REKLAMA

REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Rynek finansowy a problemy Włoch

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Marek Rogalski
Marek Rogalski
Ekspert ds. rynku walut w Domu Maklerskim Banku Ochrony Środowiska SA
Na rykach finansowych nastąpiła eskalacja obaw, związanych z przyszłością strefy euro.
Na rykach finansowych nastąpiła eskalacja obaw, związanych z przyszłością strefy euro.

REKLAMA

REKLAMA

Trudno oczekiwać, aby sytuacja we Włoszech stała się obojętna dla rynków finansowych. Rynkom finansowym może nie wystarczyć decyzja Silvio Berlusconiego i jego partii. W trzecim tygodniu listopada sprawa Włoch powinna wciąż oddziaływać na rynki finansowe.

Tekst jest fragmentem tygodniowego raportu DM BOŚ z rynków zagranicznych.

REKLAMA

Włoska prasa w czwartek 10 listopada szeroko pisała o tym, że premiera Silvio Berlusconiego mógłby zastąpić technokrata Mario Monti. Wskazywano na decyzję prezydenta Giorgio Napolitano, który w środę wieczorem nieoczekiwanie mianował go dożywotnim senatorem, co może być pierwszym krokiem do mianowania go premierem rządu jedności narodowej.

REKLAMA

Spekulacje nasiliły informacje, jakoby wsparcia dla takiego projektu mogła udzielić Partia Wolności Silvio Berlusconiego, chociaż nie zostało to przesądzone. Monti raczej nie uzyska wsparcia ze strony Ligi Północnej Umberto Bossiego, tym samym bez „namaszczenia”, dokonanego przez obecnego premiera, cała operacja może po prostu nie udać się – posiadanie po swojej stronie centrystów i największej opozycyjnej Partii Demokratycznej może okazać się nie wystarczające.

Czy Mario Monti, nawet jeżeli zostanie nowym premierem rządu jedności narodowej, będzie w stanie efektywnie rządzić? Można spodziewać się, że jako profesjonalista, zażąda wielu politycznych gwarancji, z których kluczowa będzie ta, zapewniająca mu sprawowanie władzy aż do połowy 2013 r., kiedy to, zgodnie z politycznym kalendarzem, powinny odbyć się wybory parlamentarne. Koncepcja wcześniejszych wyborów nie wchodzi w ogóle w grę – nikt nie jest w stanie przeprowadzić poważnych reform w kilka miesięcy.

Zrozumienie polityków dla Montiego wcale nie jest takie pewne? Każdy rząd, nawet ten „technokratyczny”, wymaga wsparcia ze strony parlamentu. Zarysowany przez włoską prasę scenariusz, w którym w piątek i sobotę włoskie izby parlamentu uchwalają niezbędne ustawy, stabilizujące włoskie finanse, a w niedzielę rano Berlusconi podaje się do dymisji, tak aby jeszcze przed poniedziałkowym otwarciem rynków finansowych prezydent Giorgio Napolitano mógł desygnować Mario Montiego na nowego premiera, to za mało.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Nie chodzi tylko o skład nowego rządu, który będzie musiał być wypadkową oczekiwań wszystkich wspierających go partii – będziemy zatem mówić o „politycznych specjalistach”, a nie „technokratach” – ale przede wszystkim o to, jakie reformy miałby realizować rząd Montiego. Nie oszukujmy się – to, co do tej pory wypracowała ekipa Berlusconiego, to za mało – wytknął to w czwartek 10 listopada unijny komisarz, Olli Rehn.

Dowiedz się także: Czy państwa Europy stawią czoła problemom zadłużenia krajów PIIGS?

Wpierw trzeba będzie dopracować pakiet reform, później uzyskać mocne gwarancje polityków, co do zgody na ich realizację, a dopiero na końcu powołać rząd, dając mu możliwości efektywnego działania. Reasumując, nie oczekujmy tego, że w trzecim tygodniu listopada rynki finansowe zapomną o włoskich problemach.

Rynek walut dziś i z perspektywy kolejnych tygodni

PLN:

Złoty wyraźnie stracił na wartości, zwłaszcza w relacji do dolara. To wynik ponownej eskalacji obaw, związanych z przyszłością strefy euro, a konkretnie polityczną sytuacją w Grecji i Włoszech.

REKLAMA

W czwartek 10 listopada, po lepszych informacjach ze strefy euro, sytuacja poprawiła się, ale później złoty znów zaczął tracić. Zaszkodziły mu plotki, związane z węgierskim ratingiem, a także obniżenie przez Komisję Europejską prognoz przyszłorocznego wzrostu dla Polski do poziomu 2,5 proc. i wezwanie Polski do działań, zmierzających do wyraźnego obniżenia deficytu przez KE. Resort finansów potwierdził swoją determinację w tej sprawie, dodając, że przygotowuje budżet w trzech wersjach, nie wykluczając przy tym podwyższenia obciążeń podatkowych.

W kolejnych dniach złoty może nadal słabnąć, ale realna staje się skoordynowana interwencja NBP i ministerstwa finansów. Rynki będą też oceniać expose premiera, zaplanowane na piątek (18 XI).

EUR:

Drugi tydzień listopada okazał się zły dla wspólnej waluty. Gdyby nie interwencje ECB na rynku włoskiego długu, powrót do koncepcji powołania technokraty, Lucasa Papademosa, na stanowisko premiera rządu jedności narodowej w Grecji, a także spekulacje o szybkim zastąpieniu we Włoszech Silvio Berlusconiego przez Mario Montiego, mogłoby być jeszcze gorzej. Czy jednak rynki uwierzą w to, że Włochy mogą szybko wyjść na prostą?

Problemem pozostają też nadmierna ekspozycja francuskich banków na włoskie aktywa oraz zbliżające się wybory parlamentarne w Hiszpanii. Wydaje się, zatem, że euro pozostanie pod presją spadkową.

USD:

Dolar wyraźnie zyskał dzięki wzrostowi globalnej awersji do ryzyka, konkretnie obaw o eskalację kryzysu w strefie euro. Kolejny tydzień może być podobny, chociaż nie wykluczone jest, że w jego końcówce nasilą się obawy, związane z koniecznością uchwalenia przez Kongres programu cięć wydatków budżetowych – najpóźniej do 23 listopada. Mogą one doprowadzić do realizacji zysków na dolarze. Ale tylko wtedy, kiedy amerykańskim politykom będzie trudno dojść do porozumienia, a na światowych rynkach nie zobaczymy „eskalacji strachu”.

JPY:

Jen odrabiał straty, poniesione po interwencji BOJ z 31 października, co było oczywiste, biorąc pod uwagę powrót globalnej awersji do ryzyka, a także bierność BOJ na rynku. Kolejny tydzień może przynieść kontynuację tego ruchu, o ile bank centralny nie zdecyduje się znów interweniować…

CHF:

Frank wyraźnie stracił po tym, jak w niedzielę 6 listopada szef SNB przyznał, że bank centralny zainterweniuje, jeżeli perspektywy wzrostu gospodarczego nadal będą wyraźnie pogarszać się i pojawi się poważne zagrożenie ze strony deflacji, a poniedziałkowe dane CPI nieoczekiwanie pokazały ujemne odczyty. Ci, którzy liczyli na to, że SNB szybko podniesie minimalny limit na EUR/CHF na 1,25, znów się zawiedli. W efekcie frank szybko odrobił wcześniejsze straty. Kolejny tydzień może przynieść próbę dalszego umocnienia się szwajcarskiej waluty.

Polecamy serwis: Inwestycje

GBP:

Na początku tygodnia funt zachowywał się dość mocno – nie zaszkodziły nawet słabsze dane o wrześniowej produkcji przemysłowej. Jednak już w środę sytuacja pogorszyła się, co było wynikiem wyraźnego odwrotu inwestorów od ryzykownych aktywów na fali eskalacji wydarzeń we Włoszech. W czwartek Bank Anglii wprawdzie nie zwiększył skali programu QE, ale funt nie zdołał podnieść się za bardzo.

W najbliższych dniach kluczowe okażą się wtorkowe odczyty październikowej inflacji CPI, a także Raport o Inflacji (16.XI). Nie wydaje się, aby funt miał dzięki temu zyskiwać.

Waluty surowcowe (AUD,NZD,CAD):

Wzrost globalnej awersji do ryzyka zaszkodził surowcom, a także grupie powiązanych z nimi walut. W kolejnych dniach wiele się nie zmieni. Publikacja zapisków z posiedzenia RBA (15 XI) może zaszkodzić notowaniom australijskiego dolara.

Waluty skandynawskie:

W drugim tygodni listopada słabo wypadły SEK i NOK, chociaż gorzej zachowuje się norweska waluta. To wynik zwiększonej podaży koron na rynku finansowym ze strony Norweskiego Funduszu Naftowego.

Zapisz się na newsletter
Zakładasz firmę? A może ją rozwijasz? Chcesz jak najbardziej efektywnie prowadzić swój biznes? Z naszym newsletterem będziesz zawsze na bieżąco.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moja firma
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Prezydent zawetował. Przedsiębiorcy będą dalej płacić wysoką składkę zdrowotną a może rząd podejmie drugą próbę zmiany

Prezydent zawetował ustawę obniżającą składki zdrowotne dla przedsiębiorców. Rząd jednak nie ustępuje i podejmie kolejną próbę, powtarzając rozwiązania przyjęte w ustawie dokładnie w takiej samej treści. Jaka więc ma być składka zdrowotna gdy uda się przeprowadzić zmiany.

Rolnicy wierzą w dobrą koniunkturę - po dłuższej przerwie znów inwestują w maszyny rolnicze

W I kwartale 2025 roku rolnictwo było branżą z największym udziałem w finansowaniu maszyn i urządzeń przez firmy leasingowe – 28%, wynika z danych Związku Polskiego Leasingu. Rolnicy wracają do inwestowania wierząc w poprawę koniunktury w branży.

Mała firma, duże ryzyko. Dlaczego system ochrony to dziś inwestycja, nie koszt [WYWIAD]

Choć wielu właścicieli małych firm wciąż traktuje ochronę jako zbędny wydatek, rosnąca liczba incydentów – zarówno fizycznych, jak i cyfrowych – pokazuje, że to podejście bywa kosztowne. Dziś zagrożeniem może być nie tylko włamanie, ale też wyciek danych czy przestój operacyjny. W rozmowie z Adamem Śliwińskim, wiceprezesem Seris Konsalnet Security, sprawdzamy, jak MŚP mogą skutecznie zadbać o swoje bezpieczeństwo – bez milionowych budżetów, za to z myśleniem przyszłościowym.

Polskie firmy chcą eksportować do USA, co z cłami

Polska gospodarka łapie drugi oddech czy walczy o utrzymanie na powierzchni? Jaka będzie przyszłość eksportu do USA? Eksperci podsumowali pierwszy kwartał 2025. Analizie poddany został nie tylko eksport polskich firm, ale i ogólny bilans handlu zagranicznego.

REKLAMA

Teraz płatności odroczone także przy zakupach dla firmy

Polskie firmy uzyskują dostęp do płatności odroczonych oraz ratalnych w standardzie zbliżonym do tego oferowanego konsumentom. To duże ułatwienie, z którego skorzystają w pierwszej kolejności małe i średnie firmy.

Termin składania wniosków o dopłaty bezpośrednie 2025

Jaki jest termin składania wniosków do ARIMR o dopłaty bezpośrednie w 2025 roku? Czy można złożyć dokumenty po terminie? Co z załącznikami?

Co każdy prezes (CEO) powinien dziś wiedzieć o technologii?

Każda szkoła zarządzania mówi: deleguj odpowiedzialność. Niezależnie czy mówimy o MŚP czy dużej organizacji, zarządzanie technologią powinno więc być oddane w ręce tych, którzy się na niej znają. Z drugiej strony – jeśli mamy wyprzedzić konkurencję, trzeba inwestować i lewarować biznes przez technologię. Żeby robić to efektywnie, kadra zarządzająca musi rozumieć przynajmniej część świata IT. Problem w tym, że świat technologii jest tak przeładowany informacjami, że często nawet eksperci od IT się w nim gubią. Co warto rozumieć? Jak głęboko wchodzić w poszczególne zagadnienia? Jak rozmawiać z zespołem, który zasypuje wieloma szczegółami? Oto krótki, praktyczny przewodnik.

Działania marketingowe jako kompatybilny element Public Relations

Współczesna komunikacja biznesowa coraz częściej wymaga synergicznego podejścia do działań promocyjnych i wizerunkowych. Marketing i Public Relations (PR), choć wywodzą się z różnych tradycji i pełnią odmienne funkcje, dziś coraz częściej przenikają się i wspólnie pracują na sukces marki. W dobie mediów społecznościowych, globalizacji i błyskawicznego obiegu informacji działania marketingowe stają się kompatybilnym, a nierzadko wręcz niezbędnym elementem strategii PR.

REKLAMA

Branża wydawnicza. Czy na wydawaniu i sprzedaży książek da się wciąż zarobić

Tylko czterech na dziesięciu Polaków przeczytało w ubiegłym roku przynajmniej jedną książkę. Choć wynik ten jest nieco niższy niż rok wcześniej, wciąż należy do najlepszych w ostatniej dekadzie. Co to oznacza dla branży wydawniczej, czy na wydawaniu i sprzedaży książek daje się wciąż zarobić?

Pijemy mniej piwa, przez co browary nie płacą na czas swoim dostawcom

Na kondycję branży piwowarskiej, poza spadającym w wyniku zmian kulturowych popytem, najmocniej wpływają dziś rosnące koszty operacyjne oraz zmiany w podatku akcyzowym. Polacy piją mniej piwa, browary mają coraz większe kłopoty.

REKLAMA