REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Komu sprzyja rosnący kurs euro i dolara?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Bernard Waszczyk
Bernard Waszczyk
Analityk rynku funduszy inwestycyjnych Open Finance.
9,3 proc. średniej stopy zwrotu funduszy obligacji euro to zasługa rosnącego kursu euro.
9,3 proc. średniej stopy zwrotu funduszy obligacji euro to zasługa rosnącego kursu euro.
Fotolia
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

W ostatnich miesiącach zyskiwały osoby, zainteresowane rosnącym kursem euro, a również dolara. Dzięki rosnącemu kursowi euro i dolara zarabiają fundusze obligacji walut bazowych.

Na fali kolejnych odsłon kryzysu zadłużeniowego w strefie euro kurs złotego systematycznie osłabia się wobec walut bazowych, takich jak euro. Od początku sierpnia do połowy września wyrażony w złotych kurs wspólnej europejskiej waluty wzrósł o 9,3 proc., a jeszcze bardziej – 13,3 proc. – podrożał dolar. I nie mają na to większego wpływu informacje, płynące z polskiej gospodarki; bez względu na to, czy są lepsze czy gorsze od oczekiwań. Dla inwestorów liczy się bezpieczeństwo, a to w ich opinii prędzej zapewni im dolar, frank, euro czy jen.

REKLAMA

REKLAMA

Słabnący złoty jest zmartwieniem dla osób, które spłacają swoje zobowiązania w walutach obcych, ale ci, którzy w nie inwestują, zacierają ręce, obserwując rosnące zyski. I choć większość uczestników funduszy inwestycyjnych nie ma w ostatnim czasie powodów do zadowolenia, to jednak można znaleźć i takich, którym obecna sytuacja na rynku walutowym bardzo sprzyja.

Mowa przede wszystkim o posiadaczach jednostek uczestnictwa funduszy papierów dłużnych, denominowanych w euro i dolarach. Spośród dostępnych na naszym rynku takich funduszy, to właśnie te dwie waluty zdecydowanie dominują. Prezentują się one najlepiej pod względem wysokości średnich stóp zwrotu w ramach poszczególnych kategorii funduszy w zestawieniach za ostatni miesiąc, kwartał, pół roku czy rok. Przykładowo w ostatnim miesiącu (licząc do 15 września br.) średnia stopa zwrotu funduszy obligacji dolarowych wyniosła 8,9 proc. i była to najlepsza w tym czasie grupa funduszy. Najwyższą stopę zwrotu wypracował tu KBC Dolar FIZ – plus 11,5 proc. Fundusze papierów dłużnych, denominowanych w euro, w skali miesiąca przyniosły nieco mniejszy zysk, wynoszący 5,4 proc.

Przeczytaj również: Czy uda się powstrzymać przyrost zadłużenia w strefie euro?

W przypadku tych funduszy za zyski w lwiej części odpowiada zmiana kursu walutowego. W obecnej sytuacji, przy dużej zmienności kursów, ryzyko, na jakie wystawiają się posiadacze jednostek takich funduszy, jest wyjątkowo wysokie. Na pewno nie można nazwać tych funduszy bezpiecznymi (w odróżnieniu od funduszy akcyjnych czy mieszanych), jak to często czyni się w przypadku funduszy polskich obligacji. Ryzyko kursowe sprawia, że klasa aktywów, jaka jest przedmiotem lokat funduszu, nie ma większego znaczenia.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

W większości przypadków fundusze zagranicznych obligacji sprzedają dwa lub czasem i więcej rodzajów jednostek uczestnictwa, różnicując je pod względem waluty, w jakiej są rozliczane. Oznacza to, że jednostki można nabyć za złote, a wpłata jest potem przeliczana po kursie średnim NBP z danego dnia na docelową walutę, czyli np. USD czy EUR. Ale jeśli ktoś dysponuje oszczędnościami, zgromadzonymi w walucie, to jest też opcja zainwestowania ich bezpośrednio. W tym drugim przypadku ryzyko kursowe zostaje więc wyeliminowane, a ewentualne zyski biorą się wyłącznie ze zmian cen poszczególnych papierów dłużnych w portfelu, które z kolei wynikają ze zmian ich rentowności.

Polecamy serwis: Inwestycje

Bezpieczeństwo może i jest większe, bo choćby zakres wahań wartości jednostek sporo mniejszy, ale z pewnością także znacznie mniejszy potencjał zysków. Przykładowo fundusz PKO Papierów Dłużnych USD w ciągu ostatnich trzech lat odnotował wzrost wartości jednostki w złotych o blisko 80 proc. Jednostki dolarowe mogą pochwalić się „tylko” 33-proc. wzrostem. Ale tak wygląda to wyłącznie w dłuższym terminie, bo jeśli popatrzeć na wyniki za okres, nie przekraczający jednego roku, to wyraźnie rzuca się w oczy, że za zyski, osiągane przez fundusze obligacji dolarowych i euro, odpowiada niemal wyłącznie osłabienie złotego.

Tak długo, jak długo europejscy politycy będą zwlekać z podjęciem konkretnych, satysfakcjonujących rynki rozwiązań i jak długo trwać będzie ta grecka tragedia (pamiętając, że w kolejce czeka już Portugalia, Irlandia, Hiszpania czy nawet Włochy), należy liczyć się z tym, że złoty będzie dalej tracił na wartości. To z kolei oznacza, że i tak już bardzo pokaźne zyski funduszy zagranicznych papierów dłużnych, denominowanych w euro czy dolarach, mogą być jeszcze większe. Nie należy jednak zapominać, że przyszłość jest na tyle niepewna, iż jakiekolwiek prognozowanie kursów walutowych, choćby w perspektywie miesiąca, okazuje się wyjątkowo trudne i z dużym prawdopodobieństwem skazane na niepowodzenie. Potencjalne ryzyko inwestycji w obligacje, denominowane w europejskiej lub amerykańskiej walucie, może odstraszyć inwestorów, którzy nie chcą polegać na wahającym się kursie euro czy dolara.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dlaczego rezygnują z założenia własnej firmy: kobiety mają inny powód niż mężczyźni

Aż 47 proc. ankietowanych Polaków nie chciałoby prowadzić własnej firmy – wskazują dane z raportu „Polki i przedsiębiorczość 2024: Bariery w zakładaniu firmy”. Kobiety przed założeniem własnej firmy powstrzymuje sytuacja rodzinna, a mężczyzn – stan zdrowia. Nowe dane.

Branża meblarska mocno traci przez zagraniczną konkurencję, końca kłopotów nie widać

Wysokie koszty produkcji, spadający popyt i silna konkurencja z Azji osłabiają pozycję polskiej branży meblarskiej. Długi sektora, notowane w Krajowym Rejestrze Długów, sięgają już prawie 130 mln zł – coraz więcej przedsiębiorstw musi wybierać między utrzymaniem płynności a spłatą zobowiązań.

Prezydent zawetował. Przedsiębiorcy będą dalej płacić wysoką składkę zdrowotną a może rząd podejmie drugą próbę zmiany

Prezydent zawetował ustawę obniżającą składki zdrowotne dla przedsiębiorców. Rząd jednak nie ustępuje i podejmie kolejną próbę, powtarzając rozwiązania przyjęte w ustawie dokładnie w takiej samej treści. Jaka więc ma być składka zdrowotna gdy uda się przeprowadzić zmiany.

Rolnicy wierzą w dobrą koniunkturę - po dłuższej przerwie znów inwestują w maszyny rolnicze

W I kwartale 2025 roku rolnictwo było branżą z największym udziałem w finansowaniu maszyn i urządzeń przez firmy leasingowe – 28%, wynika z danych Związku Polskiego Leasingu. Rolnicy wracają do inwestowania wierząc w poprawę koniunktury w branży.

REKLAMA

Mała firma, duże ryzyko. Dlaczego system ochrony to dziś inwestycja, nie koszt [WYWIAD]

Choć wielu właścicieli małych firm wciąż traktuje ochronę jako zbędny wydatek, rosnąca liczba incydentów – zarówno fizycznych, jak i cyfrowych – pokazuje, że to podejście bywa kosztowne. Dziś zagrożeniem może być nie tylko włamanie, ale też wyciek danych czy przestój operacyjny. W rozmowie z Adamem Śliwińskim, wiceprezesem Seris Konsalnet Security, sprawdzamy, jak MŚP mogą skutecznie zadbać o swoje bezpieczeństwo – bez milionowych budżetów, za to z myśleniem przyszłościowym.

Polskie firmy chcą eksportować do USA, co z cłami

Polska gospodarka łapie drugi oddech czy walczy o utrzymanie na powierzchni? Jaka będzie przyszłość eksportu do USA? Eksperci podsumowali pierwszy kwartał 2025. Analizie poddany został nie tylko eksport polskich firm, ale i ogólny bilans handlu zagranicznego.

Teraz płatności odroczone także przy zakupach dla firmy

Polskie firmy uzyskują dostęp do płatności odroczonych oraz ratalnych w standardzie zbliżonym do tego oferowanego konsumentom. To duże ułatwienie, z którego skorzystają w pierwszej kolejności małe i średnie firmy.

Termin składania wniosków o dopłaty bezpośrednie 2025

Jaki jest termin składania wniosków do ARIMR o dopłaty bezpośrednie w 2025 roku? Czy można złożyć dokumenty po terminie? Co z załącznikami?

REKLAMA

Co każdy prezes (CEO) powinien dziś wiedzieć o technologii?

Każda szkoła zarządzania mówi: deleguj odpowiedzialność. Niezależnie czy mówimy o MŚP czy dużej organizacji, zarządzanie technologią powinno więc być oddane w ręce tych, którzy się na niej znają. Z drugiej strony – jeśli mamy wyprzedzić konkurencję, trzeba inwestować i lewarować biznes przez technologię. Żeby robić to efektywnie, kadra zarządzająca musi rozumieć przynajmniej część świata IT. Problem w tym, że świat technologii jest tak przeładowany informacjami, że często nawet eksperci od IT się w nim gubią. Co warto rozumieć? Jak głęboko wchodzić w poszczególne zagadnienia? Jak rozmawiać z zespołem, który zasypuje wieloma szczegółami? Oto krótki, praktyczny przewodnik.

Działania marketingowe jako kompatybilny element Public Relations

Współczesna komunikacja biznesowa coraz częściej wymaga synergicznego podejścia do działań promocyjnych i wizerunkowych. Marketing i Public Relations (PR), choć wywodzą się z różnych tradycji i pełnią odmienne funkcje, dziś coraz częściej przenikają się i wspólnie pracują na sukces marki. W dobie mediów społecznościowych, globalizacji i błyskawicznego obiegu informacji działania marketingowe stają się kompatybilnym, a nierzadko wręcz niezbędnym elementem strategii PR.

REKLAMA