmniej atrakcyjny dla cudzoziemców wydaje się być rynek świętokrzyski i podkarpacki, gdzie zrealizowało się mniej niż 1% popytu.

Boom na mieszkania w 2008 roku

W okresie hossy na rodzimym rynku nieruchomości rosła też aktywność obcokrajowców. W 2006 roku cudzoziemcy kupili 134 tys. m kw. lokali, a w rok później już 185 tys. m kw. Apogeum zakupów widoczne było w 2008 roku, kiedy to cudzoziemcy stali się właścicielami aż 225 tys. metrów mieszkań.

W 2009 roku cudzoziemcy stali się właścicielami 208, a w 2010 roku już tylko 198 tys. m kw. mieszkań. Spadek w stosunku do rekordowego 2008 roku nie jest znaczący, bo wynosi 12%. Jednak mimo wszystko w wyniku kryzysu stopniał apetyt inwestorów zagranicznych.

Dowiedz się także: Ilu Polaków ma własne mieszkania?

W praktyce zakupy nieruchomości przez cudzoziemców były większe niż 19 tys. lokali w ostatnich pięciu latach, bo statystyki MSWiA nie obejmują transakcji z udziałem funduszy. Dane płynące z rejestrów MSWiA sugerują, że w ciągu ostatnich 5 lat właścicielami aż 86,6% mieszkań, kupowanych przez cudzoziemców, były osoby fizyczne.

Niewielkimi odstępstwami od tej reguły są kraje uznawane za raje podatkowe (Luksemburg, Cypr). W ich przypadku mieszkania w Polsce kupują praktycznie tylko osoby prawne.

Cudzoziemcy kupują mieszkania w Polsce na własne potrzeby

Preferencje zakupowe cudzoziemców są bardzo zróżnicowane. Wszystko zależy od celu, na jaki nabywają nieruchomość. Obecnie najczęściej są to zakupy na własne potrzeby.

W poprzednich latach znacznie większy był udział zakupów na cele inwestycyjne. „Od ponad roku obcokrajowcy szukający nieruchomości na cele inwestycyjne to rzadkość. Kupując dla siebie, najczęściej wybierają duże nieruchomości w najlepszych lokalizacjach. Podstawowym kryterium jest wówczas prestiż miejsca i samej nieruchomości. Przeprowadzają transakcje zarówno na rynku wtórnym, jak i pierwotnym” – mówi Rafał Gójski, doradca Lion’s House z Warszawy.

Z uwagi na stosunkowo słabą znajomość rynku, cudzoziemcy często korzystają z usług pośredników. Rafał Gójski podkreśla, że obcokrajowcy to twardzi negocjatorzy, którzy bardziej niż Polacy domagają się obniżki ceny. 

Polecamy serwis: Kredyty

Popularność funduszy inwestycyjnych wśród kupujących zza granicy

Cudzoziemcy, którzy realizują przede wszystkim cel inwestycyjny, korzystają z dwóch rozwiązań. Jeśli dysponują dużym kapitałem, liczonym w milionach złotych, zazwyczaj działają w Polsce przez pełnomocników, którzy w ich imieniu tworzą portfel inwestycyjny. Osoby z nieco mniejszymi zasobami finansowymi często korzystają natomiast z usług funduszy inwestycyjnych, które dokonują pakietowych zakupów mieszkań.

W okresie hossy, czyli w latach 2006-2008, bardzo aktywne były fundusze, które dokonywały zakupów na wczesnym etapie realizacji inwestycji deweloperskich. Potem sprzedawały prawa do mieszkań na zasadzie cesji, czyli de facto brały na siebie ryzyko projektu. W zamian za dokonanie dużych zakupów na wczesnych etapach budowy otrzymywały atrakcyjne rabaty, rzędu 10-20%.

Uwzględniając późniejszy wzrost wartości, stopa zwrotu z inwestycji nierzadko wynosiła 100 proc. W tym wypadku kupowane były częściej nieruchomości łatwo zbywalne, a więc mniejsze i w atrakcyjnych, ale nienajdroższych lokalizacjach. „Fundusze wybierały atrakcyjne nieruchomości lub po prostu poszukiwały lokalizacji z potencjałem”. – wspomina Ewa Mieszkowska, doradca Lion’s House z Warszawy.

Ten model biznesowy zaczął się jednak chwiać wraz z pierwszymi oznakami kryzysu. Znane są przypadki działania funduszy, które albo nie wywiązały się z obowiązku zakupu określonego umową pakietu mieszkań, albo miały potem duże problemy z ich odsprzedażą.

Przykładem mogą być inwestycje na warszawskiej Woli (np. w okolicy ul. Jana Kazimierza) czy w Miasteczku Wilanów. W skrajnym przypadku nieruchomość trafiała z powrotem do dewelopera.

Artur Wach

Dyrektor Lion’s House

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Brak aktualizacji tej informacji w rejestrze oznacza poważne straty - utrata ulg, zwroty dotacji, jeżeli nie dopełnisz tego obowiązku w terminie

Od 1 stycznia 2025 roku obowiązuje już zmiana, która dotyka każdego przedsiębiorcy w Polsce. Nowa edycja Polskiej Klasyfikacji Działalności (PKD) to nie tylko zwykła aktualizacja – to rewolucja w sposobie opisywania polskiego biznesu. Czy wiesz, że wybór niewłaściwego kodu może zamknąć Ci drogę do dotacji lub ulgi podatkowej?

Jak stoper i koncentracja ratują nas przed światem dystraktorów?

Przez lata próbowałem różnych systemów zarządzania sobą w czasie. Aplikacje, kalendarze, kanbany, mapy myśli. Wszystko ładnie wyglądało na prezentacjach, ale w codziennym chaosie pracy menedżera czy konsultanta – niewiele z tego zostawało.

Odpowiedzialność prawna salonów beauty

Wraz z rozszerzającą się gamą ofert salonów świadczących usługi kosmetyczne, rośnie odpowiedzialność prawna osób wykonujących zabiegi za ich prawidłowe wykonanie. W wielu przypadkach zwrot pieniędzy za źle wykonaną usługę to najmniejsza dolegliwość z grożących konsekwencji.

Od 30 grudnia 2025 r. duże i średnie firmy będą musiały udowodnić, że nie przyczyniają się do wylesiania. Nowe przepisy i obowiązki z rozporządzenia EUDR

Dnia 30 grudnia 2025 r. wchodzi w życie rozporządzenie EUDR. Duże i średnie firmy będą musiały udowodnić, że nie przyczyniają się do wylesiania. Kogo dokładnie dotyczą nowe obowiązki?

REKLAMA

Śmierć wspólnika sp. z o.o. a udziały w spółce

Życie pisze różne scenariusze, a dalekosiężne plany nie zawsze udają się zrealizować. Czasem najlepszy biznesplan nie zdoła uwzględnić nieprzewidzianego. Trudno zakładać, że intensywny i odnoszący sukcesy biznesmen nagle zakończy swoją przygodę, a to wszystko przez śmierć. W takich smutnych sytuacjach spółka z o.o. nie przestaje istnieć. Powstaje pytanie – co dalej? Co dzieje się z udziałami zmarłego wspólnika?

Cesja umowy leasingu samochodu osobowego – ujęcie podatkowe po stronie "przejmującego" leasing

W praktyce gospodarczej często zdarza się, że leasingobiorca korzystający z samochodu osobowego na podstawie umowy leasingu operacyjnego decyduje się przenieść swoje prawa i obowiązki na inny podmiot. Taka transakcja nazywana jest cesją umowy leasingu.

Startupy, AI i biznes: Polska coraz mocniej w grze o rynek USA [Gość Infor.pl]

Współpraca polsko-amerykańska to temat, który od lat przyciąga uwagę — nie tylko polityków, ale też przedsiębiorców, naukowców i ludzi kultury. Fundacja Kościuszkowska, działająca już od stu lat, jest jednym z filarów tej relacji. W rozmowie z Szymonem Glonkiem w programie Gość Infor.pl, Wojciech Voytek Jackowski — powiernik Fundacji i prawnik pracujący w Nowym Jorku — opowiedział o tym, jak dziś wyglądają kontakty gospodarcze między Polską a Stanami Zjednoczonymi, jak rozwijają się polskie startupy za oceanem i jakie szanse przynosi era sztucznej inteligencji.

Coraz większe kłopoty polskich firm z terminowym płaceniem faktur. Niewypłacalnych firm przybywa w zastraszającym tempie

Kolejny rekord niewypłacalności i coraz większa świadomość polskich firm. Od stycznia do końca września 2025 roku aż 5215 polskich firm ogłosiło niewypłacalność. To o 17% więcej niż w tym samym okresie w 2024 roku i o 39% więcej niż po pierwszym półroczu 2025 roku.

REKLAMA

Gdy motywacja spada. Sprawdzone sposoby na odzyskanie chęci do działania

Zaangażowanie pracowników to nie tylko wskaźnik nastrojów w zespołach, lecz realny czynnik decydujący o efektywności i kondycji finansowej organizacji. Jak pokazuje raport Gallupa „State of the Global Workplace 2025”, firmy z wysokim poziomem zaangażowania osiągają o 23 proc. wyższą rentowność i o 18 proc. lepszą produktywność niż konkurencja. Jednocześnie dane z tego samego badania są alarmujące – globalny poziom zaangażowania spadł z 23 do 21 proc., co oznacza, że aż czterech na pięciu pracowników nie czuje silnej więzi z miejscem pracy. Jak odwrócić ten trend?

Niezwykli ludzie. Jak wzbogacać kulturę organizacji dzięki talentom osób z niepełnosprawnością?

Najważniejszym kapitałem każdej organizacji są ludzie – to oni kształtują kulturę, rozwój i pozycję firmy na rynku. Dobrze dobrany zespół udźwignie ogromne wymagania, często przewyższając pokładane w nich oczekiwania, natomiast niewłaściwie dobrany lub źle zarządzany – może osłabić firmę i jej relacje z klientami. Integralnym elementem dojrzałej kultury organizacyjnej staje się dziś świadome włączanie różnorodności, w tym także osób z niepełnosprawnością.

REKLAMA